Wino z korkiem, zakrętką czy szkłem?
Przyjrzyjmy się wszystkim możliwym zamknięciom wina po kolei.
Korek naturalny
Trzy czwarte wszystkich win na świecie posiada klasyczne zamknięcie z naturalnego korka, który produkowany jest z dębu korkowego. Drzewo to rośnie nad Morzem Śródziemnym oraz Oceanem Atlantyckim i w ciągu swojego życia może „wyprodukować” 100 do 200 kilogramów grubej kory, z której wykonywane są korki. Niestety drzewo to nie nadąża z dostawą swojej kory za wysokim zapotrzebowaniem producentów wina. Efekt jest taki, że dąb korkowy nie osiąga potrzebnej dojrzałości, która określana jest na co najmniej 25 - 40 lat. Korek wyprodukowany z tak niedojrzałej kory nie posiada odpowiedniej twardości, co skutkuje przedostawaniem się do wnętrza butelki powietrza, które umożliwia mikroorganizmom wejście w reakcje z korkowym zamknięciem, co w połączeniu z winem daje niepożądany smak korka w trunku. Na przełomie XX i XXI wieku wynaleziono maszyny, które analizują strukturę korka, co spowodowało znaczny spadek niebezpieczeństwa użycia korkowego zamknięcia o niewłaściwej jakości, nazywanego również skazą korkową.
Warto jednak wiedzieć, że choroba korkowa spowodowana jest obecnością w winie substancji zwaną Trichloranisolem (TCA). Znajduje się ona w każdej tkance dębu, a więc nie tylko korek, ale również dębowe beczki, których używa się w produkcji wina, mogą być jej źródłem. To właśnie ona jest powodem stęchłego smaku wina. Tym samym określenie, że wino ma chorobę korkową czy smakuje korkiem jest niepoprawne. Również wino, które zamknięte jest zakrętką czy szklanym korkiem, może mieć stęchły smak, jeżeli miało kontakt z beczką dębową, w której znajdowała się substancja TCA.
Zastosowanie naturalnego korka wymaga leżakowania wina, gdyż w innym przypadku dochodzi do wyschnięcia i porowatości zamknięcia, a tym samym do przedostania się do butelki większej ilości powietrza, które spowoduje przedwczesne starzenie się wina (nie zawsze im starsze wino, tym smaczniejsze).
Naturalny korek jest bardzo przyjazny winom: swoją porowatością dba o to, aby trunek mógł oddychać, idealnie dopasowuje się do ścian butelki i pozwala ją ponownie sobą zamknąć kilkakrotnie. Do tego wszystkiego ma jeszcze jedną zaletę, która dotyczy naszego słuchu: żadne inne zamkniecie nie wydaje tak zaczarowanego dźwięku przy otwieraniu butelki jak on. Jest to dźwięk, z którego nie są gotowi zrezygnować jego zwolennicy nawet za ryzyko nieusłyszenia go z powodu braku korkociągu.
Korek syntetyczny i silikonowy
Korek syntetyczny powstaje poprzez zgranulowanie resztek korka naturalnego i scalenie ich poprzez dodanie żywicy lub specjalnego kleju. Ze względu na swój skład nie nadaje się do zamykania win, które można dłużej leżakować a to z powodu niebezpieczeństwa uwolnienia się do wina niepożądanych aromatów substancji, którymi go sklejono. Poza tym wszystko, co klejone może się rozkleić i tak jest dość często przy otwieraniu butelki, gdy korkociąg zamiast wkręcać się w korek – niepożądanie go kruszy. Nie ma jednak żadnego niebezpieczeństwa, jeżeli korek syntetyczny użyty zostanie do zamknięcia win, które nie są przechowywane przez długi czas.
Korek silikonowy kształtem przypomina korek naturalny i syntetyczny. Gdy go dotkniemy, będzie przyjemnie elastyczny i śliski. Co więcej – można wyprodukować go w dowolnym kolorze. Przypuszcza się, że ten rodzaj korka zastąpi w przyszłości korek naturalny, gdy zasoby kory dębów korkowych skurczą się.
