Owies głuchy w zbożach jarych - czym zwalczyć?
Liderem wśród najbardziej uciążliwych chwastów na plantacjach zbóż jarych, jest oczywiście owies głuchy. Jak zatem poradzić sobie z tymi agrofagiem? Po jakie środki ochrony sięgać?
Z badań i wyliczeń naukowych wynika, że jeśli zasiejemy materiał siewny z domieszką pół kilograma ziaren owsa głuchego na hektar, to już w drugim roku uprawy zbóż na tym stanowisku chwast zdominuje zasiewy. Dlaczego tak się dzieje? - Ziarniaki tego chwastu mogą bowiem kiełkować nawet po 10 latach, i nawet z głębokości 20 cm - wyjaśnia Ewa Rhein z powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Tarnowie, należącego do Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Warto się zatem uważnie przyjrzeć „specyfice” tej rośliny.
Specyfika i szkodliwość
- Owies jary jest jednoroczną rośliną jarą, kiełkującą wiosną. Jedna roślina wytwarza od 150 do nawet 500 ziarniaków. Wschodzi wcześnie wiosną, aż do maja, czasem też jesienią. Może kiełkować w każdych warunkach wilgotnościowych - zarówno w glebach mokrych, jak i suchych - opisuje specjalistka. Zaznacza przy tym, że południowy i północny wschód Polski - to regiony o największym zachwaszczeniu zbóż właśnie owsem głuchym.
- Szacuje się, że w skali kraju problem zachwaszczenia tą rośliną i trudności z jej zwalczaniem dotyczą ponad 200 tys. ha zasiewów - zwraca uwagę Ewa Rhein.
Warto także wiedzieć o tym, że owies głuchy występuje w kilku odmianach. Możemy wyróżnić m.in.: owies szorstki, krótki i płony. - Badania wskazują na wzrost częstości i obfitości występowania owsa szorstkiego w owsie siewnym na glebach piaszczystych i mało urodzajnych w północno-wschodniej Polsce. Ten typowy owies głuchy preferuje gleby gliniaste i podmokłe, zasobne w wapń - informuje specjalistka.
Owies głuchy jest najbardziej kłopotliwą rośliną dla zbóż jarych - pszenicy i jęczmienia, w mniejszym stopniu - dla ozimin, ponieważ, jak już wcześniej wspomniano, kiełkuje i wschodzi wiosną, - Elementami sprzyjającymi znacznemu rozprzestrzenianiu się tego chwastu są natomiast: wysiew zanieczyszczonego materiału siewnego oraz kombajnowy zbiór zbóż. Część ziarna owsa głuchego osypuje się bowiem jeszcze przed żniwami, tworząc potencjał do zachwaszczenia upraw następczych - tłumaczy nasza rozmówczyni. Zwraca przy tym uwagę na jeszcze jedną istotną rzecz w tym aspekcie: - Owies głuchy krzyżuje się z owsem uprawnym. Między innymi z tego względu, o czym również mówi pracownica MODR-u, w wielu gospodarstwach roślina ta jest chwastem numer jeden w zbożach, a możliwość jej zwalczania jest kosztowna i ograniczona.
Szkodliwość owsa głuchego polega przede wszystkim na niezwykle silnej konkurencyjności w stosunku do rośliny uprawnej.
- Pojedyncza roślina owsa pobiera dwukrotnie więcej wody i azotu niż pszenica. Dzieje się tak, ponieważ ma silniejszy system korzeniowy. Próg szkodliwości tego chwastu w różnych uprawach wynosi natomiast od 5 do 15 roślin na metr kwadratowy. (...) Straty powodowane masowym jego występowaniem tej rośliny w zasiewach zbóż jarych są natomiast znaczne - wynoszą od 15 do 85% plonu - wskazuje Ewa Rhein.
Zwalczanie
Rolnicy, z którymi na co dzień styczność ma nasza rozmówczyni, praktykują dwuetapowe zabiegi odchwaszczania zbóż jarych - najpierw zwalczane są chwasty dwuliścienne, a w kolejnej aplikacji - owies głuchy. - Najlepsze efekty można uzyskać stosując do zwalczania dwie substancje czynne: pinoksaden (Axial i jego odpowiedniki ) i fenoksaprop-P-etylu (Puma Uniwersal i odpowiedniki) - obie te substancje czynne niszczą także chwastnicę jednostronną - radzi pracownica MODR-u. Zwraca również uwagę na to, że część preparatów zawierających fenoksaprop-P-etylu w formulacji 069 EW jest zarejestrowana w mieszaninach takich jak np. Chwastox Turbo 340 SL czy Sekator 125OD. Kombinacje te pozwalają zwalczyć zarówno chwasty jedno, jak i dwuliścienne. - W przypadku pinoksadenu zastosowano inne rozwiązanie, a mianowicie gotowe mieszaniny z udziałem fluroksypyru np. Axial Komplett - dodaje Ewa Rhein.