ASF. Wiele gospodarstw nadal nie spełnia wymogów
Czy wielkopolscy producenci świń nauczyli się żyć z ASF-em? Jakie obowiązki w tej chwili na nich spoczywają? Jakie błędy nadal popełniają?
Na te pytania odpowiada Janina Świerczyńska, powiatowa lekarz weterynarii w Gostyniu.
Rolnicy z zagłębia trzodziarskiego w Wielkopolsce w strefach ASF od sierpnia 2021 roku
W powiecie gostyńskim wielu gospodarzy specjalizuje się w produkcji świń. Na państwa terenie działają rolnicy posiadający małe stada. Ale są tutaj też duże i nowoczesne chlewnie. Kiedy po raz pierwszy tutejsi rolnicy musieli zmierzyć się bezpośrednio z problemem afrykańskiego pomoru świń?
Strefą czerwoną, a więc tą z największą liczbą obostrzeń, dwie nasze gminy, Poniec i Krobia, zostały objęte w sierpniu 2021 roku. Gmina Poniec znalazła się w promieniu 10 km od ogniska ASF u świń i było dla nas zupełnie zrozumiałe, że zostanie objęta restrykcjami. Promień 10-kilometrowy objął także gminę Krobia w bardzo niewielkim stopniu, bo tylko trzy miejscowości i 7 gospodarstw. Jednak z uwagi na fakt, że Unia Europejska wyznacza obszary ASF gminami, cała gmina Krobia znalazła się w strefie czerwonej.
Czytaj także: ASF. W ciągu 8 lat zniknęło 70% gospodarstw produkujących świnie
ASF. Ogrodzenie świń, ściółki i paszy
Jakie zatem wymogi spadły na tamtejszych rolników?
Na każde przemieszczenie świń konieczne jest zezwolenie powiatowego lekarza weterynarii w postaci decyzji. Taki sam obowiązek po jakimś czasie spadł także na hodowców ze stref różowych, do których należą u nas gminy Pępowo i Gostyń. By ta decyzja mogła zostać wydana przez PLW, muszą zostać spełnione określone warunki bioasekuracji. Rozporządzenie wykonawcze Komisji Unii Europejskiej 2021/605 ustanawiające szczególne środki zwalczania afrykańskiego pomoru świń z kwietnia 2021 roku wprowadziło obowiązek zastosowania rozszerzonych warunków w gospodarstwach. W wielu punktach nie różni się od rozporządzenia wcześniejszego, wprowadziło jednak obowiązek posiadania ogrodzenia, które ma obejmować co najmniej pomieszczenia, w których są utrzymywane świnie, przechowywane pasza i ściółka. I to jest dla naszych producentów największy problem, bo jest to coś, czego w żaden sposób nie można zrobić przez weekend, a koszt jest bardzo duży.
ASF. Do kiedy trzeba zrobić ogrodzenie?
Na co przede wszystkim państwo, jako inspektorat weterynarii, zwracacie uwagę rolnikom?
Początkowo pojawił się wymóg, by ogrodzenia we wszystkich gospodarstwach w strefach zostały utworzone do końca października 2021 roku. W większości gospodarstw do tego czasu, tj. do końca października nie udało się tego zrobić, bo jest to związane z nakładami finansowymi. Jednocześnie były składane wnioski do ARiMR o dofinansowanie tego przedsięwzięcia i nie wszyscy otrzymali wsparcie. Potem był moment, w którym wymóg ogrodzenia został przedłużony do końca listopada i następnie został po raz kolejny wydłużony, ale termin ostateczny jeszcze nie został określony. Może przyjść dzień, w którym konieczne będzie egzekwowanie wymogu ogrodzenia i rolnikom będziemy musieli powiedzieć: „trudno, nie masz ogrodzenia, to od jutra nie sprzedajesz”.
Czy nadal producentom trzody chlewnej trudno spełnić wymóg posiadania ogrodzenia?
Zdarza się, że producenci świń dokładnie nie czytają przepisów, mówią: „przecież mam ogrodzenie z przodu gospodarstwa”. A tak naprawdę nie chodzi o ogrodzenie całego gospodarstwa, ale pomieszczeń w których utrzymywane są świnie oraz budynków, w których przechowuje się paszę i ściółkę. I to właśnie kontrolujemy. Nadal są gospodarstwa, które nie spełniają tego wymogu.
Czym w państwa rozumieniu jest ogrodzenie? Może być to zwykła siatka?
