Ochrona zbóż przed grzybami. T3 - po co, czym i kiedy?
Właściwa ochrona fungicydowa zbóż to jeden z warunków uzyskania wysokich i dobrych jakościowo plonów. Właśnie dlatego warto zastosować zabieg grzybobójczy w terminie T3.
Czym jest zabieg T3?
T3 to zabieg na tzw. "kłos". T3 to tzw. zabieg na „kłos”.
- Jest to zazwyczaj ostatnia aplikacją w sekwencji fungicydowej ochrony zbóż. Jego celem jest ochrona kłosa, ale także liści, które wciąż asymilują i wpływają na wielkość i jakość plonu. Zabieg w fazie kłoszenia pozwala zapobiec przede wszystkim typowym chorobom grzybowym, występującym w tym okresie jak: fuzarioza kłosów, czerń kłosów, septorioza plew, ale także zapobiega innym infekcjom bardziej kojarzonym z objawami na liściach jak: mączniak prawdziwy zbóż i traw, rdze, septorioza paskowana liści pszenicy czy brunatna plamistość liści - mówi Ewelina Konopka z firmy CIECH Sarzyna.
Marcin Kaczmarek z Działu Doradztwa i Rozwoju Osadkowski SA podaje z kolei następującą definicję zabiegu T3:
- Zabieg T3 w uprawie zbóż jest skierowany na ochronę kłosa w celu utrzymanie zbudowanego potencjału plonotwórczego roślin oraz jego jak najlepszych parametrów skupowych. Głównym kierunkiem jest zabezpieczenie przed infekcją i rozwojem grzybów z rodzaju fuzarium. Ich szkodliwość oprócz bezpośredniego wpływu na wielkość i jakość plonu ma ogromne znaczenie zdrowotne dla nas wszystkich jako konsumentów - wyjaśnia specjalista.
Grzyby z rodzaju fuzarium, jak tłumaczy ekspert, wytwarzają bowiem mykotoksyny, które pozostając w ziarnie zbóż, dostają się do naszych organizmów bezpośrednio podczas spożycia produktów zbożowych, a także pośrednio jako uczestnika łańcucha pokarmowego. Na ten sam problem uczula Ewelina Konopka. - Taki plon (z mykotoksynami - przyp.red.) nie jest już zaliczany do wysokojakościowego, nie nadaje się na cele spożywcze, ani paszowe - podkreśla specjalistka i dodaje: - Z kolei postępujące infekcje z dolnych liści mogą wpłynąć na obniżenie wielkości plonu.
Kiedy wykonać zabieg T3?
Specjalistka z firmy CIECH Sarzyna zaznacza, że termin wykonania zabiegu najczęściej wypada w fazie kwitnienia. - Otwarte w tym czasie plewy i plewki pozwalają na wejście noszonych wiatrem zarodników infekcyjnych. Rozwój choroby trwa kilka, kilkanaście dni. Po tym czasie pojawiają się kłoski, w których zamiast ziarniaków znajduje się szaroróżowa grzybnia - wyjaśnia ekspertka. Jej zdaniem dobrym sposobem na określenie terminu aplikacji fungicydów do ochrony kłosa jest wykonanie testu kopertowego, w którym stwarzamy warunki sprzyjające do rozwoju chorób i przyspieszamy pojawienie się ich objawów, a tym samym ułatwiamy podjęcie decyzji o przeprowadzaniu lub nie zabiegów.
T3 - po jakie środki sięgać?
Dr inż Maciej Sroczyński, ekspert ze strefy agro, związany z dużą firmą chemiczną, specjalizującą się w produkcji ŚOR przypomina o tym, że do zwalczania chorób występujących na kłosie zarejestrowanych jest wiele fungicydów zarówno jednoskładnikowych, jak i wieloskładnikowych.
- Zalecane są m.in. substancje takie jak tebukonazol oraz protiokonazol, które odznaczają się wysoką skutecznością w zwalczaniu chorób kłosa, ale także pozostałych występujących wówczas chorób. W przypadku stosowania środków dwu-trzyskładnikowych lub mieszanin środków wskazane jest, aby używane substancje czynne były z różnych grup chemicznych i o odmiennych mechanizmach działania - radzi dr inż. Maciej Sroczyński.
- Trzeba także zwracać uwagę na zapisy w etykietach-instrukcjach stosowania środków o liczbie zabiegów w sezonie przy użyciu danej substancji czynnej, co jest bardzo ważne z powodów realizacji strategii zapobiegania powstawania odporności patogenów grzybowych na nie - dodaje.
Czytaj także: