Jak wykorzystać międzyplony?
Dawniej międzyplony były źródłem paszy, obecnie pełnią głównie funkcje prośrodowiskowe. Odpowiadamy jak je uprawiać, aby korzystały na tym gleba i portfel.
Zdecydowana większość upraw w strukturze zasiewów to zboża. Aby zapobiec monokulturze rolnicy najczęściej korzystają z poplonów. Ewa Ryjak, kierownik działu technologii produkcji rolniczej i doświadczalnictwa w Małopolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego zauważa, że dobre wykorzystanie międzyplonów to same korzyści.
- Chronią one glebę przed erozją i zapobiegają wymywaniu składników mineralnych do wód podziemnych, w szczególności azotanów. Wzbogacają ją w substancję organiczną, co ma wpływ na pojemność wodną i odpowiednią strukturę. Przede wszystkim jednak mogą być wykorzystane jako nawóz zielony, bądź wysokobiałkowy materiał do skarmienia dla zwierząt - mówi ekspertka.
W naszym kraju najbardziej popularnymi roślinami uprawianymi jako poplon są gorczyca, facelia, wyka czy też łubin żółty. Aby jednak uzyskać dobre efekty, rośliny trzeba dobrze dobrać do danego stanowiska.
- Rolnicy często uprawiają gorczycę, ponieważ nasiona nie są drogie i łatwo dostępne. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że gorczyca należy do tej samej rodziny roślin co rzepak (kapustowatych) i atakowana jest przez te same choroby, zwłaszcza kiłę kapuścianą - zauważa Ewa Ryjak.
Bardzo ważne jest więc to, żeby rośliny uprawiane w charakterze międzyplonu nie należały do tej samej grupy roślin, co te uprawiane w plonie głównym. Chroni to nas przed występowaniem większej ilości chorób, jak i ogranicza występowanie uciążliwych do zwalczenia chwastów.
Jaki międzyplon na jaką glebę?
- Na gleby słabsze zaleca się: żyto, facelię, łubin żółty czy też seradelę. Na gleby średnio żyzne najlepsze są: gorczyca biała, wyka ozima, groch siewny pastewny, słonecznik i łubin wąskolistny, a na gleby żyzne: bobik, rzepik i rzepak - podaje nam ekspertka Małopolskiego ODR-u.
Uprawiając międzyplony na ziemiach szczególnie narażonych na erozję wodną i wietrzną, obszarach problemowych o niskiej zawartości próchnicy oraz obszarach szczególnie narażonych na zanieczyszczenia azotanami pochodzenia rolniczego (OSN), można skorzystać z pakietu „Ochrona gleb i wód”, w ramach którego corocznie przez 5 lat przyznawana jest płatność.
- Można w ten sposób uprawiać międzyplon ozimy lub ścierniskowy. Jako międzyplon stosuje się mieszanki złożone z minimum 3 gatunków roślin. Zgodnie z wymogami pakietu siew roślin międzyplonowych powinien odbyć się w terminie do 15 września, a zabiegi można wykonywać po 15 marca. Nie można stosować jednak mieszanki składającej się wyłącznie z gatunków zbóż
- informuje Ewa Ryjak i dodaje, że międzyplony mogą być również zaliczone do obszarów proekologicznych (EFA), obowiązkowych dla gospodarstw, które posiadają powyżej 15 ha gruntów ornych.
- W przypadku EFA poplony ścierniskowe (jare) muszą być obecne na polu od 15 sierpnia do 15 września, a ozime od 1 października do 15 lutego. Grunty muszą być obsiane mieszanką składającą się z co najmniej dwóch gatunków roślin. Mieszanki złożone z samych gatunków zbóż nie są uznawane za obszar proekologiczny. Taka powierzchnia stanowi 30 proc. powierzchni rzeczywistej EFA, czyli 1 ha mieszanki międzyplonowej może być zaliczony jako 0,30 ha EFA. Trzeba jednak pamiętać, że mieszanka uprawiana jako międzyplon, na tej samej działce rolnej nie może być uprawiana jako plon główny w roku następującym po roku jej wysiania.
Zakaz ten nie dotyczy jednak poszczególnych gatunków, z których utworzona została mieszanka. Tworząc mieszankę poplonową należy pamiętać o tym, aby miała ona w sobie zawarte rośliny o podobnych wymaganiach glebowych i podobnej długości okresu wegetacji np. gorczycę z facelią, łubin żółty z seradelą, groch siewny z wyką jarą i bobikiem czy też peluszkę ze słonecznikiem. Możliwości połączenia roślin w mieszankach są bardzo różne, a często zależy to m.in. od dostępności materiału na rynku bądź ceny. Rolnicy bardzo często wybierają najtańsze na rynku nasiona (gorczycę, bądź facelię). Wśród wielu farmerów popularność zyskały również mieszanki traw z roślinami motylkowymi, które na lepszych glebach gwarantują duże ilości wysokojakościowego materiału do skarmienia dla zwierząt.
– W sprzyjającym roku jestem w stanie zebrać przed zimą nawet dwa pokosy. Oczywiście jest to zależne od warunków pogodowych, stanowiska i terminu siewu – potwierdza Janusz Kokociński, rolnik z wielkopolskiego Snowidowa.
ZOBACZ TAKŻE: Nie zdążysz wysiać międzyplonów w terminie? Poinformuj o tym ARiMR