Wapno - lekarstwo na zakwaszoną glebę
Kiedy i jak wapnować pola? Co robić, aby przywrócić prawidłowy odczyn gleby?
Podstawowym zadaniem wapnowania jest wyeliminowywania zakwaszenia gleby - doprowadzenie jej do właściwego pH. Chodzi przede wszystkim o to, żeby stworzyć roślinom jak najkorzystniejsze warunki do rozwoju. Zboża czy rzepak nie będą bowiem dobrze rosły, jeśli gleba jest zakwaszona. Wówczas bowiem zmniejsza się przyswajalność składników pokarmowych takich jak: magnez, fosfor czy molibden, zwiększa się natomiast ruchliwość ruchliwość metali ciężkich i glinu - składników, które w nadmiernych ilościach niekorzystnie oddziałową na rośliny uprawne. - Spiętrzenie metali ciężkich w glebie, szczególnie ołowiu i kadmu, często prowadzi do ich nadmiernej koncentracji w roślinach, a to automatycznie dyskwalifikuje je jako produkt spożywczy - tłumaczy Radosław Jóźwiak, pracownik Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego - Oddział Ostrołęka. To nie wszystko. Do skutków zakwaszenia należy również zaliczyć zmniejszenie wartości próchnicy w glebie i osłabienie procesu pobierania azotu z powietrza.
Jak przywrócić prawidłowy odczyn gleby?
Po pierwsze trzeba dokonać oceny stanu zakwaszenia. - Zaczynamy od pobrania próbek i oznaczenia ich odczynu. Można to zrobić samodzielnie, korzystając z kwasomierza Heliga - to płytka z odczynnikiem dającym reakcję barwną - bądź po prostu udać się do profesjonalnego laboratorium. Jeżeli zdecydujemy się na drugie z wymienionych rozwiązań, potrzebne nam będą przyrządy do pobrania próbek. Dostarcza je nam osoba reprezentująca stację badawczą. To ona również powinna nas odpowiednio poinstruować w przestawionym zakresie - wyjaśnia Radosław Jóźwiak. Etap drugi to przeprowadzenie pierwszego wapnowania. - W jego trakcie należy wyeliminować toksyczny glin i uzyskać pH gleby w zakresie 5,0-5,5. Aktywny chemicznie glin jest bowiem bardzo szkodliwy dla: pszenicy, jęczmienia buraków, gorczycy, a także koniczyny - zaznacza specjalista. Ostatni - trzeci etap to wykonanie drugie zabiegu wapnowania. Ma on na celu podniesienie odczynu do takiego poziomy, który będzie tolerowany przez rośliny uprawne.
Kiedy wapnować?
Najlepszy okres na wapnowanie naszych pól to okres pożniwny. - Wapno rozsiane po ściernisku w trakcie podorywki dostaje się do środka warstwy ornej, a zabiegi uprawowe, prowadzone w walce z chwastami, przyczyniają się w dość krótkim czasie do starannego wymieszania go z glebą - tłumaczy pracownik MODR-u - Oddział w Ostrołęce. Zaznacza jednocześnie, że małe ilości wapna można wprowadzać na krótko przed siewem roślin, wymagających nawożenia wapniowego. - Ich zadaniem jest podniesienie plonów tych kultur, pod które zostały wniesione - wyjaśnia specjalista.
Radosław Jóźwiak radzi, aby po roku od zabiegu wapnowania, najpóźniej po dwóch latach, znów pobierać próbki gleby i oznaczyć pH. - Jeśli odczyn się nie zmienił, co niestety jest możliwe przy dużym zakwaszeniu, zabieg trzeba wykonać ponownie - podkreśla pracownik MODR-u. Zwraca uwagę na jeszcze jedną sprawę w tym aspekcie: - Jeśli pH podniosło się przy uprawie roślin wrażliwych na kwaśność gleby - jęczmień czy rzepak mimo tego powinno się powtórzyć zbieg. Można również zastosować siarczany wapnia lub magnezu, część siarczanowa zwiąże bowiem toksyczny glin. Specjalista radzi również, aby po przeprowadzaniu wskazanych wcześniej zabiegów, regularnie podnosić zawartość próchnicy w glebie poprzez zagospodarowaniu resztek pożniwnych, stosowanie obornika i wysiewie międzyplonów. Pracownik MODR-u uczula na jeszcze jedną rzecz: - Kiedy zostanie u nas zdiagnozowane głębokie zakwaszenie gleb, podstawowym rozwiązaniem jest zastosowanie kredy, najlepiej granulowanej (1,5-2 t/ha). W następnym roku możemy zapikować ponownie wapno o wysokiej aktywności chemicznej. Chodzi o to, że zadziałało ono jak najszybciej. Dopiero w późniejszych latach zabieg wapnowania można powtarzać co 3-4 lata.
Wapno i co jeszcze?
Benedykt Lipiński z Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego z kolei zwraca uwagę na to, że gleby silnie zakwaszone są najczęściej ubogie w magnez. - Dlatego wskazane jest równoległe uzupełnianie magnezu stosując wapna magnezowe. W pierwszej kolejności należy zastosować wapno magnezowe na bardzo kwaśnych i bardzo lekkich glebach, na których stwierdza się również bardzo niską zawartość przyswajalnego magnezu. Jeżeli na glebach przy lekko kwaśnym lub obojętnym odczynie stwierdza się bardzo niską i niską zawartość magnezu, to nawet przy braku objawów niedoboru tego składnika na roślinach wskazane jest zastosowanie nawozu magnezowego - tłumaczy pracownik LODR-u. Podkreśla również, że w takich przypadkach magnez może być również wprowadzony do gleby w formie nawozów wieloskładnikowych bezwapniowych /siarczan magnezu. - Dawki magnezu w nawozach bezwapniowych powinny wynosić 30-40 kg MgO/ha pod uprawianą roślinę lub 80-100 kg MgO/ha dla zabezpieczenia zasobności gleby w magnez na okres 2-4 lat - uważa Benedykt Lipiński.