NGT jest coraz bliżej? Bruksela daje zielone światło dla "superroślin"
Sektor rolno-spożywczy w Europie stoi u progu dużych zmian? Wiele na to wskazuje. Wypracowane niedawno w Brukseli porozumienie zakłada stworzenie konkretnej ramy prawnej, która ułatwi wprowadzanie na rynek roślin modyfikowanych w ramach tzw. NGT - Nowych Technik Genomowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NGT. Czym są Nowe Techniki Genomowe?
Termin NGT jest dość szeroki. W praktyce obejmuje techniki, które modyfikują nasiona w sposób, jaki mógłby zajść naturalnie lub w wyniku konwencjonalnej hodowli, ale robią to znacznie szybciej i precyzyjniej.
- Dzięki tym technikom możliwe jest szybsze opracowywanie ulepszonych odmian roślin o specyficznych cechach, które będą w stanie sprostać wyzwaniom stojącym przed sektorem rolno-spożywczym. Na przykład, nowe odmiany mogą być bardziej odporne na skutki zmian klimatu, takie jak susza czy powodzie, i wymagać mniejszego zużycia nawozów i pestycydów - podkreślają sami przedstawicieli Komisji Europejskiej.
Przypomnijmy: o NGT piszemy na naszych łamach co jakiś czas.
Teraz wszystko wskazuje na to, że te rozwiązania mają szansę na konkretne ramy prawne.
Jak zaznaczają sami unijni przedstawiciele, głównym celem nowych przepisów jest zapewnienie rolnikom dostępu do odmian roślin, które lepiej radzą sobie z wyzwaniami współczesnego świata.
- Nowe techniki genomiczne mogą pomóc nam robić więcej, zużywając mniej. Rozporządzenie pozwoli nam opracowywać nowe odmiany roślin, które są bardziej odporne na zmiany klimatu i wymagają mniejszej ilości nawozów czy pestycydów - tłumaczy m.in. Jacob Jensen, duński minister ds. żywności, rolnictwa i rybołówstwa, w komunikacie wydanym w grudniu przez Komisję Europejską.
Mówiąc wprost: dzięki NGT europejski sektor rolniczy ma stać się mniej zależny od zewnętrznych dostawców i lepiej przygotowany na ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak susze czy powodzie.
NGT. Dwie kategorie roślin - jak to będzie działać?
Kluczowym elementem porozumienia jest podział roślin NGT na dwie grupy, z różnymi wymogami prawnymi:
Rośliny NGT kategorii 1: To rośliny uznane za odpowiedniki tych hodowanych konwencjonalnie. Proces ich wprowadzania na rynek zostanie uproszczony, a produkty z nich wytworzone nie będą musiały być specjalnie etykietowane (z wyjątkiem nasion i materiału rozmnożeniowego, co ma pozwolić rolnikom na świadomy wybór). Ważny wyjątek: Rada i Parlament ustaliły listę wykluczeń. Rośliny modyfikowane w celu uzyskania tolerancji na herbicydy nie mogą trafić do tej uprzywilejowanej kategorii.
Rośliny NGT kategorii 2: Obejmuje ona rośliny o bardziej złożonych modyfikacjach genetycznych. W ich przypadku utrzymane zostaną rygorystyczne przepisy obowiązujące dla GMO - w tym obowiązkowe etykietowanie produktów, pełna autoryzacja i monitorowanie. Co istotne, państwa członkowskie zachowają prawo do decydowania, czy chcą uprawiać rośliny z kategorii 2 na swoim terytorium.
NGT. Przejrzystość i ochrona patentowa
Nowe przepisy mają odpowiadać również na obawy hodowców dotyczące własności intelektualnej. Aby zapobiec monopolizacji i niejasnościom, firmy rejestrujące rośliny NGT kategorii 1 będą musiały ujawnić informacje o wszystkich patentach w ogólnodostępnej bazie danych.
Dodatkowo powołana zostanie specjalna grupa ekspertów ds. patentowania, a Komisja Europejska zobowiązała się do opublikowania raportu rok po wejściu w życie przepisów. Ma on ocenić wpływ patentów na dostępność nasion dla rolników oraz innowacyjność sektora.
Wstępne porozumienie musi teraz zostać formalnie zatwierdzone przez Radę i Parlament Europejski, zanim stanie się obowiązującym prawem.
Jak podkreślają sami unijni decydenci, nowe regulacje mają zapewnić, że rośliny NGT trafiające na unijny rynek będą równie bezpieczne dla zdrowia ludzi, zwierząt i środowiska, jak odmiany hodowane tradycyjnie. Tradycyjne GMO pozostaną pod rządami dotychczasowych, niezmienionych przepisów.
- Tagi:
- NGT
- nowe techniki genomowe



























