Mamy 37. ognisko ASF. Gdzie tym razem?
Na mapie ASF, którą prowadzi Główny Inspektorat Weterynarii, pojawił się następny - już 37 - punkt w roku bieżącym. Wyznaczono go 12 sierpnia w miejscowości Starogród w powiecie chełmińskim (woj. kujawsko-pomorskie). To zaledwie 2,5 km (4 minuty drogi) od gospodarstwa, w którym 9 sierpnia tego roku stwierdzono 36. ognisko choroby w kraju. Taka odległość dzieli bowiem Kadłusy od Starogrodu. W Starogrodzie do likwidacji przeznaczono stado liczący 127 sztuk zwierząt, w Kadłusach z kolei stodo z 37 sztuk świń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ASF 2024 - najgorsza sytuacja w Wielkopolsce
Najgorsza sytuacja, jeśli chodzi o ASF, w tym roku jest w Wielkopolsce. Tam, jak na razie, wyznaczono bowiem 22 ogniska choroby. Producenci trzody z tamtych stron są zrozpaczeni. Mówili o tym dobitnie podczas spotkania w miejscowości Latalice z Grzegorzem Wegierą, Powiatowym Lekarzem Weterynarii z Poznania. Odbyło się ono na początku ubiegłego miesiąca i dotyczyło przede wszystkim omówieniu treści Rozporządzenia 2023/594, regulującego postępowanie bioasekuracyjne w przypadku wystąpienia afrykańskiego pomoru świń (ASF).
- W związku z wykryciem ogniska ASF w Ujeździe zmuszeni jesteśmy sprzedać tuczniki w odległych, wyznaczonych rzeźniach, a cena za kilogram żywca jest w tym przypadku niższa o 1,5 – 2 złote, ponieważ uzyskując taką niską cenę pokrywamy koszty transportu tuczników do rzeźni np. w Puławach. Jeśli pojawią się nowe ogniska, to możemy być w takim przymusie co najmniej pół roku - opisywał Łukasz Wojdanowicz, rolnik z Węglewa prowadzi 40-hektarowe, w którym ma trzodę chlewną.
Damian Olejniczak z kolei powiedział „Wieściom Rolniczym”, że stado loch ograniczył do 18 sztuk, a w cyklu zamkniętym odstawiaj do rzeźni ok. 250 sztuk tuczników. Kiedyś stado loch liczyło 50 sztuk.
– Redukcja stada loch i produkcja trzody spowodowana została pojawieniem się ASF. Postawiliśmy na bukaty i nasze stado liczy teraz 250 sztuk - opowiadał farmer.
Zaznaczył jednocześnie, że sam jest zadowolony, iż udało im się sprzedać tuczniki przed pojawieniem się ogniska w Ujeździe.
- Inaczej czekałoby nas odstawienie do rzeźni np. w Puławach po niższej cenie. Funkcjonujemy teraz w czerwonej strefie, obowiązuje nas 30-dniowy zakaz sprzedaży, mają miejsce wzmożone kontrole ze strony służb weterynaryjnych. Wszystko to powoduje stres i niepewne spojrzenie w przyszłość. Mam świadomość, że ASF wymusza na nas wszystkich szczególną dbałość o zasady bioasekuracji, ponieważ ich lekceważenie może pozbawić rolników należnych odszkodowań. Ich utrata w jakiejś części może być spowodowana przez zaniedbania innych. Powtarzam – to zadanie dla wszystkich hodowców – komentował pan Damian.
ASF 2024 - w jakich stronach notowany?
ASF notowany jest również w następujących województwach: lubuelskim, zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim, pomorskim i oczywiście - jak wyżej wspomniano - w woj. kujawsko-pomorskim.
Czytaj także:
Dobrostan świń - czy to się opłaca? Jak zacząć?
