O tym trzeba pomyśleć już teraz, później może być za późno
Uczula już na to w specjalnym komunikacie w serwisie dla plantatorów LIZ - Doradztwo Rolnicze Pfeifer & Langen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szkodliwe nawet śladowe ilości tych substancji
Specjaliści podkreślają, że nawet śladowe ilości (0,01 mg/kg gleby) substancji czynnych z grupy pochodnych sulfonylomocznika (inh. ALS) mogą zahamować wschody lub wywołać fitotoksyczne objawy w późniejszych etapach wegetacji.
- W prawdzie bardzo szkodliwy dla buraka chlorosulfuron zawarty m.in. w preparacie Glean 75 WG stracił możliwość stosowania 1 września 2021, jednak równie groźny Apyros 75 WG (s.cz. sulfosulfuron) nieobecny w rejestrze przez 2 sezony od trzech lat jest ponownie dostępny - czytamy w komunikacie.
Zwrócono jednocześnie uwagę na to, że w etykietach obu preparatów widnieje informacja, że uprawa buraka możliwa jest dopiero po 24 miesiącach od zastosowania.
Te substancje też są groźne dla buraków
Oprócz wspomnianej grupy herbicydów niebezpieczne są także substancje działające jako inhibitory biosyntezy barwników.
- Objawy ich następczego działania są bardzo charakterystyczne ujawniając się w postaci bielenia blaszek liściowych. Głównym i dobrze znanym przykładem jest następcze działanie mezotrionu (...) obserwowane na plantacjach od ponad 10 lat - podano w serwisie.
Wspominano tak również o tym, że wielu plantatorów jest świadomych o niekorzystnym działaniu tej substancji, jednak etykiety produktów zawierających mezotrion podają niejednolite informacje dotyczące uprawy buraka mimo tych samych dawek.




























