Zakup używanego ciągnika - na co uważać?
Przyglądając się statystykom, od kilku lat możemy zauważyć, że sprzedaje się więcej maszyn używanych niż nowych. Jednym z głównych tego powodów jest cena. Za maszynę używaną zapłacimy mniej, a może posłużyć nam jeszcze wiele lat. Pod warunkiem, że umiemy właściwie ocenić stan naszej inwestycji.
W wyniku eksploatacji ciągnika niektóre elementy się zużywają. Co dla dalszego funkcjonowania maszyny jest istotne i na co warto zwracać uwagę podczas zakupu? Postaram się wam pomóc tym artykułem.
Wygląd zewnętrzny
Jesteśmy wzrokowcami i często podejmujemy wstępną decyzję zakupu po pięknym kolorze lakieru. Czasem taki wybór bywa zgubny. Może być tak, że wszystko „trzyma się na lakierze”. Mechaniczny stan ciągnika może odbiegać od idealnego obrazu powłoki lakierniczej. Inaczej sytuacja wygląda, gdy maszyna jest świeżo po remoncie. Często spotykam się z takimi ciągnikami. Przed sprzedażą inwestowane są niemałe pieniądze na remont traktora z myślą, że więcej się na nim zarobi. To jest zły tok myślenia. Wtedy dodatkowo ceny są sporo zawyżane, tak, aby zwrócił się remont i dało się coś jeszcze zarobić. W takiej sytuacji sprzedaż jest jednak bardzo trudna. Rolnik rzadko kiedy kupi taki sprzęt. Nie wie, na jakich częściach został złożony i jak długo wytrzyma. A może ktoś zastosował pomysł podany wcześniej i tylko zainwestował w lakier? Wysoka cena też odrzuca, jeśli za niższą kwotę można kupić coś mechanicznie sprawnego. Warto dodać, że z każdym rokiem wartość ciągnika spada i ostatecznie dochodzi się do rynkowej ceny. I nici z zarobku na remoncie. Dlatego nie warto robić remontu tuż przed sprzedażą, tylko wystawić ofertę sprzętu takiego, jaki jest. Z doświadczenia napiszę – szybciej się sprzeda.
Oś przednia, tylna i mechanizm kierowniczy
Bez tych - sprawnych elementów nie ma mowy o bezpiecznej jeździe na drodze. Podczas zakupu warto sprawdzić luzy w kołach, czy czasem łożyska nie są do wymiany. Poruszanie koła dużo czasu nie zajmuje, a lepiej sprawdzić niż potem żałować. Tyczy się to kół zarówno przednich, jak i tylnych.
W mechanicznym układzie kierowniczym po przekręceniu kierownicy od razu można zauważyć, gdzie i w którym miejscu występują luzy. Tam, gdzie występuje hydrauliczna przekładnia, po przekręceniu kierownicy sprawdzimy pracę rozdzielacza. Warto zwrócić uwagę na siłowniki i przewody zasilające.
Nie można zapomnieć o sprawdzeniu stanu ogumienia. Musimy ocenić stan bieżnika oraz to, w jakim stopniu opony mogą być już popękane.
Silnik
Bez tego elementu nigdzie się nie ruszymy. Gdy umawiamy się na oględziny, warto przyjechać trochę wcześniej. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Sprzedający nie będzie miał czasu na rozgrzanie silnika. Najlepiej jest ocenić pracę na zimnym silniku. Warto położyć rękę na silniku i sprawdzić, czy jest ciepły. Wtedy należy odczekać do wystygnięcia. Sam zastanowiłbym się nad zakończeniem oglądania. Osoba sprzedająca może mieć coś do ukrycia i uruchomiła silnik wcześniej, aby olej się rozgrzał. Jeśli już mówimy o oleju, należy sprawdzić też, czy nie ma jakiegoś wycieku. Po uruchomieniu silnika trzeba posłuchać jego pracy. Czy działają wszystkie tłoki, czy coś nie stuka. Lepiej to sprawdzić na tym etapie, jeszcze przed zakupem. Kupując starszy traktor, należy też zbadać, czy blok silnika nie jest rozmrożony i nie przecieka.
