Krokodyl czy łyżkokrokodyl? A może po prostu łyżka?
W gospodarstwach hodowlanych ładowacze i ładowarki często wykorzystywane są do wybierania i przewożenia obornika. Jaki osprzęt najlepiej sprawdzi się w pracy z takim materiałem?
Możliwości są dwie: krokodyl lub łyżkokrokodyl. - Krokodylem łatwiej jest wbić się w obornik. Musi być on zbity i mokry, żeby nie przesypywał się między zębami, a dodatkowo podłoże z którego materiał jest wybierane powinno być równe, żeby nie złamać zębów. Takich problemów nie ma w przypdku łyżkokrokodyla. Taki osprzęt jest bardziej uniwersalny, ponieważ oprócz załadunku obornika wykorzystamy go do załadunku pasz. Czasami klienci ładują nim także wapno na rozsiewacze - tłumaczy Łukasz Tesarski z firmy Merlo.
- Są również tacy rolnicy, którzy obornik wybierają łyżką standardową, gdyż pracowali w ten sposób przez lata i takiej pracy są nauczeni. Da się to zrobić, ale wiąże się to z tym, że narzędzie to będzie mniej efektywne. Przejazdów będzie więcej, a na koniec łyżkę taką trzeba dokładnie myć - mówi Tomasz Jankowski z firmy Avant Polska.
- Pod żadnym pozorem nie wolno natomiast używać łyżek do jednoczesnego transportu paszy czy trawy dla zwierząt. Może to spowodować zatrucia, powikłania z nim związane w szczególności pod kątem jakości mleka (w przypadku krów mlecznych), a w najgorszym wypadku śmierć - uzupełnia Jankowski.
Więcej informacji na temat rodzaju obornika, z jakim poradzi sobie dany osprzęt przekazuje Paweł Suchocki, przedstawiciel firmy Weidemann. Według przedstawiciela firmy Weidemann, uogólniając sprawę, krokodyl nie sprawdzi się w oborniku kurzym (kurzeńcu). - Zazwyczaj wysypuje się on - ucieka przez dolne zęby. W tym przypadku dużo lepszy będzie łyżkokrokodyl - tłumaczy. Krokodyl kiepsko sprawdzi się także w oborniku końskim. - Długa słoma powoduje często jego zapychanie i problematyczne wytrząsanie obornika. Natomiast krokodyl doskonale poradzi sobie w zbitym oborniku, gdy zwierzęta są utrzymywane na głębokiej ściółce - wyjaśnia Paweł Suchocki.
ZOBACZ TAKŻE: Ładowarka teleskopowa czy ciągnik z ładowaczem czołowym? [ZDJĘCIA]
- Tagi:
- technika