Ładowarka teleskopowa czy ciągnik z ładowaczem czołowym? [ZDJĘCIA]
Dla jakich gospodarstw wystarczający będzie wybór ciągnika rolniczego z ładowaczem? W których przypadkach lepiej sprawdzą się ładowarki teleskopowe? Odpowiadamy, analizując wady i zalety obu maszyn.
- Ładowarka teleskopowa, jak sama nazwa mówi, jest urządzeniem stworzonym do załadunku materiałów. Ciągnik z ładowaczem to zestaw raczej zastępczy (w przypadku używania do załadunku), który nigdy nie dorówna możliwościom ładowarki, głównie ze względu na swoją konstrukcję
- mówi Łukasz Kołota z firmy Merlo, posiadającej w swojej ofercie specjalną serię maszyn o nazwie Multifarmer, czyli po prostu ładowarek wyposażonych w tylny TUZ oraz WOM.
- Dzięki temu mogą wykonywać prace, które zwykle robimy ciągnikiem. Jest to maszyna bardzo uniwersalna, z silnikiem o mocy sięgającej 170 KM - zaznacza Kołota.
Ciągnik z ładowaczem i jego największa zaleta
To właśnie uniwersalność jest największą przewagą ciągnika rolniczego w porównaniu ze standardową ładowarką teleskopową - mimo mniejszych możliwości udźwigu oraz mniejszej zwrotności. Wykorzystywanie traktora do znacznie szerszego zakresu prac sprawia, że zakup ładowacza do gospodarstwa w większości przypadków jest w stanie znacznie szybciej się zamortyzować. Większość ładowarek teleskopowych może jednak być wykorzystywana do prostych prac w polu i przy transporcie.
- Najlepiej radzą sobie maszyny, które mają duże szerokie opony, duży prześwit pod osiami, blokadę mechanizmu różnicowego i oczywiście mocny silnik. Ładowarka może pracować np. przy załadunku słomy na przyczepę, ale także przy jej zwożeniu, dzięki zaczepowi transportowemu - zaznacza przedstawciel firmy Merlo.
Jak dodaje, zwożenie i układanie stogów to najlepszy przykład pokazania możliwości maszyny.
- Duża wysokość podnoszenia oszczędza nam powierzchnię. Dodatkowo czas wykonania całej pracy przez ładowarkę jest zwykle 2 razy mniejszy niż w przypadku ciągnika z ładowaczem - mówi Łukasz Kołota.
Kompaktowe ładowarki lepsze w pracy w ciasnych pomieszczeniach
- Zwrotność i kompaktowe rozmiary, dzięki którym ładowarka wjedzie tam, gdzie ciągnik nie zdoła i wykona szereg zadań w ciasnych przestrzeniach czy wewnątrz budynków gospodarczych
- mówi Tomasz Jankowski z firmy Avant Polska odpowiadając na pytanie: "Jakie są największe zalety ładowarek teleskopowych w porówaniu do ciągników z ładowaczem czołowym?".
- Ładowarki Avant posiadają nisko osadzony środek ciężkości, świetną zwrotność oraz bardzo dobrą widoczność. Wszystko to sprawia, że są bezpieczeniejsze od ciągników
- tłumaczy Jankowski zaznaczając jednak uczciwie, że dźwiganie bel o masie ponad 800 kg zawsze będzie bezpieczniejsze większą maszyną, jaką jest ciągnik.
- Główne zadanie bardzo kompaktowych ładowarek to podnoszenie i przenoszenie ciężkich ładunków, zwłaszcza w ciasnych pomieszczeniach, dystrybucja paszy, usuwanie obornika oraz czyszczenie i dezynfekcja gospodarstwa - mówi przedstawiciel firmy Avant.
- Dzięki wymiennym narzędziom, ładowarki wykonają całą masę zadań, których ciągnik nie jest w stanie podjąć. Czy to wewnątrz, czy na zewnątrz
- dodaje zaznaczając, że wykonywanie najróżniejszych czynności umożliwia ponad 200 różnych przystawek.
Najpopularniejszymi ładowarkami marki Avant wykorzystywanymi w rolnictwie są modele 760i oraz 860i. Model 760i jest wyposażony w silnik o mocy 57 KM. Może się poruszać z maksymalną prędkością 26 km/h, ma udźwig 1.500 kg oraz maksymalną wysokość podnoszenia 3,1 m. Jego największymi zaletami są jednak gabaryty: nieco ponad 3 m długości, waga 2,1 t oraz wewnętrzny promień skrętu wynoszący zaledwie 1,24 m. Najmocniejszy model ładowarki produkowanej przez firmę Avant - 860i udźwignie ładunek o masie 1.99 kg, a jego maksymalna wysokość podnoszenia to 3,5 m. Napędza go także silnik o mocy 57 KM, jednak przekładnia gwarantuje poruszanie się z nieco większą prędkością maksymalną od wcześniej opisywanego modelu - 30 km/h. Maszyna jest także nieco dłuższa - prawie 3,4 m, cięższa - 2,2 t, a wewnętrzny promień skrętu wynosi 1,37 m.
