Ceny zbóż nadal w górę. Za rzepak ponad 2000 za tonę
Po weekendzie majowym od firm skupujących zboża spływają dobre informacje. To kolejny tydzień z podwyżkami stawek za ziarno. Jak informują pośrednicy stawki wzrosły też w portach i młynach. O ile podniesiono ceny? Czy są one na tyle zachęcające, aby zmobilizowały rolników do sprzedaży swoich płodów rolnych?
Popyt na zboża większy niż podaż
Jak informowaliśmy wcześniej popyt na zboże w dalszym ciągu jest spory (TUTAJ). Jednak w skupach nadal ruch jest niewielki.
- Mamy jeszcze ciszę poweekendową. Liczyliśmy, że może w maju coś ruszy z uwagi na dopłaty obiecane przez rząd, ale dziś nie mogę tego potwierdzić. Ale tak jak mówię, zrzucam to trochę na długi weekend, po którym może rolnicy się nie wdrożyli jeszcze do tej stuprocentowej pracy. Więc te zakupy są niewielkie - informuje Piotr Zieliński, dyr. działu zbóż w firmie Agro-Mat, skupujący ziarno.
Pan Piotr dopowiada, że jeszcze przed majówką sytuacja wyglądała bardzo podobnie, tzn. ruchu intensywnego nie było. Tendencja wzrostowa utrzymuje się od około dwóch tygodni, ale i ona nie spowodowała zwiększenia podaży.
- Często bywa tak, że jak rolnicy widzą wzrosty, to się wstrzymują, licząc na to, że wyczekają ten moment maksymalnej stawki - dodaje rozmówca.
Chętnych na dokonanie transakcji nie ma tylu, ilu oczekiwaliby pośrednicy.
- Ci, co mają jeszcze trochę rzepaku na polach, to nie są jacyś skłonni do sprzedaży, więc jeśli chodzi o stronę podażową, to nie jest ona rewelacyjna w tym momencie - wyjaśnia Piotr Zieliński.
Firma Agro-Mat najwięcej ziarna skupowała na przełomie marca i kwietnia. Ruch ze strony klientów był wówczas dość duży.
- To, co kupiliśmy, to sprzedaliśmy dalej, zapasu wielkiego nie robiliśmy. W tej chwili ceny, mimo że wzrosły o dobre 10% nie wpłynęły na wynik sprzedaży.
Popyt na zboża konsumpcyjne
Zdecydowanie brakuje na rynku zbóż dobrej jakości. W związku z tym ma to przełożenie na zwiększone zapotrzebowanie na ziarna konsumpcyjne.
- Problemy są z dobrej jakościowo pszenicą typu 14%, 13,5%, 13% - bardzo ciężko jest ją kupić - informował w kwietniu Zbigniew Konarowski z firmy Transrol Sp. z o.o., Sp. k.
Jego zdanie podziela Piotr Zieliński.
- Największy popyt jest na jakościową pszenicę. Ogólnie na zboża konsumpcyjne bardziej niż na paszowe.
Kontrakty na ziarno
Chętnych na podpisywanie umów na sprzedaż ziarna na razie nie ma. Przyczyny dlaczego rolnicy nie chcą ich zawierać są dwie. Po pierwsze - termin dopłat do hektara upraw ogłoszony jest do końca maja. Po drugie - ceny nie są zadowalające.
- Jeśli chodzi o kontrakty na żniwa, to tutaj jest raczej niewielkie zainteresowanie. I to brałbym na barki raczej tych niskich cen. Pomimo że one się poprawiły, to raczej startujemy z niskiego pułapu - wyjaśnia dyrektor Agro-Matu.
Wspomina jednocześnie o pesymistach, którzy sądzą, że w żniwa stawki będą jeszcze niższe. On jednak do nich nie należy.
- Sugerując się stricte analizą graficzną, widzimy, że jesteśmy na niskich pułapach cenowych, więc szansa na wzrosty jest. Natomiast pod uwagę trzeba brać jeszcze wszystkie czynniki dookoła, które mają tutaj nie mały związek z cenami. Mówimy głównie o pogodzie, ale też o warunkach globalnych, tendencjach i ogólnie sytuacji na świecie - mówi Piotr Zieliński.
Zobacz też stawki za ziarno na nowe zbiory - TUTAJ
Aktualne ceny zbóż w skupach
Największy wzrost cen widoczny jest w przypadku rzepaku. W jednym ze skupów przekroczył on 2000 zł/t. Sprawdźmy zatem, jak kształtują się stawki w skupach.
- Końcem kwietnia a początkiem maja ceny zbóż zostały fajnie podbite, mocno poszedł do góry rzepak - informuje dyrektor.
Pszenica konsumpcyjna: 670 - 910 zł/t (w zależności od ilości białka, 10% - 14% białka)
Pszenica paszowa: 600 - 700 zł/t
Kukurydza sucha: 620 - 720 zł/t
Owies: 650 - 950 zł/t
Rzepak: 1720 - 2030 zł/t
Pszenżyto: 550 - 620 zł/t
Żyto konsumpcyjne: 450 - 560 zł/t
Żyto paszowe: 430 - 510 zł/t
Jęczmień konsumpcyjny: 550 zł/t
Jęczmień paszowy: 550 - 640 zł/t.