Skupuje zboże od 1998 roku. Ziarno przechowuje w hali łukowej [VIDEO]
Włodzimierz Owczarek prowadzi firmę Kor-Fam, której wiodącą działalnością jest handel zbożem. Materiał przechowuje w dwóch dużych halach łukowych pokrytych plandekami.
- W sezonie żniwnym potrafimy skupić około 8 tys. ton zbóż. W ciągu roku jest to 20-30 tys. Zależy od roku - mówi Włodzimierz Owczarek z miejscowości Szczyty położonej w woj. łódzkim. - Obecnie sytuacja na rynku jest bardzo niestabilna. Ceny zmieniają się dynamicznie. W ciągu tygodnia czasami mamy do czynienia z kilkoma znaczącymi wahaniami - dodaje, zaznaczając, że firma próbuje reagować szybko na zaistniałą sytuację. - Wszystko zmieniło się w momencie wybuchu wojny na Ukrainie. A teraz wahania zwykle są spowodowane blokadą korytarzy, którym transportowane jest zboże. Działa to w ten sposób, że kiedy korytarze są zablokowane, to od razu mamy wzrost cen. Odblokowują się - jest spadek - zaznacza Owczarek. Jego firma zatrudnia obecnie 22 osoby. - Poza skupem zbóż zajmujemy się transportem. Mamy 20 ciężarówek. Jeździmy po całej Europie. Poza tym świadczymy również usługi gastronomiczne, ale to na mniejszą skalę - wymienia przedsiębiorca.
Między innymi ze względu na dynamicznie zmieniającą się w ostatnich latach sytuację, właściciel firmy Kor-Fam zdecydował się na postawienie dwóch dużych hal łukowych przykrytych plandeką, w których przechowuje zakupione zboże na okres zimowy. - Hale ze względu na wysokość są bardzo funkcjonalne. Można wjechać do środka tirem, szybko rozładować ładunek. Równie szybki jest także załadunek. Do środka wjeżdża samochód i materiał jest na niego wrzucany ładowarką teleskopową - tłumaczy Owczarek. Poza wymienionymi zaletami, przedsiębiorca zwraca uwagę na cenę i szybkość realizacji inwestycji. - Tradycyjne hale betonowe, które również posiadam były stawiane przez ponad pół roku. W przypadku tych hal od momentu, w którym na teren weszli budowlańcy utwardzający teren, do postawienia namiotu i zamknięcia drzwi minęło około półtora miesiąca. Nieporównywalnie niższe były również koszty całego obiektu - zaznacza Włodzimierz Owczarek i wymienia jeszcze jeden atut hal namiotowych: W porównaniu do tradycyjnych budynków, w przypadku hal podatek, który musimy za nie zapłacić, jest o połowę mniejszy. Więc dla mnie jako przedsiębiorcy to również było ogromnie ważne.
Przekonał go hodowca
Pomysł postawienia hal łukowych do przechowywania zakupionego zboża pojawił się w głowie Włodzimierza Owczarka dzięki jednemu z jego klientów. - Jeden z moich odbiorców, który prowadzi dużą hodowlę bydła, zaproponował mi wybudowanie hali - mówi przedsiębiorca. Pierwszy z obiektów powstał u niego w połowie 2021 roku. Rok później pojawiła się druga hala. - Pierwsza hala jest nieco mniejsza - ma wymiary 13x40 m. Została postawiona na gotowych gotowych prefabrykatach betonowych. Drugi obiekt ma wymiary 15x40 i jest postawiony na lanym-zbrojonym murze oporowym o wysokości 3 m - wyjaśnia Owczarek. Jak zaznacza, wybudowanie drugiego obiektu było droższe, ale było to lepsze rozwiązanie w porównaniu do pierwszego obiektu. - Druga hala jest wyższa, bardziej stabilna. W pełni spełnia moje oczekiwania. Gdybym budował trzecią, co jest prawdopodobne, to na pewno pójdę w tym kierunku. Ważna jest też wysokość całego obiektu, która wynosi około 11 m. Dzięki temu można spokojnie wjechać "łódką" i szybko rozładować to zboże. W jednej hali przechowywane jest około 2,5 tys. ton zboża. W sumie dwie hale mieszczą około 5 tys. ton.
Nie ma problemu z wilgocią
Od momentu oddania do użytku pierwszego obiektu minęło już praktycznie półtora roku. Przez ten czas Włodzimierz Owczarek upewnił się, że nie ma żadnych problemów z przechowaniem zboża w hali. - Plandeka jest dana do samego spodu hali. Izolacja jest naprawdę przyzwoita. Wiadomo, że w najbardziej wilgotne dni, pojawi się na plandece jakaś kropla, ale są to śladowe ilości, które nie powodują żadnych problemów - zaznacza Owczarek. - Nie było do tej pory żadnych uszkodzeń plandeki, ale według mnie, nawet jeśli mielibyśmy ją wymieniać co 5 lat, to i tak wyjdziemy na tym korzystnie - dodaje.
- Teraz muszę porozmawiać z przedstawicielem firmy Skavska Hale, która postawiła mi te obiekty, bo myślę nad kolejną halą, ale tym razem jako magazyn na sprzęt i części - podkreśla przedsiębiorca i dodaje: Hala ma to do siebie, że jest wielofunkcyjna. Mam zbiorniki na zboże, ale one mogą być przeznaczone właśnie tylko do tego, a w wypadku hali, kiedy opróżnimy ją ze zboża, możemy z niej zrobić garaż lub magazyn. To bardzo ważny atut - podsumowuje.
ZOBACZ TAKŻE: Jałowiznę utrzymuje w hali łukowej [VIDEO]
- Tagi:
- technika
- Skavska Hale