Kukurydza - trudny rok, trudne żniwa
Ten rok dla plantatorów kukurydzy nie należy do najlepszych. Niekorzystna pogoda nie wszystkim rolnikom pozwoli osiągnąć zadowalające plony.
Pogoda w tym sezonie nie była z rolnikami za pan brat. Ci, którzy zbyt wcześnie obsiali swoje pola, zwłaszcza na słabaszych stanowiskach, mieli problemy w początkowych fazach wzrostu roślin.
- Na wiosnę było zbyt sucho i liście zaczeły się zwijać, sygnalizując bark wody. Nie sądziłem, że w ogóle coś zbiorę, ale późniejsze opady dały nadzieję i rośliny nadgoniły. Sądzę, że plon nie będzie rekordowy, ale strat chyba nie będzie, zwłaszcza że cena jest lepsza niż w ubiegłym roku - opowiada rolnik z powiatu kaliskiego.
Ostatnie wilgotne tygodnie zepsuły jednak nastroje rolników, mocno opóźniając żniwa, nawet o kilka tygodni. Takie warunki nie dość, że utrudniają zbiór, to jeszcze obniżają jakość zbieranego ziarna.
- Tegoroczny przebieg wegetacji, jakkolwiek korzystny dla rozwoju i wzrostu tej rośliny, w swej fazie końcowej może być niekorzystny, ze względu na dojrzewanie ziarna. Aktualnie zawartość wody w wielu plantacjach kukurydzy, zwłaszcza odmian późnych o FAO powyżej 250 przekracza 40%, a przebieg warunków pogody oraz zapowiedzi meteorologów nie przewidują znaczącej poprawy. Ta wilgotna aura jest bardzo korzystna dla rozwoju chorób grzybowych, których metabolitami są substancje trujące tzw. mikotoksyny, uważane za substancje rakotwórcze. Do badań ich zawartości w ziarnie kukurydzy zobowiązane są wszystkie jednostki prowadzące jego skup. Ziarno kukurydzy w którym zawartość mikotoksyn przekroczy wskazane normy DON podlega dyskwalifikacji i winno być utylizowane - informuje Eugeniusz Piątek z Polskiego Związku Producentów Kukurydzy.
I przestrzega, że faza czarnej plamki jest ostatnim sygnałem rozpoczęcia zbiorów, nawet jeśli w wyniku których konsekwencją będą wyższe koszty suszenia ziarna.
ZOBACZ: Jak sprawdzić dojrzałość kukurydzy KLIK
Kolejnym problemem, z jakim przyszło się zmierzyć rolnikom, to szalejące wiatry, które część plantacji połamały doszczętnie lub też je poprzerywały. Nie bez znaczenia był tu orkan Ksawery, który ostatnio przeszedł przez nasz kraj. Połamane rośliny przed ostatnią fazą dojrzewania nie wydadzą zadowalającego plonu, zmniejszając opłacalność.
- Zbierana kukurydza daje w tym roku nienajgorszy plon, choć jest on zróżnicowany i plasuje się w granicach od 6/7 ton do nawet 17 t z ha mokrego ziarna. Wilgotność również jest zróżnicowana od 23h do nawet 40 - podaje przedstawiciel jednej z firm skupowych ziarno.
Dobrą informacją, jest fakt, że opóźnione żniwa skutkują brakiem towaru na rynku i wzrostem cen, co może zrekompensować niekorzystne skutki pogodowe. Cena kukurydzy suchej o wilgotności do 13,5% na dzień 19.10.2017 wahała sie w okolicach 620 zł/t. Pojawiająca się w ostatnich dniach ciepła aura sprzyjała dosychaniu ziarna na polu, więc po ruszeniu żniw na dobre możemy się pewnie liczyć ze spadkiem cen.