Festiwal Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych po raz dziesiąty
200 maszyn rolniczych wystawionych zostało na jubileuszowym, bo X Ogólnopolskim Festiwalu Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych im. Jerzego Samelczaka w Wilkowicach, k. Leszna.
Samych wystawców było 130. - Byłoby ich jeszcze więcej, gdyby nie to, że ludzie zapisywali się na ostatnią chwilę i nie było przygotowanego placu. W przyszłym roku będziemy musieli zająć więcej terenu - zapowiada Rafał Samelczak, prezes Klubu Miłośników Starych Ciągników i Maszyn Rolniczych „Traktor i Maszyna”, jeden z organizatorów Festiwalu.
Na wilkowickich polach odbyły się prezentacje zabytkowych maszyn na placu manewrowym. Nie zabrakło również konkurencji sprawnościowych i siłowych. W jednej z nich zadaniem zawodników było jak najszybciej odpalić bombaja - Ursusa C-45 bądź Lanz Bulldoga. Poza tym, podobnie, jak w poprzednich latach, zaprezentowane zostały nowocześniejsze modele mechaniki rolniczej. Impreza cieszy się coraz większą popularnością. W ostatni weekend w Wilkowicach zjawiły się tłumy ludzi z całej Polski i spoza kraju.
W kolejnych latach Festiwal być może będzie jeszcze bardziej znany. A to za sprawą przymiarek do przyjęcia nowej formuły. - Zgłasza się do nas dużo właścicieli starych samochodów i motocykli. W Wilkowicach jest co prawda wystawa traktorów, ale myślę, że jedno z drugim się „nie pogryzie”. I w tym kierunku też pójdziemy - mówi Rafał Samelczak.
Na imprezie nie zabrakło przedstawicieli miesięcznika „Wieści Rolnicze”, którzy rozdawali bezpłatne egzemplarze oraz gadżety z firmowym logo.