Wypalanie traw - czyli jak zrobić rolnika winnym
Prawo powinno być jednoznaczne, ponieważ zapewnia to jasność i przewidywalność oraz ułatwia jego egzekwowanie. Jednoznaczne przepisy umożliwiają również rolnikom zrozumienie swoich praw i obowiązków, co pozwala im na skuteczne i pewne działanie w ramach prawa - jednak w przypadku wypalania traw brak tej jasności.
Najpierw skupmy się na jednej z wytycznych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, za których nieprzestrzeganie straszy rolników karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 000 złotych czy wręcz odmówieniem wypłaty dopłat.
Praktyka, przez którą ARiMR odmówi wypłaty dopłat!
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przypomina, że praktyka wypalania traw jest niezgodna z prawem a rolnikowi grożą z tego tytułu surowe sankcje karne, a w skrajnych przypadkach odmowa dopłat wypłacanych przez Agencję - szerzej na temat tego zagadnienia przeczytasz klikając tutaj, zapraszamy.
Czyli dotychczas wiemy jedno - bezwględnie nie wolno usuwać roślinności przez wypalanie z gruntów rolnych. Jednak politycy lubią komplikować życie m.in. rolnikom.
Wypalanie roślin, części roślin lub resztek pożniwnych - tak, i to zgodnie z innymi przepisami
Na tapet kładziemy rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 10 marca 2023 roku w sprawie norm oraz szczegółowych warunków ich stosowania. To dokument sprzed miesiąca, zatem jest to akt wykonawczy, który jeszcze nie ostygł - taka prawnicza świeżynka.
Długo nie trzeba szukać, bo w §1. napotykamy się na przepis dotyczący wypalania m.in. traw. Brzmi on tak:
- Użytków rolnych nie wypala się, z tym że ze względów związanych ze zdrowiem roślin dopuszcza się punktowe wypalanie roślin, części roślin lub resztek pożniwnych - czytamy w rozporządzeniu.
Tak, to nie jest pomyłka - to czego bezwzględnie zakazuje inny przepis, ten na to przyzwala. Wystarczy np. łęty ziemniaków z całego pola zebrać w jeden "punkt" i tam wykonać czynność "punktowego wypalenia części roślin".
Winne normy dobrej kultury rolnej zgodnej z ochroną środowiska (GAEC)?
Przepis naszego krajowego rozporządzenia wynika z wprowadzenia normy GAEC 3 "Zakaz wypalania ściernisk", która ustanawia zakaz wypalania użytków rolnych i jednocześnie dopuszcza owe "punktowe" wypalanie roślin, części roślin lub resztek pożniwnych ze względów związanych ze zdrowiem roślin.
Ale czy wprowadzając przywołane rozporządzenie, jako akt krajowy - nie należało jednocześnie zmienić obligatoryjnego zakazu ustawnowionego w innych przepisach prawa krajowego?
Rolnik, który przez dwuznaczność prawa może mieć niemałe kłopoty
Zatem z jednej strony nie wolno wypalać roślin na gruntach rolnych a przypomnijmy, że gruntami rolnymi w rozumieniu ustawy są grunty określone w ewidencji jako użytki rolne (grunty rolne to użytki i nieużytki). Z drugiej jednak strony rolnik może punktowo wypalać rośliny, części roślin lub resztki pożniwne.
Podsumowując... jeśli wypalasz rośliny na swoich gruntach to istotne, by to robić punktowo - a czy ten punkt będzie miał rozmiar 1 metra czy 100 metrów - tego już nikt nie sprecyzował. Czy to jest normalne? Ale kto martwiłby się rolnikiem, który albo przyjmie mandat i zapłaci karę - bo rolnicy to przecież bogaci ludzie, albo w sądzie będzie udowadniał, że właśnie wykonywał czynność punktowego wypalania roślin...
Masz pytania lub wątpliwości dotyczące tego artykułu?
Napisz wiadomość: [email protected]
Czekamy na kontakt z Tobą, Twój głos jest dla nas ważny.
- Tagi: