Wiejskie tradycje w lany poniedziałek! Oj kiedyś to się działo! [VIDEO]
Ogromny niedźwiedź, całuśna baba, ksiądz i kominiarze. Gdyby nie epidemia, takie zabawne ekipy zapraszałyby dziś do zabawy w wielu polskich wsiach.
Tradycja osobliwego korowodu świątecznego odwiedzającego gospodarzy i przynoszącego im szczęście na kolejny rok w kulturze wiejskiej pamięta czasy sprzed dziesiątek, a nawet setek lat. Mimo tak znacznego upływu czasu nadal jest kultywowana w wielu wioskach. Obecnie jej celem jest przede wszystkim integracja społeczności w danej miejscowości i oczywiście dobra zabawa.
Śmiałkowie, z reguły płci męskiej, przebierają się za niedźwiedzia, babę, kominiarzy, księdza czy policjantów. Wykorzystywane są wozy, taczki i inne rolnicze akcesoria. A wesołemu i gwarnemu korowodowi towarzyszy często grana na żywo muzyka.
Niestety w tym roku, z powodu wprowadzonych obostrzeń, taka zabawa jest zabroniona. Możemy jedynie powspominać to, co działo się w latach poprzednich i mieć nadzieję, że podczas przyszłorocznych Świąt Wielkanocnych - wielu z nas będzie miało okazję zobaczyć to wspaniałe zjawisko na żywo!