Ten ciągnik to jeden z ulubieńców polskich rolników. Farmtrac pokazał właśnie nowe modele
Przypomnijmy: ciągniki Farmtrac od lat są jednymi z ulubieńców polskich rolników. W ubiegłym roku model tej marki był jednym z najchętniej kupowanych w naszym kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Producent od dawna buduje swoją pozycję, starając się znaleźć rozsądny kompromis - między ceną a możliwościami. To, co zobaczyliśmy w Hanowerze idzie ponadto o krok dalej. Nowe modele - od kompaktowych maluchów po blisko 90-konne maszyny użytkowe - mają być szeroką ofertą dla polskich rolników.
Mały, ale wariat. Farmtrac 26 PRO i 35 PRO
Największe zainteresowanie w sektorze maszyn kompaktowych budziły modele 26 PRO oraz nieco większy 35 PRO. Przypomnijmy: ten pierwszy zadebiutował niedawno w naszym kraju, o czym pisaliśmy szerzej.
Model 26 PRO kryje pod maską sprawdzony, 3-cylindrowy silnik Mitsubishi o pojemności 1,3 litra i mocy blisko 25 KM. Dzięki przekładni 9F+9R z rewersem i kompaktowym wymiarom, sprawdzi się w wielu podstawowych pracach w gospodarstwie.
Model 35 PRO jest przeznaczony dla tych, którzy potrzebują nieco więcej „pary”. Tutaj mamy już 35 koni mechanicznych i moment obrotowy na poziomie 107 Nm (trzycylindrowy silnik o pojemności 1390 cm sześc).
Uwagę zwraca przekładnia 12F+12R (w pełni synchronizowana) oraz solidny podnośnik o udźwigu 1000 kg.

Większa waga. Farmtrac 6075EC i 6090EC PRO
Przechodząc do maszyn, które mogą już stanowić trzon floty w mniejszych gospodarstwach, Farmtrac zaprezentował na Agritechnice m.in. modele 6075EC PRO (75 KM) oraz 6090EC PRO (90 KM).
Szczególnie ten drugi model, oznaczony jako 6090EC PRO 4WD, prezentuje się jako poważny gracz w segmencie do 100 KM. Pod maską znajdziemy 4-cylindrową jednostkę o pojemności niemal 3,7 litra, generującą 351 Nm momentu obrotowego. To parametry, które pozwalają na swobodną pracę z poważniejszymi zadaniami.
Producent chwali się tu skrzynią biegów 24F+24R, wyposażoną w biegi pełzające (minimalna prędkość to zaledwie 0,46 km/h). Na uwagę zasługuje też kabina - przestronna, z klimatyzacją (HVAC) i zaprojektowana z myślą o ergonomii.
Model 90-konny z ładowaczem czołowym (na targach zaprezentowano go z osprzętem Farmpower 9000) to już prawdziwy „wół roboczy” - świetnie sprawdzi się choćby w gospodarstwach hodowlanych.
Zwinność połączona z udźwigiem podnośnika rzędu 3.000 kg sprawia, że bez problemu poradzi sobie z trudniejszymi zadaniami. To także bardzo ciekawa propozycja jako główny ciągnik w mniejszych gospodarstwach.
- Tagi:
- ciągnik
- Farmtrac
- Agritechnika




























