Wiosenne wapnowanie gleb - co trzeba wiedzieć?

Źródło: Stockr - fotolia.com

Najlepszym terminem do wapnowania pól jest okres po żniwach. Dzieje się tak nie tylko ze względów organizacyjnych, ale również z powodu możliwości wielokrotnego wymieszania nawozu z glebą, co przyspiesza - i to znacznie - szybkość  jego działania. Zabieg wapnowania można jednak w uzasadnionych przypadkach wykonać również wiosną. - Zabieg wiosenny jest wskazany, kiedy wyniki analizy stanowiska wykazały bardzo niskie pH, które blokuje pobieranie składników pokarmowych i istnieje ryzyko zagrożenia uprawy znacznym obniżeniem plonu - tłumaczy Daniel Dąbrowski, specjalista ds. technologii produkcji zbóż i rzepaku z Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Lubaniu. - Innym wskazaniem wiosennego wapnowania jest chęć wdrożenia na stanowisku rośliny, wymagającej do wzrostu i rozwoju wysokiego odczynu gleby i mającej duże potrzeby pokarmowe względem wapnia i magnezu - wyjaśnia agronom. 

Wiosenne wapnowanie gleb. Kiedy? O czym pamiętać? 

Ekspert zaznacza, że wapno powinno być aplikowane na glebę wilgotną, ale nie przemoczoną, czyli w okresie zaraz po jej rozmrożeniu. - Zabiegu nie należy wykonywać  wcześnie rano, ponieważ gleba może być jeszcze zamarznięta  - wyjaśnia Daniel Dąbrowski. -  Powinniśmy wybrać taki moment na wapnowanie, by rozsiewacz nie zniszczył struktury gleby - dopowiada. Agronom podkreśla też, że zabiegów wapnowania nie należy wykonywać na krótko przed siewem roślin jarych, gdyż może to pogorszyć ich wschody. Kolejna ważna sprawa w kwestii wiosennego wapnowania gleb, na którą uczula Daniel Dąbrowski, to to, by nie łączyć obornika z produktem wapnującym. Dlaczego? Jeśli zdecydujemy się na taki “duet”, wówczas: po pierwsze - dojdzie do strat azotu z obornika; po drugie - mamy do czynienia z uwstecznianiem się fosforu i potasu (przechodzą one w formy trudno przyswajalne); po trzecie - musimy się liczyć z zubożeniem puli mikroorganizmów zawartych w oborniku. Jaki zatem zachować odstęp między aplikacją obornika a wapnowaniem? - Co najmniej 4 tygodnie - radzi ekspert. Specjalista wspomina jednocześnie o tym, jaki odstęp powinien być zachowanym między wysiewem nawozów mineralnych a wapnowaniem? - W przypadku nawozów amonowych, saletrzano-amonowych, mocznika, superfosfatów i nawozów wieloskładnikowych nie stosujemy  ich w terminie przed i zaraz po zabiegu regulacji pH - przerwa między zabiegami powinna trwać około 4 tygodnie (wapń blokuje fosfor w glebie i prowadzi do strat azotu amonowego) - wyjaśnia nasz rozmówca. 

Jaki nawóz jest odpowiedni do wiosennego zabiegu odkwaszania gleby? 

Do wiosennej regulacji pH dobrze jest użyć wapna w formie węglanowej o dużym stopniu rozdrobnienia. - Stopień zmielenia nawozu wapniowego jest bowiem ściśle skorelowany z aktywnością chemiczną pierwiastka - zwraca uwagę Daniel Dąbrowski. Warto też rozważyć wykorzystanie kredy - jednego z najszybciej działających (odkwaszających) nawozów węglanowych. - Oprócz kredy dopuszczalne jest wykorzystanie wapna granulowanego, a na glebach w mniejszym stopniu zakwaszonych nawozów wieloskładnikowych wzbogaconych wapniem, pochodzenia morskiego i ekstraktu z alg - wskazuje ekspert. 

Czytaj także:

Dlaczego wapnowanie gleb może poprawić ich urodzajność?