Nieco większą ładowarkę, ale nadal o bardzo kompaktowych wymiarach posiada w swojej ofercie firma Manitou. Model MLT 420-60 H może podnosić ładunek 2.000 kg, na maksymalną wysokość 4,35 m.
- Warte podkreślenia jest to, że wysokość ta jest uzyskiwana w znacznej odległości od przednich kół maszyny. Dzięki temu może być ona realnie wykorzystana
- mówi Wojciech Mańkiewicz z firmy Manitou zaznaczając także, że urządzenie zapewnia duży komfort operatorowi, jednocześnie zachowując bardzo kompaktowe parametry: szerokość 1,49 m i wysokość 1,97 m.
- W ciasnych pomieszczeniach, na małej przestrzeni, ciągnik nie ma z taką maszyną szans
- zaznacza Mańkiewicz podkreślając, że maszyna sprawdzi się zarówno w gospodarstwach skupiających się na produkcji zwierzęcej - w oborach lub chlewniach, jak i na produkcji roślinnej - w magazynach.
Większymi gabarytami charakteryzują się ładowarki marki Merlo. Najmniejszy model tej marki P27.6 ma moc 75 KM i może udźwignąć ciężar 2.700 kg na maksymalną wysokość 5,9 m. Wymiary tej maszyny to: długość 3,91 m. szerokość 1,86 oraz wysokość 1,96 m - nadal są one lepsze w porównaniu do ciągnika rolniczego.
- Trzeba wziąć pod uwagę fakt, żę ładowarka nie może być zbyt wąska ponieważ automatycznie staje się mniej stabilna - zauważa Łukasz Kołota z Merlo.
Porównanie kosztów eksploatacji, bezpieczeństwa pracy i dostępnych opcji na następnej stronie.
Ładowarka teleskopowa daje więcej opcji i jest bardziej bezpieczna
- Ładowarka teleskopowa posiada wiele funkcji dodatkowych, takich jak np. amortyzacja teleskopu, automatyczne poziomowanie karetki, złącza hydrauliczne umożliwiające obsługę różnych osprzętów, hydrauliczne ryglowanie osprzętu czy blokada mechanizmu różnicowego
- wylicza Kołota dodając, że bardzo ważną kwestią jest to, że ładowarka pracuje na czterech równych kołach.
- Ma bardzo nisko umiejscowiony środek ciężkości. Dzięki temu jest stabilna, a szereg systemów bezpieczeństwa czuwa nad tym, aby praca na dużych wysokościach była maksymalnie przyjemna - dodaje przedstawiciel firmy Merlo.
Ładowacz czołowy - przyzwoite możliwości i mniejsze koszty eksploatacji
Mniej skomplikowana budowa to drugi z największych atutów ładowacza czołowego. Oferując przy tym nie dużo gorsze możliwości, ładowacz świetnie sprawdzi się w gospodarstwach, w których nie trzeba wykonywać zbyt dużo operacji załadunkowych i przeładunkowych. Przykładem może być seria M ładowaczy czołowych marki John Deere, które pasują do ciągników serii 5M, 5R, 6M i 6R aż po modele 6155M/R. Model 643M - największy w gamie gwarantuje udźwig 1.880 kg na wysokość 4,3 m.
- Wszystkie modele są wyposażone w wytrzymały system samopoziomowania mechanicznego, który zapewnia dodatkową siłę naporu, umożliwiając całkowite napełnienie czerpaka. Ładowacze są także szybkie i zwrotne. Model 603M jest w stanie podnieść osprzęt w cztery sekundy - mówi Szymon Kaczmarek z John Deere Polska.
Dodatkowo, producenci ładowaczy czołowych oferują kolejne opcje, takie jak np. ważenie przewożonych ładunków. Taką funkcję posiadają nowe ładowacze wyprodukowane przez markę Valtra, które pozwalają także na ustawienie górnej i dolnej granicy pozycji ładowacza oraz maksymalnych kątów pracy. Po osiągnięciu tych granic ładowacz zatrzymuje się automatycznie. Jak w ładowarkach, tak i w ładowaczach Valtra dostępna jest łatwa w użyciu funkcja potrząsania, która pomaga operatorowi upewnić się, że w łyżce nie pozostały żadne resztki przewożonego materiału. Modele ładowaczy serii G, N i T są również dostępne z trzecią funkcją hydrauliki, która umożliwia, na przykład, korzystanie z chwytaków do bel w tym samym czasie i za pomocą tego samego joysticka,co inne funkcje ładowacza czołowego. Pozwala to na wykonywanie precyzyjnych i ciągłych ruchów.
Takie opcje przy zachowaniu prostej budowy zapewniają rolnikowi spokój, że nawet w przypadku awarii będą one mogły być w prosty i niedrogi sposób usunięte, co nie jest takie pewne w przypadku ładowarek, szczególnie jeśli rolnik zastanawia się nad kupnem maszyny używanej. W przypadku większych gospodarstw, powyżej 50 ha, tym bardziej z hodowlą, ładowarka teleskopowa wydaje się być jednak na dzisiaj nieodzownym elementem parku maszyn.
ZOBACZ TAKŻE: Osprzęt do ładowarki, czyli co powinieneś mieć i dlaczego nie warto oszczędzać?