Ukradli 750 l ropy do sprzętu rolniczego. Potem postanowili zwrócić paliwo
Na początku miesiąca policjanci z Jastrowia zostali powiadomieni przez mieszkańca miasta o kradzieży 750 litrów paliwa z terenu jego posesji.
- Ropa składowana była w trzech 200-litrowych beczkach i dwóch mniejszych, a służyć miała do tankowania sprzętu rolniczego. Zgłaszający magazynował paliwo w pomieszczeniu piwnicznym oddalonym od zabudowań mieszkalnych, a straty wycenił na kwotę blisko 6000 zł - informuje mł. asp. Damian Pachuc z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że sprawcy kradzieży poruszali się pojazdem typu bus, a po załadowaniu beczek odjechali w stronę centrum miasta.
- Jeszcze tego samego dnia dyżurny złotowskiej jednostki otrzymał informację od właściciela skradzionej ropy, że ten jedzie za busem, który wcześniej był na jego posesji i mógł dokonać kradzieży. Kierowcą pojazdu miał być młody mężczyzna, który po przejechaniu kilku kilometrów uciekł - relacjonuje mł. asp. Damian Pachuc.
Funkcjonariusze ustalili, że wskazany pojazd został zaparkowany na terenie gminy Złotów przy jednej z posesji.
- Przestrzeń ładunkowa pojazdu była pusta, wyczuwalny był jedynie specyficzny zapach oleju napędowego. Ustalono, że właściciel busa wypożyczył go koledze, który przed przyjazdem mundurowych oddał auto - opisuje mł. asp. Damian Pachuc.
W związku ze sprawą zatrzymano 27-letniego mieszkańca gminy Złotów, który pożyczył busa i miał mieć związek z kradzieżą. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał, że wspólnie z kolegą dokonali kradzieży paliwa. Zaznaczył, że część ropy sprzedali, a resztę, gdy dowiedzieli się, do kogo ona należała, postanowili oddać.
- Mundurowi sprawdzili miejsce składowania beczek, gdzie wraz z właścicielem posesji potwierdzili, że beczki z ropą wróciły na miejsce - informuje mł. asp. Damian Pachuc.
"Koledzy" odpowiedzą za kradzież mienia. Grozi im za to kara pozbawienia wolności do lat 5.
52-letni mieszkaniec Jastrowia, który odkupił kradzioną ropę, usłyszał z kolei zarzut paserstwa. Grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Czytaj także: