W skupach wyhamowanie. Zboża porastają
Upalny weekend sprzyjał żniwom, ale burze i nawałnice, które wystąpiły w wielu miejscach kraju, znów uniemożliwiły prace.
- Rolnicy z niepokojem patrzą w niebo, część skosili, reszta na polu stoi - komentuje Adrian Sobota z działu handlowego firmy Transrol. Skup zbóż cały czas trwa, ale po ostatnich ulewach nieco osłabł. - Po nawałnicy w okolicach Poznania natężenie dostaw się zmniejszyło. To, co jest poumawiane na transporty, jest odwoływane, bo zła pogoda, bo nie zdążyli dokosić. Jakość towaru też nie jest rewelacyjna, jeśli chodzi na przykład o województwo lubuskie czy zachodniopomorskie, bo tam tyle wody wlało, że zrobiły się porosty i problemy z jakością. Wszystko to przez wysoką temperaturę i wigotność - dodaje handlowiec.