Setki zakładów mięsnych bez licencji na eksport do Chin – co z rynkiem?

Jak podaje agencja Reuters, te decyzje będą dotyczyć eksportu wartego nawet 5 miliardów dolarów. Jeżeli rejestracje nie zostaną odnowione, konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe nie tylko dla przetwórców, ale także dla całego rynku mięsnego.
Kolejny rozdział wojny handlowej
Sytuacja wpisuje się w szersze napięcia między Pekinem a Waszyngtonem. Chiny już wcześniej nałożyły cła odwetowe na amerykańskie produkty rolne, w tym 10-procentowe stawki na wieprzowinę, wołowinę i nabiał. Gwałtowne ograniczenie dostępu do największego na świecie importera mięsa mogłoby w krótkim czasie wstrząsnąć cenami i podażą.
Gdzie tkwi problem eskalacji?
Pekin wymaga od wszystkich eksporterów żywności rejestracji w urzędzie celnym. Dotyczy to zarówno producentów wołowiny, wieprzowiny, jak i drobiu. Zgodnie z danymi USDA oraz chińskich służb celnych, licencje dla niemal tysiąca zakładów mogą wygasnąć właśnie 23 marca. W lutym podobny los spotkał już 84 przedsiębiorstwa, które mimo to wciąż wysyłają towar, choć nikt nie wie, jak długo będą w stanie skutecznie realizować zamówienia.
Reakcje przemysłu mięsnego
Firmy takie jak Cargill Inc. nie udzielają na razie komentarzy. Jak poinformowała Amerykańska Federacja Eksporterów Mięsa, port w Szanghaju zaostrzył kontrole oraz procedury dokumentacyjne, co wydłuża czas odpraw i generuje dodatkowe koszty. Wielu eksporterów nie ma pewności, czy Pekin w ostatniej chwili zmieni swoje podejście – również dlatego, że Chiny nadal nie odpowiedziały na wielokrotne prośby amerykańskich urzędów o odnowienie rejestracji.
Brak oznak całkowitego zakazu do Chin
Mimo narastającego napięcia nie pojawiły się oficjalne sygnały o całkowitym wstrzymaniu importu. Co więcej, setki zakładów mają ważne licencje aż do 2028 czy 2029 roku. Sytuacja jest jednak daleka od stabilnej, zwłaszcza że w sektorze mięsnych produktów ubocznych (np. nóżki kurczaka, podroby) Chiny odgrywają dużą rolę jako odbiorca.
W ocenie analityków kluczowe będą najbliższe dni i ewentualne deklaracje ze strony chińskich urzędów. Jeśli negocjacje spełzną na niczym, sektor mięsny w USA może odczuć skutki nowych barier handlowych i to przez dłuższy czas.