Jak chronić rzepak przed suchą zgnilizną kapustnych?
Sucha zgnilizna kapustnych należy do jednej z najgroźniejszych chorób rzepaku w Polsce i na świecie. Co robić, aby nie opanowała naszej plantacji?
Sucha zgnilizna kapustnych - objawy
Choroba może objawiać się ona na liściach w postaci białych plam z piknidiami. - Występowanie suchej zgnilizny kapustnych skutkuje osłabieniem procesu fotosyntezy i zmniejszeniem mrozoodporności. Choroba atakuje również pędy, powodując uszkodzenia szyjki korzeniowej, wiosną przerasta dolne części łodyg doprowadzając do zasychania roślin, drobnienia nasion i ich osypywania się. Niezwalczona sucha zgnilizna może doprowadzić do strat w plonie na poziomie 20-60% - zwraca uwagę Małgorzata Talarek z firmy ADAMA Polska. Zaznacza jednocześnie, że okres inkubacji (okres od momentu infekcji do objawów) może trwać kilka dni w temperaturach 20-25°C, a w warunkach temperatur niższych - od 15°C - ponad 4 tygodnie. - Brak widocznych objawów przez długi okres czasu może uśpić czujność, jednak przy przedłużającej się jesieni i łagodnej zimie powinniśmy założyć konieczność wykonania dwóch zabiegów fungicydowych - uczula Małgorzata Talarek.
SPEC - monitoring rzepaku przed suchą zgnilizną kapustnych
Bardzo pomocnym narzędziem do sygnalizowania zagrożenia ze strony suchej zgnilizny jest System Prognozowania Epidemii Chorób.
- SPEC należy do największych tego typu systemów w Europie i jest trzeci, co do wielkości, na świecie. (...). W Polsce funkcjonuje od 2004 r. - czyli już 17 lat. W 2004 r. było oficjalne rozpoczęcie działania tego systemu, ale już w latach1996-1998 prowadziliśmy badania, które doprowadziły do tego, że ten system mógł działać, potwierdzające jego słuszność - prof. dr hab. Małgorzata Jędryczka, Instytut Genetyki Roślin Polskie Akademii Nauk w Poznaniu.
Zaznacza jednocześnie, że system oparty jest na działaniu pułapek, które znajdują się w 10 miejscach w Polsce. Te pułapki to specyficzne urządzenia, wsysające powietrze w sposób aktywny. To pułapki wolumetryczne, nazwane pułapkami Burkana. - Te pułapki, dzięki zasysaniu powietrza, i zasysaniu znajdujących się w nim zarodników, mówią nam o tym, czy te zarodniki w ogóle znajdują się w powietrzu, jakie jest ich stężenia - opisuje prof. dr hab. Małgorzata Jędryczka.
Jak korzystać z systemu SPEC?
- Producenci rzepaku mogą to robić w dwojaki sposób. Te badania naukowe, które przekładają się na uzyskanie określonych zliczeń zarodników - czyli stężeń zarodników w powietrzu przekazywane są do firmy Corteva Agriscience i ta dysponując już adresami - zarówno e-mailowymi, jak i pocztowymi, które są niezbędne do tego, żeby dane gospodarstwo przyporządkować do danej pułapki, wysyłają komunikaty. (...) Tak na dobrą sprawę, są dwie strony internetowe w tym zakresie - jedna taka bardziej naukowa, prowadzona przez nasz instytut, (...) druga zaś (...) to strona firmy Corteva - mówi specjalistka z IGR PAN.
Użytkownikiem SPCA'a jest Michał Kamiński, agronom Zakład Doświadczalny Instytutu Zootechniki w Pawłowicach koło Leszna. Gospodarstwo, którym zarządza, liczy ok. 1850 ha.
- Z systemu SPEC zacząłem korzystać dobre 10 lat temu. Wówczas informacje o zagrożeniach przychodziły w formie SMS-ów. Pierwszy SMS informował o przygotowaniu się do zabiegu, a drugi już o konieczności wykonania zabiegu. Aktualnie to wszystko jest na e-polu (...). Jeśli chodzi o e-pole, to korzystam też z wyszukiwarki środków ochrony roślin, która jest tam dostępna - opowiada agronom.
Czytaj także: Jesień 2021 - czym chronić zboża przed chwastami? [POLECANE ŚOR]
KOMENTARZE EKSPERTÓW
Czym chronić rzepak przed chorobami?
Przemysław Urbaniak, SYNGENTA
Kluczowym czynnikiem pozwalającym na osiągnięcie wysokich plonów rzepaku ozimego jest właściwe prowadzenie plantacji jesienią. Wzmocnienie kondycji roślin i przygotowanie ich do przezimowania zapewnia im lepsze warunki do startu na wiosnę. Sięgające od kilkunastu do kilkudziesięciu procent ryzyko utraty plonów spowodowane chorobami grzybowymi jest dla producentów ważnym argumentem zachęcającym do odpowiedniego zabezpieczenia plantacji rzepaku. Dlatego regulacja wzrostu i rozwoju roślin w połączeniu z ochroną fungicydową staje się standardem w uprawie tego gatunku. Odpowiedzią na te potrzeby jest TOPREX 375 SC, który od lat cieszy się zaufaniem rolników. Stosowany jesienią w dawce 0,3 l/ha w uprawie rzepaku ozimego zapewnia skrócenie i wzmocnienie pędów roślin, przyczynia się do wydłużenia i wzmocnienia systemu korzeniowego, a także przeciwdziała najważniejszym chorobom rzepaku, takim jak sucha zgnilizna kapustnych i czerń krzyżowych. Dzięki temu, plantacja wchodzi w zimę zdrowa i optymalnie przygotowana na niekorzystne warunki atmosferyczne. Powtórzenie zabiegu tym samym preparatem wiosną w dawce 0,35 l/ha pozwala na pełne zabezpieczenie plonu, aż do zbioru.
Małgorzata Talarek, ADAMA Polska
Przeciwko suchej zgniliźnie polecamy Państwu zastosowanie Poleposition 300 EC w dawce 0,3-0,6 l/ha, zapobiegawczo lub bezpośrednio po wystąpieniu pierwszych objawów choroby, w fazie 6-9 liści rzepaku. Zawarty w produkcie protiokonazol jest najszybciej działającym z triazoli. Substancja czynna przenika do wiązek przewodzących, gdzie jest transportowana systemicznie. Poleposition 300 EC ma szeroką rejestrację co ułatwi zarządzanie produktem w gospodarstwie. Oprócz rejestracji jesiennej w rzepaku produkt posiada rejestrację wiosenną przeciwko suchej zgniliźnie, zgniliźnie twardzikowej oraz czerń krzyżowych.