Na początku nie było wytycznych odnośnie wymogów dotyczących ogrodzenia. Zawsze odsyłaliśmy do przepisów ARiMR, która, dofinansowując realizację takiego przedsięwzięcia, przedstawiła warunki, jak to ogrodzenie ma wyglądać. Ogrodzenie ma być solidne, trwale związane z podłożem i mierzyć około 1,5 metra. Generalnie mówimy, że siatka tzw. ,,leśna’’ nie spełnia tego warunku, dlatego że trudno zrobić z niej coś, co będzie solidne i trwale związane z podłożem.
ASF. Plany bioasekuracji cały czas są dostarczane do weterynarii
Nowy obowiązek, jak spadł na producentów świń, to także posiadanie planu bezpieczeństwa biologicznego.
Pierwotny pomysł był taki, by w planie bezpieczeństwa biologicznego producenci opisali, w jaki sposób dbamy o bezpieczeństwo biologiczne w naszym gospodarstwie. W praktyce większość tych właścicieli małych gospodarstw dostarczyła nam plan bezpieczeństwa, którego wzór był przygotowany przez głównego lekarza weterynarii. W takim planie gospodarz potwierdził, że robi wszystko zgodnie z tym, co przygotował GLW. Te plany miały być dostarczone inspekcji weterynaryjnej do końca października, a spływają nadal wraz z wnioskami o przemieszczenia. Właściciele większych gospodarstw w większości sporządzili je w ten sposób, że przygotowali część opisową, w której określili, gdzie leży gospodarstwo, jak jest ogrodzone, kto zajmuje się pracą w gospodarstwie, ile jest budynków, itd. Dodatkowo poprosiliśmy o mapkę gospodarstwa.
W związku z tym, że plany spływały do nas dopiero pod koniec października, nie było czasu, by do wszystkich pojechać od razu, by je zweryfikować. Nasze aktualne zadanie polega na tym, że sprawdzamy, czy zapis, widniejący w planie bezpieczeństwa biologicznego, jest wprowadzony w życie. I tu jest kolejny moment, kiedy dochodzi do zgrzytów. Wszyscy hodowcy w swoich planach zadeklarowali, że przebierają się przed wejściem do chlewni, stosują środki higieny osobistej, mają wyłożone maty, stosują środki dezynfekcyjne, a protokół kontroli przeczy tym zapisom. To jest prawdziwy problem. Papierowy plan bezpieczeństwa swoje, a rzeczywistość swoje.
Jakie konsekwencje mogą spaść na rolnika, którzy przygotował taki plan, a nie realizuje go?
Tak naprawdę konsekwencją będzie odmowa sprzedaży świń do rzeźni i do innego gospodarstwa. Przed wydaniem zgody na przemieszczenie powiatowy lekarz przeprowadza analizę ryzyka. A zgodnie z analizą ryzyka istnieje groźba przeniesienia afrykańskiego pomoru świń w przypadku, gdy w gospodarstwie nie są przestrzegane zasady higieny.
Czytaj także: 4000 sztuk świń, 130 hektarów - gospodarstwo dobrze prosperuje
Te obostrzenia dotyczą wszystkich rolników?
Zgodnie z pierwotnymi wytycznymi z maja minionego roku obostrzenia w postaci m.in. ogrodzenia oraz planu bezpieczeństwa biologicznego miały dotyczyć gospodarstw z wszystkich kolorowych stref, czyli niebieskiej (obszar objęty ograniczeniami I), różowej (obszar objęty ograniczeniami II) i czerwonej (obszar objęty ograniczeniami III), z których świnie i mięso z tych świń będą wywożone poza obszary objęte ograniczeniami.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 10 sierpnia 2021 r. w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń w przypadku przemieszczania na terytorium Polski świń pochodzących z obszaru objętego ograniczeniami I (niebieski), nie mają zastosowania wymogi wynikające z załącznika II rozporządzenia 2021/605, w tym m.in. plan bezpieczeństwa biologicznego oraz ogrodzenia budynków, w których utrzymywane są świnie oraz budynki, w których przechowuje się paszę lub ściółkę. Czyli o obowiązku posiadania ogrodzenia budynków, w których utrzymywane są świnie oraz budynków w których przechowuje się paszę lub ściółkę, mówimy tylko w kontekście obszarów objętych ograniczeniami II (różowa) i III (czerwona).
Czytaj także: Wywiad z Głównym Lekarzem Weterynarii o sytuacji na rynku trzody chlewnej