Poplony lekarstwem dla gleby
Rolnicy, którzy sieją poplony i je przyorują, nie muszą stosować środków ochrony roślin
Rolnicy coraz częściej sieją poplony. Znają bowiem pozytywne oddziaływanie tych roślin na glebę. Uproszczenia w uprawie, specjalizacja produkcji itd. powodują, że odchodzi się od następstwa roślin zgodnego z zasadami poprawnego zmianowania. W strukturze zasiewów dominują zboża. Wszystko to powoduje, że gleby ubożeją.
Rozprzestrzeniają się choroby i szkodniki. Dlatego poplony są doskonałym „przerywnikiem” dla różnych monokultur uprawowych. Zaletami uprawy poplonów, zwanych też międzyplonami, są: poprawa warunków fitosanitarnych gleby (tzw. „łamacze płodozmianu”), działanie antyerozyjne oraz zapobiegające wymywaniu składników pokarmowych z gleby do wód gruntowych.
Można też wymienić działanie strukturotwórcze i odchwaszczające, ograniczające bezproduktywne parowanie wody oraz aktywizujące życie biologiczne gleby. Od strony żyzności gleby jest to po prostu nawóz zielony i tak właśnie najczęściej postrzegany jest przez rolników. Przyjmuje się, iż wartość poplonu ścierniskowego wnosi do gleby taką ilość materii organicznej, jak połowa pełnej dawki obornika, czyli od 15 do 20 ton.
Z działania poplonów zadowolony jest Antoni Balcer z Kuchary (powiat pleszewski).
– Sieję facelię, gorczycę i mieszanki zbożowe. (…) Właśnie w tym roku chcę wysiać taki miks, czyli jęczmień, facelię i gorczycę. Rośliny te przyoruję wiosną. Wpływają one na próchnicę, użyźniają glebę oraz poprawiają strukturę gleby – podkreśla. Uważa, że poplony powinni siać producenci warzyw gruntowych oraz zbóż. – Ja mam 15,70 hektarów. Sieję buraki, cebulę, ziemniaki oraz kukurydzę, dla bydła mlecznego, i zboża – wymienia Antoni Balcer.
Również z bardzo dobrego wpływu poplonów na grunty zadowolony jest Marek Głowacki z Czechla (powiat pleszewski). Poplony uprawia na powierzchni 10 ha.
– Struktura gleby bardzo się poprawia. Dzięki tym roślinom stosuję mniej oprysków, bo wyeliminuje się perz czy też chwasty wieloletnie. Poplon sieję w lipcu po ziemniakach, to nie ma wtórnego zachwaszczenia i nie muszę pryskać. Poplony dostarczają glebie azotu – wymienia zalety.
Rolnik te rośliny jesienią talerzuje, a później przyoruje.
– Poplony sieję tam, gdzie mogę, na lżejszych glebach. Mam sąsiada, który ma pszczoły. On jest szczęśliwy, kiedy facelia zakwitnie. Jest to roślina miododajna. Ze względu na pasieki muszę też przestrzegać zasad oprysków. Robię to albo późnym wieczorem, albo o 4.00 rano – opowiada Marek Głowacki.
Rozróżniamy następujące rodzaje poplonów: ścierniskowy, ozimy, plon wtóry i wsiewki śródplonowe.
Z kolei międzyplony ścierniskowe można podzielić w zależności od terminu siewu. Wczesne (siew do 25 lipca) to rośliny strączkowe i ich mieszanki, słonecznik, kapusta pastewna, rzepak ozimy i jary, rzodkiew, gorczyca, facelia, trawy. Ich okres wegetacji wynosi powyżej 85 dni. W przypadku poplonów średnio-późnych siew musi być przeprowadzony do 1 sierpnia. Dotyczy to roślin, które mogą być zastosowane w siewie wczesnym, za wyjątkiem strączkowych, słonecznika i życic. Siewy późnych międzyplonów przypadają od 10 do 15 sierpnia. Dotyczy to roślin, których okres wegetacji wynosi 60-70 dni. Należy tu wymienić: gorczycę białą i rzodkiew oleistą i facelię.
Wsiewki śródplonowe mogą znaleźć się w głównej uprawie, przeważnie zbożowej, np. jęczmienia.
Można do tego użyć np. koniczyny czerwonej. Wówczas po zbiorze jęczmienia na polu pozostaje koniczyna, którą jeszcze jesienią tego samego roku, można skosić na siano.
Wsiewką może być roślina o wolnym początkowym wzroście i rozwoju, co pozwała na uniknięcie nadmiernej konkurencji względem „gospodarza”. Często stosowane są: seradela, koniczyna czerwona, biała, szwedzka oraz niektóre trawy: życica wielokwiatowa, kupkówka pospolita, stokłosa bezostna, mieszanki motylkowych z trawami.
Z kolei roślina główna powinna odznaczać się przede wszystkim krótkim okresem wegetacji oraz stosunkowo niską konkurencyjnością wobec wsiewki, tak, aby umożliwiły jej wzrost i rozwój. W tej roli sprawdzają się zboża ozime (żyto i jęczmień), a spośród zbóż jarych: jęczmień, owies, mieszanki zbożowe, rzepak ozimy, poplony ozime.
Poplon ozimy jest wysiewany wczesną jesienią, a zbierany wiosną następnego roku.
Przewaga nad poplonem ścierniskowym polega na możliwości stosowania go po roślinach późno schodzących z pola. Specjaliści podkreślają jego ochronne działanie na wody gruntowe, ponieważ pozostawiony zielony poplon w okresie zimy zabezpiecza przed wymywaniem pierwiastków biogennych, szczególnie azotu. Rośliny sprawdzające się w tej funkcji to przede wszystkim oziminy. W tym przypadku należy wymienić gatunki zbożowe oraz motylkowate i oleiste. Są to: żyto, pszenica ozima, wyka kosmata, inkarnatka, rzepik ozimy, rzepak ozimy.
Z kolei plonem wtórnym nazywamy rośliny uprawiane w plonie głównym, ale następujące po zbiorze poplonu ozimego.
Można tu wykorzystać specyficzną reakcję hydrotermiczną niektórych z nich. Dobrze wykorzystują one ciepłą i suchą pogodę w okresie późnej wiosny (kukurydza, ziemniaki, gryka) lub chłodną, ale wilgotną pogodę jesienną np. kapusta pastewna.
Terminy siewu poplonów i dawki:
Do połowy sierpnia mogą być wysiane, głównie do spasania lub na przyoranie jesienią, takie gatunki jak: łubiny - 140-160 kg/ha, bobik - 200-250 kg/ha, seradela - 50-60 kg/ha,słonecznik - 25-30 kg/ha, groch siewny pastewny - 140-160 kg/ha, gorczyca biała - 15-20 kg/ha (zniszczyć lub zaorać przed zakwitnięciem), facelia - 10-15 kg/ha, rzodkiew oleista - 25-30 kg/ha, żyto - 180-200 kg/ha i inne rośliny.
Do połowy wrześniu można jeszcze wysiać, z powodzeniem na przyoranie jesienią lub na pozostawienie, w formie mulczu, do wiosny np. gorczycę białą – 10 - 20 kg/ha, facelię – wysiew 8–10 kg/ha, ewentualnie mieszankę gorczycy białej i faceli – wysiew 10 + 5 kg/ha oraz rzodkiew oleistą – wysiew 25–30 kg/ha, rzepak jary i ozimy – 4-5 kg/ha (uwaga: niektóre nasiona pozostają i kiełkują w uprawach następczych zachwaszczając pole) wyższe ilości wysiewu dotyczą przeznaczenia na mulcz.