Zakrętka aluminiowa
Zakrętka ma opinię bycia tanią i to nie tylko pod względem kosztów produkcji, lecz również jej image. Jeszcze kilka lat temu zamykano nią tanie wina, co ostatnimi czasy uległo zmianie. Aluminiowa zakrętka widoczna jest również na winach z wyższej półki, a jej zwolennicy uważają ją za wielki postęp w historii winiarstwa. Postęp ten polega na 99 procentowym wykluczeniu skazy korkowej, o której była mowa przy opisie korka naturalnego. Poza tym nie ma nic łatwiejszego niż otwarcie butelki z aluminiową zakrętką. Do dzisiaj pamiętam opowieść znanego ekologicznego winiarza spod Szczecina, który wspominał historię randki ze swoją przyszłą żoną. Ta o mało nie odeszła od niego, gdy na wspólnym pikniku okazało się, że jej wybrany nie miał ze sobą korkociągu. Od tego czasu jego wina (od 70 zł za butelkę w górę) nie posiadają innego zamknięcia jak aluminiowe.
Zakrętka jest szczelnym zamknięciem, co w przypadku wina niekoniecznie jest tylko zaletą, gdyż jej 100% odcinanie wina od powietrza powoduje, że trunek nie może oddychać i nie nadaje się tym samym do dłuższego leżakowania. Nie bez znaczenia jest również, że odgłos odkręcanej butelki nie dorasta piętom dźwiękowi tej odkorkowywanej. Można na ten temat żartować lub dziwić się, ale to właśnie doznanie słuchowe powoduje, że częściej sięgamy po wino z naturalnym korkiem niż z aluminiową zakrętką, której koszt wynosi tylko 10% w porównaniu z korkiem naturalnym.
Korek szklany
Szklany korek to trochę absurdalna nazwa, bo jak korek może być szklany. Jest to stosunkowo nowy pomysł na zamknięcie butelki wina w dzisiejszych czasach. Nie jest jednak prawdą, że szklany korek zaczęto stosować dopiero w XXI wieku. Jego obecność daje się znaleźć już w XVII wieku ale ze względu na wysokie koszty produkcji zaniechano jego używania już 200 lat później.
Aktualna wersja szklanego korka z silikonową uszczelką powstała na początku XXI wieku w Wormacji – mieście położonym w zachodniej części Niemiec. Prace nad nim kosztowały 5 milionów Euro i trwały 3 lata. W efekcie końcowym zdecydowano się na optymalną długość korka wynoszącą 2,5 cm. Jego grubość nie jest, niestety, uniwersalna co powoduje, że konieczna jest produkcja szerokiej gamy jego wielkości.
Korek szklany jest przyjazny wszystkim winom, również tym musującym. Nie jest źródłem wspomnianego już TCA, dobrze zamyka butelkę, daje się łatwo z niej wyjąć, daje przyjemny odgłos przy otwieraniu butelki, można go użyć ponownie do zamknięcia i wygląda elegancko. Ma jednak jedną poważną wadę… Nie jest tani. Nie znaczy to jednak, że nie ma szerokiej rzeszy zwolenników. Do krajów, które bardzo chętnie korzystają ze szklanego zamknięcia należą: Australia, Południowa Afryka, Francja, Niemcy, Włochy. W tych krajach jest on również produkowany.
Jaki wybór?
Każde z wymienionych zamknięć ma swoje zalety i wady. Nie zamknięcie butelki jednak lecz jej zawartość powinna nami kierować, gdy zastanawiamy się nad wyborem wina.
Niby tak ,ale gdy ostatnio miałam gości i postawiłam na stół butelkę wina zamykaną szklanym korkiem, zachwyt był słyszalny i to zanim skosztowaliśmy samego trunku. Białe włoskie wino z tym właśnie zamknięciem nie było łatwe do znalezienia, ale w końcu wygooglowałam je w Poznaniu. Opłacało się go szukać, bo było wyborne. A szklany korek?… Jak to mówią nasi zachodni sąsiedzi: „Das Auge isst mit” czyli „Oko też je”… a nawet też pije.
Masz pytania lub wątpliwości dotyczące tego artykułu?
Napisz wiadomość: [email protected]
Czekamy na kontakt z Tobą, Twój głos jest dla nas ważny.
Autorem tego artykułu jest nasza koleżanka redakcyjna, Anna Malinowski. Zapraszamy do lektury innych artykułów Anny Malinowski, np. Jak zostać i czy warto być rolnikiem ekologicznym? Kliknij tutaj, polecamy.
- Tagi:
- wino
- korek do wina