Uwaga! Ten szkodnik jest już we wszystkich województwach. Jak go zastopować?

Dane Instytutu Ochrony Roślin - PIB z 2025 roku, zebrane w ramach zadania DC 1.15, zatytułowanego „Aktualizacja zasięgu występowania oraz ocena różnych metod monitoringu omacnicy prosowianki i stonki kukurydzianej dla potrzeb precyzyjnego ich zwalczania”, potwierdzają, że stonka kukurydziana rozprzestrzeniła się już na terenie wszystkich województw w Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walka ze stonką kukurydzianą: Północ Polski ma jeszcze szansę
Populacje tego szkodnika są na północy Polski mniej liczne niż na południu, co daje realną szansę na kontrolę jego populacji, zanim zacznie poważnie zagrażać uprawom. Jest to kluczowe, ponieważ na północy kraju rośnie popularność uprawy kukurydzy, a jednocześnie stosuje się uproszczone metody jej uprawy, które sprzyjają rozwojowi szkodnika. Biorąc pod uwagę dużą płodność i zdolności adaptacyjne stonki, warto już teraz wprowadzić środki zapobiegawcze. Pozwoli to uniknąć sytuacji, z jaką borykają się obecnie rolnicy z południowej Polski, gdzie szkodnik lokalnie powoduje poważne straty.
Co robić, aby wystopować stonkę kukurydzianą?
Kluczową rolę odgrywa monitoring pojawu tego szkodnika. - Na monokulturach sprawdza się czy nie wylegają rośliny, co jest skutkiem żerowania larw na korzeniach. Przez sezon uprawowy należy także obserwować rośliny, a w szczególności kolby ze świeżymi znamionami i miękkimi ziarniakami, czy nie ma na nich chrząszczy - radzi IOR-PIB.
Do wyłapywania chrząszczy można skutecznie użyć pułapek lepowych:
pułapki feromonowe są pomocne w łapaniu samców.
pułapki z atraktantem pokarmowym pozwalają na odłowienie zarówno samic, jak i samców.
Zaprzestanie monokultury kukurydzy jest najskuteczniejszą, niechemiczną metodą walki ze stonką kukurydzianą. Dzięki ciągłej uprawie kukurydzy, szkodnik ma idealne warunki do przejścia pełnego cyklu rozwojowego.
Zimujące w glebie jaja wykluwają się w larwy, które wyczuwają korzenie kukurydzy i zaczynają na nich żerować. Po kilku tygodniach larwy przepoczwarzają się w chrząszcze. Owady te mogą przelecieć nawet kilka kilometrów dziennie, szybko zasiedlając nowe obszary.
Jeżeli już wiadomo, że w danym województwie jest stonka, to nawet jeżeli jej nie mamy jeszcze na swoich polach, a jest prowadzona wieloletnia monokultura kukurydzy, to warto się zastanowić czy jej nie przełamać inną uprawą. Jeżeli z jakiś powodów jest to niemożliwe, to warto wdrożyć dokładny monitoring szkodnika, aby wykryć jego pierwszy pojaw. Z chwilą wykrycia obecności stonki na swoich polach nie powinno się szkodnikowi odpuścić, tylko rozpocząć jego zwalczanie - radzi IOR-PIB.
Należy pamiętać, że monokultura bez ochrony to idealne środowisko dla stonki, która szybko się namnaża i może doprowadzić do poważnych strat.
Jeśli chodzi o inne metody agrotechniczne, warto podjąć kilka kluczowych działań:
Zwalczanie chwastów: Chwasty mogą stanowić dla chrząszczy alternatywne źródło pożywienia, dlatego ich eliminacja jest ważna.
Odpowiednia obróbka resztek pożniwnych: Po zbiorach należy dokładnie rozdrobnić resztki kukurydzy i wymieszać je z glebą. Zabieg ten ma na celu wydobycie jaj stonki na powierzchnię. Chociaż mróz im nie zaszkodzi, wysuszenie ich przez słońce skutecznie je zniszczy.
Wybór odmian: Dobrym rozwiązaniem jest wybór odmian kukurydzy, które charakteryzują się silnie rozwiniętym systemem korzeniowym.
Gdy uprawiasz kukurydzę w monokulturze, możesz chronić ją przed szkodnikami, stosując zaprawy nasienne zawierające teflutrynę lub cyjanotraniliprol. Środki te są zarejestrowane specjalnie do zwalczania larw.
Inną opcją jest aplikacja mikrogranulatów doglebowych bezpośrednio podczas siewu. Te granulaty, oparte na teflutrynie lub cypermetrynie, również skutecznie zwalczają szkodnika.
- Zwalczanie larw jest jednym z najprostszych sposobów zwalczania szkodnika na monokulturach. W gospodarstwach ukierunkowanych na ekologię, do zwalczania larw można użyć biopreparat na bazie nicienia owadobójczego Heterorhabditis bacteriophora, który aplikuje się dozownikiem do nawozów płynnych w trakcie siewu kukurydzy - wskazuje IOR-PIB.
Gospodarstwa, które posiadają odpowiedni sprzęt do opryskiwania wysokiego łanu, obojętnie czy prowadzą kukurydzę w monokulturze (tu ryzyko licznego pojawu chrząszczy jest największe) czy też w płodozmianie, ale gdzie naleciały postacie dorosłe szkodnika w większej liczebności mogą zastosować zarejestrowane insektycydy nalistne oparte o następujące substancje czynne: deltametryna, acetamiprid + lambda-cyhalotryna bądź deltametryna + flupyrydadifuron. - Zabieg wykonuje się w oparciu o monitoring szkodnika np. za pomocą pułapek feromonowych w momencie najwyższej ich liczebności na roślinach - wyjaśnia Instytut. Dodaje, że Celem zabiegów nalistnych jest ograniczenie liczby samic składających jaja do gleby.
- Tagi:
- kukurydza
- stonka kukurydziana