Baucza: Ekoschematy powinny nagradzać rolników za efekty, a nie praktyki [VIDEO]

Tego zdania jest Adama Baucza, prezesa Fundacji Terra Nostra, organizacji popularyzującej rolnictwo regeneratywne.
- Można byłoby stworzyć jeden ekoschemat, który nagradzałby rolników, którzy rzeczywiście pokażą jakiś progres, że np. mają większą materię organiczną w glebie. To zachęciłoby innych. Nieważne, w jaki sposób do tego doszli, czy ktoś zaorał pole czy nie. Efekt powinien się liczyć. Gdybyśmy płacili za efekty, to one byłyby może większą motywacją, dla tych, którzy może są przeciwni narracji o Zielonym Ładzie i klimacie. Wynagradzanie za efekty byłoby bardziej mierzalne, lepsze. I przede wszystkim mielibyśmy jakiekolwiek dane - powiedział nam podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce Adam Baucza, prezes Fundacji Rozwoju Rolnictwa Terra Nostra.
Rolnictwo regeneratywne
Zwiększanie produkcji to cel, który przyświeca wszystkim rolnikom myślącym perspektywicznie o swoich gospodarstwach. Według Adama Baucza, prezesa Fundacji Rozwoju Rolnictwa Terra Nostra można go osiągnąć stosując praktyki rolnictwa regeneratywnego.
- Rolnictwo regeneratywne to produkcja, która zagwarantuje nam bezpieczeństwo żywnościowe. Mówimy o zwiększeniu produkcji, dzięki temu, że zadbamy o glebę i środowisko – stwierdził Adam Baucza.
W jego opinii wielu rolników poczyniło już sporo inwestycji w odpowiedni sprzęt i technologie, konieczne do prowadzenia gospodarstw w systemie regeneratywnym.
- W tej chwili dla wielu z nich jednym kosztem, który trzeba ponieść to wiedza i świadomość tego, jak najlepiej produkować, zoptymalizować produkcję, by była jak najbardziej wydajna i żebyśmy poczuli, że to jest biznes. Rolnicy muszą produkować jak największą ilość towaru, jak najlepszego jakościowo, przy jak najmniejszym wpływie na środowisko. Trzeba zdawać sobie sprawę, jak nad tym panować. To jest wiedza, kształcenie. Nie ma schematów, trzeba dostosować się do tego, co jest w danym sezonie na polu, jak wygląda przebieg pogody - wymienia Adam Baucza.
Udział rolników w raportowaniu ESG
Branża rolno - spożywcza, w jego opinii, musi zrozumieć, jak bardzo ważną składową w raportowaniu ESG, do czego coraz bardziej obligowane są przedsiębiorstwa i producenci żywności, są rolnicy.
- To jest edukacja, której teraz brakuje, by rolnicy zrozumieli jak bardzo ważną rolę pełnią w tym wszystkim, żeby przemysł i kraj mógł wykazać redukcję emisji gazów cieplarnianych. Produkcja rolna jest najważniejszym elementem, bo w całej produkcji żywności to jest najważniejsza składowa – zaznaczył Adam Baucza.
Prezes Terra Nostry jest zdania, że gleba powinna być badana corocznie.
- Należałoby zacząć badać glebę regularnie. Przepisy mówią, że wystarczy badać glebę raz na cztery lata. Przy podejmowaniu decyzji o potężnych kosztach nawozów, dysponowanie wiedzą o stanie gleby sprzed 4 lat to za mało. My musimy mieć aktualną wiedzę i musimy panować nad tym, co robimy. Każda czynność, którą rolnik wykonuje na polu, nie mówię tylko o nawozach, ale opryski, przejazdy, uprawa w jakiś sposób wpływa na glebę. Jeśli nie będziemy tego monitorować z rok na rok to nie wiemy, jak na nią wpływamy i jakie są efekty naszych działań. Rolnicy potrzebują wiedzę popartą analizami gleby. To pozwoli mu zoptymalizować produkcję i stronę kosztową - mówi prezes Baucza.
Fundacja Terra Nostra działa od 6 lat. W programie, który prowadzi jest ponad 160 tys. hektarów w systemie regeneratywnym.