Z czego czerpać dochód w małym gospodarstwie? Czym się zajmować?
- 1/3
- następne zdjęcie
- Problemy w rolnictwie zawsze były, są i będą, ale powodzenie zależy od gospodarności rolnika i jego pomysłów na działalność - nie ma wątpliwości Jolanta Bryła, sołtys wsi Brzezie w gm. Pawłów, która od 26 lat prowadzi z mężem Dariuszem gospodarstwo rolne.
Jolanta i Dariusz Bryłowie, rolnicy z gm. Pawłów mają 4,6-hektarowe gospodarstwo, w którym zajmują się produkcją rośliną i zwierzęcą. Uprawiają zboża: pszenica, jęczmień, owies, pszenżyto, na potrzeby paszy dla bydła, które utrzymują. Nie brakuje tu warzyw własnej produkcji, gdyż pani Jolanta sama hoduje sadzonki, dzięki czemu ma ekologiczne pomidory, ogórki, kapustę, marchew, pietruszkę, buraki, fasolę, dynię.
- Zasiewy są dwa razy do roku, najwięcej pracy jest od marca do października, ale w gospodarstwie zawsze jest co robić - nie ukrywa pani Jolanta, która nie tylko pracuje w gospodarstwie, ale również czynnie udziela się społecznie, jako sołtys wsi (od 2015 roku) i przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich "Brzezianeczki", które istnieje od 2016 roku.
- Swoje warzywne zbiory wykorzystuję właśnie na potrzeby potraw, które przygotowujemy w KGW, uczestnicząc w licznych uroczystościach, imprezach plenerowych itp. W ub. roku z KGW "Brzezianeczki" zdobyłyśmy II miejsce w kulinarnym konkursie "Bitwa regionów" - opowiada pani Jolanta.
Uprawiane w gospodarstwie zboże idzie na pasze dla jałówek i byków, których tuczem zajmuje się głównie pan Dariusz. Kupuje małe 2-3-miesięczne byczki, które żywi przez ok. 12 miesięcy i sprzedaje na mięso. Byki na sprzedaż mają nawet po 700 kg.
- Drób karmimy mieszkanką zbóż (pszenica, jęczmień, kukurydza), a dla bydła robimy mieszkanki z owsa, pszenżyta i jęczmienia. Ten chów jest na pewno bardziej wymagający od utrzymywania drobiu, który wystarczy karmić i posprzątać dwa razy w tygodniu, no i zbierać jaja. Najwięcej nosi się ich latem, kiedy jest ciepło i dzień długi. Deficyt jaj jest w grudniu, kiedy potrzeba na święta, kury robią sobie wolne - żartuje pani Jolanta.
- U bydła natomiast sprzątamy dwa razy dziennie, ale nie ma problemu z karmieniem czy pojeniem, bo nasze pomieszczenia dla zwierząt są wyposażone w odpowiednie ku temu pojemniki - wyjaśnia pani Jolanta.
Słoneczniki, coś nowego
Oprócz uprawy zbóż, od ub. roku w gospodarstwie pojawiła się plantacja słonecznika ozdobnego, na potrzeby florystyczne.
- To coś nowego w naszej okolicy, bo słoneczniki nie są dość powszechne w regionie. Zwiększony areał pod zasiewy, powiększenie inwentarza i urozmaicenie działalności to pokłosie programu restrukturyzacji, w którym uczestniczymy od ubiegłym roku - mówi pani Jola. - Słoneczniki obsialiśmy na 30 arach, pięknie wzeszły, zbiory były bardzo obfite i na pewno będziemy to kontynuować. Wykorzystywaliśmy je m.in. do bukietów, wieńców dożynkowych, zdobiły one również okoliczne kościoły w sezonie, który przypada na przełom sierpnia i września. Zasialiśmy jedną odmianę słonecznika, ale kwiaty były bardzo różne, co - nie ukrywam - bardzo mnie ucieszyło - bo ta różnorodność miała różne zastosowanie. Wysiew robiliśmy w kwietniu, początkiem maja. Już w lipcu pojawiły się pierwsze kwiaty. To dość wymagająca uprawa, bo trzeba wyrywać chwasty i podlewać, bo słoneczniki potrzebują wilgoci. Ale mają swój urok...
Liczne odznaczenia dla rolników
Za wzorową działalność rolniczą, gospodarze z gm. Pawłów są doceniani i wyróżniani. Na swoim koncie mają m.in. odznaczenie "Zasłużony dla rolnictwa" (2017) oraz Brązowy Krzyż Zasługi Prezydenta RP (2022), I miejsce w powiecie w konkursie "Piękna i bezpieczna zagroda przyjazna środowisku", I miejsce w konkursie na przydomowy ogródek (2013), .
W 2016 roku pani Jola sprawowała zaszczytną funkcję starosty dożynek gminnych i powiatowych. Od lipca 2019 roku zasiada w Powiatowej Radzie Świętokrzyskiej Izby Rolniczej powiatu starachowickiego i jest delegatem na Walne Zgromadzenie ŚIR, gdzie pełni funkcję wiceprzewodniczącej Komisji Budżetowej i Komisji do spraw Kobiet i Młodzieży. Ponadto od 2021 roku jest członkiem Powiatowej Rady Rynku Pracy w Starachowicach. W ub. roku zdobyła I miejsce w kategorii Sołtys Roku 2021 roku w powiecie starachowickim w konkursie Mistrzowie Agro. W tym konkursie w 2020 roku gospodarstwo zdobyło I miejsce i tytuł Mistrzów Agro w powiecie i VI miejsce w województwie.
Sposób na działalność w małym gospodarstwie
Rodzinne tradycje rolnicze są tu przekazywane z pokolenia na pokolenie. Uprawą ziemi i chowem zwierząt zajmowali się rodzice naszych gospodarzy, stąd i oni chętnie kontynuują to zajęcie.
- Generalnie widzę przyszłość w rolnictwie. Obecnie są różne możliwości wsparcia i dofinansowania z różnych programów, które gwarantują rozwój działalności rolniczej. My skorzystaliśmy z programu restrukturyzacji, który zakłada urozmaicenie zarówno produkcji roślinnej, jak i zwierzęcej, jest też możliwości zakupu maszyn, zwierząt, poszerzenie plantacji. Problemy w rolnictwie zawsze były, są i będą. Co niektórzy narzekają na problemy ze zbytem zbóż, ale - moim zdaniem - powodzenie zależy od gospodarności rolnika i jego pomysłów na działalność - nie ma wątpliwości Jolanta Bryła.
- 1/3
- następne zdjęcie