Pryszczyca w Niemczech – jak Polska chroni się przed zagrożeniem?

Dotychczasowe badania nie wykazały nowych ognisk pryszczycy, a sytuacja jest pod kontrolą. Sekretarz Stanu Stefan Krajewski z up. Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi odpowiedział na interpelację grupy Posłów na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie pryszczycy w sąsiadującej z Polską Branderburgii.
Czytaj też: W Niemczech, przy granicy z Polską, stwierdzono ognisko pryszczycy
Jakie działania podjęto?
- Ścisły monitoring i współpraca międzynarodowa – analizowane są raporty epidemiologiczne, a temat pryszczycy omawiany jest na forum UE.
- Wzmożone kontrole graniczne – zwiększono patrole Policji, Straży Granicznej i Inspekcji Weterynaryjnej. Wprowadzono obowiązkową dezynfekcję transportów zwierząt.
- Dodatkowe środki bezpieczeństwa – zorganizowano sztaby kryzysowe, wdrożono monitoring w gospodarstwach przyjmujących zwierzęta z Niemiec i zaostrzono kontrolę mięsa wieprzowego.
- Gotowość laboratoriów – regularnie prowadzone są testy laboratoryjne na obecność wirusa w pobranych próbkach.
Czy Polska może zakazać importu zwierząt z Niemiec?
Ministerstwo przeanalizowało możliwość wprowadzenia czasowego zakazu na podstawie art. 36 TFUE, jednak Komisja Europejska wdrożyła już środki zaradcze. Obecnie nie ma podstaw prawnych do dodatkowych restrykcji.
Polska nieustannie monitoruje sytuację i dostosowuje środki ochronne. Badania laboratoryjne nie wskazują na zagrożenie, a wszystkie działania są zgodne z poziomem ryzyka.