Przebieg
Temat znany głównie z rynku używanych samochodów. Nie inaczej bywa i w przypadku traktorów. Można spotkać ciągniki z przekręconymi licznikami. Oczywiście jest łatwiejsze do wykonania, tam gdzie występuje mechaniczny licznik. Nie piszę jak to robić, bo jest to niezgodne z prawem i stanowczo odradzam wykonywania takich praktyk. W cyfrowych licznikach też jest to możliwe, jednak gdy podłączymy komputer do sprawdzenia parametrów, prawda wyjdzie na jaw.
W starszych ciągnikach przebieg jest trudniejszy do ustalenia. Albo licznik już nalicza na nowo kilometry lub motogodziny, albo był już nieraz wymieniany. Dlatego o ten parametr nie jestem często pytany, gdy ktoś szuka starszego ciągnika.
Skrzynia biegów
Ten podzespół ciężko jest sprawdzić, gdy ciągnik stoi na podwórku. Najlepiej jest się wybrać na wycieczkę i po kolei przetestować wszystkie biegi i zakresy. Nie ma innej sensownej metody do zbadania skrzyni biegów
Układ podnoszenia, TUZ i WOM
Zacznijmy od WOM-u. Na początku warto sprawdzić, czy wałek nie posiada luzów. Wystarczy przekręcić nim. Zauważymy, czy tylko się obraca, czy także porusza się w innych kierunkach. Przy okazji zbadamy stan uszczelnienia wałka. Miałem taki przypadek przy oględzinach ciągnika. Poruszyłem wałkiem, a po chwili na podłodze widniała już plama oleju i widoczny był jego przeciek. Warto też sprawdzić stan frezów wałka, czy nie jest on już za bardzo zużyty. Dopiero wtedy można załączyć go i sprawdzić na obrotach jałowych i pod obciążeniem.
Podczas oględzin podnośnika najlepiej jest podczepić dowolną maszynę i spróbować ją podnieść. Ocenimy stan pompy hydraulicznej oraz całego układu hydraulicznego podnośnika. Odnośnie trzypunktowego układu zawieszenia warto spojrzeć na wieszaki i odciągi, czy występują luzy w kulach na łączeniach elementów oraz czy nie posiadają pęknięć na obudowach.
Hamulce
Sprawność układu hamulcowego najlepiej jest przetestować podczas jazdy. Gdy będzie jakakolwiek usterka, w trakcie jazdy zostanie ujawniona, od zwyczajnego zapowietrzenia hamulców do przecieków spowodowanych korozją przewodów. Nie wyobrażam sobie demontażu podzespołów, aby sprawdzić stan szczęk hamulców, jeśli ciągnik ma hamulce bębnowe.
Instalacja elektryczna
W przypadku sprawdzenia funkcjonowania instalacji nie ma innego sposobu, jak włączanie kolejnych pozycji. Oprócz instalacji oświetleniowej prąd wykorzystywany jest m.in. w sterowaniu układu podnoszenia, czyli EHR. A różnego rodzaju czujniki? One też wykorzystują elektryczność do działania. Te podzespoły sprawdzimy podczas pracy traktora. Nie mówię już o zbadaniu stanu przewodów. Od tego w ogóle powinniśmy zacząć przegląd instalacji i dopiero wtedy możemy zaczynać włączać elementy instalacji.
Kupno używanego ciągnika to obniżenie kosztów prowadzenia gospodarstwa, ale także podjęcie rozsądnej decyzji. Przed zakupem musimy dokładnie obejrzeć każdy element, aby wiedzieć, co kupujemy oraz na jakie wydatki oprócz zakupu musimy być przygotowani. W przypadku sprzętów używanych rolnicy też często korzystają z kredytowania. W takiej sytuacji dobrze jest nawiązać kontakt z firmą sprzedających maszyny, w której oferowana jest możliwość finansowania zakupu.
W tym artykule pokrótce opisałem, na co zwrócić uwagę, aby nie nabyć zepsutego ciągnika. Bywa też tak, że rolnicy proszą mnie z znalezienie maszyny do remontu. Potem sami z czasem ją sobie wyremontują i wiedzą, czym jeżdżą. Gdy nie jesteśmy pewni, czy sami poradzimy sobie przy oględzinach, weźmy ze sobą fachowca. Szczególnie osobę, która potrafi podłączyć się do komputera w ciągniku i odczytać potrzebne parametry. Życzę udanych zakupów.
Czytaj także: