Złe informacje dla plantatorów kukurydzy. Ten szkodnik ma się bardzo dobrze

Uwagę w swoim komunikacie na Platformie Sygnalizacji Agrofagów uwagę zwraca Instytut Ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Omacnica prosowianka - szkody w kukurydzy 2025
Obserwacje monitoringowe prowadzone przez IOR-PIB w różnych regionach Polski wskazują, że „procent roślin uszkodzonych przez gąsienice na wizytowanych plantacjach wynosił od około 10 do 85%”. Warto zaznaczyć, że lokalnie wartości te mogły być zarówno niższe, jak i wyższe, co wynika z dużego zróżnicowania czynników wpływających na rozwój szkodnika. Największe szkody odnotowano w południowej i środkowej części kraju, natomiast w północnych rejonach, takich jak okolice: Olsztyna, Elbląga czy Malborka, „lokalnie spotykano uszkadzanie do 35% roślin i to pomimo pogody, która szkodnikowi akurat na północy kraju nie sprzyjała”.
Uszkodzenia kolb na odwiedzanych plantacjach wahały się od 8 do 42%, przy czym średni ubytek ziarna w kolbie spowodowany przez gąsienice wynosił od około 5 do 20%, czyli średnio około 10%. Najbardziej charakterystycznym objawem obecności omacnicy prosowianki były złomy łodyg. Na szczęście liczba łodyg złamanych poniżej kolby była mniejsza - nie stwierdzano ich więcej niż 15%”, choć, jak już wspomniano, lokalnie uszkodzenia tego typu mogły być znacznie poważniejsze.
- Znane są z historii sytuacje, gdy niemal 70% roślin szkodnik przy współudziale fuzariozy łodyg powyłamywał na polu poniżej miejsca osadzenia kolby, co wyglądało jakby przez pole przeszło tornado - przypomina IOR-PIB.
Omacnica prosowianka 2025 - rola monitoringu
Analizując szkody wyrządzone przez omacnicę prosowiankę w 2025 roku, warto podkreślić, że szkodnik dobrze przetrwał zimę w resztkach pożniwnych. Jak wynika z badań IOR-PIB prowadzonych w izolatorach entomologicznych, jego śmiertelność na tym etapie rozwoju nie przekroczyła 10%”. Wyjątkowo chłodna wiosna spowolniła jednak proces przepoczwarczania się gąsienic oraz wylot dorosłych motyli. Pierwsze osobniki dorosłe zaczęto obserwować bowiem od połowy czerwca. To niemal 3 tygodnie później niż w upalnym 2024 roku.
- Przesunięciu w czasie niekiedy o 1,5-2 tygodnie uległ proces licznego nalotu samic składających jaja, a to miało konsekwencje w późniejszych niż zwykle licznych i masowych wylęgach gąsienic, które często miały miejsce od końca drugiej i w trzeciej dekadzie lipca - zwraca uwagę IOR-PIB.
Rok 2025 wyraźnie udowodnił, że bez skrupulatnego monitoringu omacnicy prosowianki trudno skutecznie planować jakiekolwiek zabiegi ochrony roślin.
Omacnica prosowianka - zwalczanie zimujących gąsienic
Mając na uwadze, że omacnica prosowianka jest bardzo płodnym szkodnikiem, a w Polsce nie występują skuteczni naturalni wrogowie ograniczający jej populację, niezwykle istotne jest wdrażanie szeroko zakrojonych działań profilaktycznych, mających na celu zmniejszenie liczby zimujących gąsienic w słomie kukurydzianej.
- Do tego celu wykorzystuje się niskie koszenie słomy kombajnem, aby pozostawały na polu jak najkrótsze resztki łodyg, a następnie wdrożenie na ściernisko rozdrabniania bądź zgniatania tych fragmentów, wewnątrz których są ukryte zimujące gąsienice - wskazuje Instytut.
Najwięcej gąsienic omacnicy zimuje w okolicy pierwszego międzywęźla, a dużą część z nich można mechanicznie zniszczyć, stosując na przykład mulczer, brony talerzowe lub wały, np. nożowe. Im dokładniej rozdrabnia się słomę i im mocniej ją zgniata, tym większe prawdopodobieństwo zwalczenia szkodnika bez konieczności używania bardziej skomplikowanego sprzętu. Dodatkowo taki zabieg ogranicza rozwój części patogenów, które mogłyby zimować w słomie, ponieważ pocięta na mniejsze fragmenty szybciej ulega rozkładowi.
Rozdrabnianie i zgniatanie słomy najlepiej przeprowadzić bezpośrednio po zbiorach, jednak doświadczenie pokazuje, że nawet później wykonany zabieg może skutecznie zmniejszyć liczebność gąsienic. Trzeba jednak pamiętać, że część larw omacnicy tworzy komory zimowe w dolnej części łodygi, tuż przy styku z glebą, lub wchodzi w jej podziemną część, co sprawia, że są one lepiej chronione przed działaniem maszyn.
- Obróbka choćby wierzchniej warstwy gleby mająca na celu porozcinanie pozostawionych korzeni jest dobrym uzupełnieniem procesu rozdrabniania i zgniatania, w tym ułatwia późniejsze przygotowanie stanowiska pod kolejna uprawę - uważa IOR-PIB.
Omacnica prosowianka - działania po zbiorach
Do działań posezonowych ograniczających zagrożenie ze strony omacnicy prosowianki należy między innymi rezygnacja z prowadzenia monokultury, jeśli taka uprawa jest stosowana. Ważny jest także wybór odmiany kukurydzy do siewu w kolejnym sezonie, która cechuje się mniejszą podatnością na szkodnika. Informacje na ten temat można znaleźć w badaniach publikowanych przez COBORU w ramach procesu wpisywania odmian do Krajowego Rejestru Odmian. Warto przy tym zaznaczyć, że w badaniach urzędowych COBORU oceniana pod kątem podatności na omacnicę prosowiankę jest jedynie kukurydza przeznaczona na ziarno.