Będzie polski odpowiednik hiszpańskiego modelu w rolnictwie?
Oczywiście, zapowiedzi wyborcze mogą wpłynąć na decyzje wyborcze wyborców, rolników. Jak zapowiedzi hiszpańskiego modelu funkcjnowania rolnictwa przyjmą rolnicy?
Ceny minimalne produktów rolnych
Czy rolnicy dobrze przyjęliby odgórnie regulowane przez ministerstwo rolnictwa ceny minimalne na poszczególne produkty rolne? Już w 2019 roku powstał projekt ustawy w tej sprawie, jednak Komisja Europejska w październiku 2019 roku przekazała negatywną opinię szczegółową do notyfikowanego dokumentu. Jaki sposób na ceny minimalne ma tym razem resort rolnictwa w sprawie pomysłu wprowadzenia minimalnych cen produktów rolnych?
Na wzór ustawy hiszpańskiej
Minister rolnictwa w trakcie trwającej konwencji programowej PiS, która odbywa się właśnie w Warszawie, odniósł się do mozliwosci wprowadzenia cen minimalnych w rolnictwie. Cena minimalna w rolnictwie to minimalna cena, jaką producenci rolni powinni otrzymać za swoje produkty od nabywców, którą ustala państwo. Celem ustalenia ceny minimalnej jest zapewnienie dochodów producentom rolnym, którzy - jak pokazuje aktualna sytuacja rynkowa - często są narażeni na nie tylko zmienność cen, ale również ich wysokośc, która niejednokrotnie nie pokrywa kosztów produkcji.
- To jest rzecz bardzo ważna i to chcemy zrobić. Pani minister Gembicka juz nad tym pracuje, tzn. nad tzw. ustawą hiszpańską. Jedyny kraj w Unii Europejskiej, który ma ustawę, która gwarantuje, że kupujący nie może kupić produktu od rolnika poniżej kosztu wytworzenia. To jest jedyna ustawa - byliśmy z komisją w Hiszpanii, rozmawialiśmy z ministrem rolnictwa, znamy tą ustawę i będziemy ją próbowali przełożyć na polskie warunki, żeby zabezpieczyć opłacalnośc dla rolników - powiedział szef resortu rolnictwa na konwencji programowej PiS w Warszawie
Czy ta rewolucyjna wręcz zapowiedź zostanie zrealizowana?
- Dopłaty mają przynieść rozwój a nie być tylko dopłatą do opłacalności - dodał minister Telus.
Jakie jest zdanie rolników?
Wcześniej model hiszpański analizował minister Kowalczyk
Jak donosi Krajowa Rada Izby Rolniczych, w maju 2022 r., Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi udzieliło odpowiedzi na wystąpienie Zarządu KRIR dotyczącego wniosku Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej w sprawie ustalenia cen minimalnych produkcji na poszczególne produkty rolne celem wyeliminowania przypadków sprzedaży produktów poniżej kosztów opłacalności. Oto, jak wtedy odpowiedział ówczesny minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk.
- Hiszpania wdrażając przepisy dyrektywy 2019/633 w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych w relacjach między przedsiębiorcami w łańcuchu dostaw produktów rolnych i spożywczych w ustawie w sprawie środków mających na celu poprawę funkcjonowania łańcucha żywnościowego wprowadziła przepis mówiący, że: „Cena umowy żywnościowej, którą ma otrzymać producent surowców lub jego grupa, musi być w każdym przypadku wyższa od całkowitych kosztów poniesionych przez producenta lub rzeczywistych kosztów produkcji, które obejmują wszystkie koszty poniesione w związku z prowadzeniem przez niego działalności, między innymi koszty nasion i sadzonek, nawozów, środków fitosanitarnych, pestycydów, paliw i energii, maszyn, napraw, kosztów nawadniania, paszy dla zwierząt, kosztów weterynaryjnych, amortyzacji, odsetek od pożyczek i produktów finansowych, prac zakontraktowanych oraz pracy zatrudnionej lub dostarczonej przez producenta lub członków jego gospodarstwa domowego - brzmiała odpowiedź resortu rolnictwa.
Ministerstwo rolnictwa w 2021 roku zwróciło również uwagę na inne, ważne kwestie.
- Podkreślić należy, że w cytowanym hiszpańskim rozwiązaniu prawnym nie ma mowy o wprowadzeniu „cen minimalnych” na produkty rolne, funkcjonowanie tego zapisu może być związane z obowiązkiem prowadzenia rachunkowości (dokumentowania kosztów, w tym zakupu środków produkcji) przez wszystkie podmioty łańcucha dostaw, w tym przez rolników. System podatkowy w Hiszpanii obejmujący rolników jest inny niż w Polsce, co wiąże się z możliwością łatwej specyfikacji i weryfikacji kosztów. Ponadto, w przypadku dużej ilości małych i średnich gospodarstw w Polsce, koszty w każdym przypadku są inne, w szczególności odbiegają od przeciętnej w gospodarstwach wysokotowarowych. Należy również wziąć pod uwagę, że w sytuacji dużej podaży, rolnicy, którzy mają wyższe koszty wytworzenia w stosunku do dużych i zorganizowanych producentów rolnych mogą mieć problemy ze sprzedażą swoich produktów. Ponadto może nastąpić masowy przywóz produktów rolnych z krajów, gdzie występuje niższa cena - zaznaczał resort rolnictwa.
Jak będzie w 2023 roku? Czy zapowiedź ministra Teusa w trakcie konwencji programowej PiS znajdzie swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości?
Masz pytania lub wątpliwości dotyczące tego artykułu?
Napisz wiadomość: [email protected]
Czekamy na kontakt z Tobą, Twój głos jest dla nas ważny.
Przetwórstwo ekologiczne - o mleku, miodzie i winie. O tym przeczytasz tutaj, kliknij proszę.