Ekonomiczna produkcja sianokiszonki [ZDJĘCIA]
Owijarka stacjonarna z ciągnikiem lub bez
Stacjonarne owijarki są bardzo popularne przy produkcji sianokiszonki zwłaszcza w mniejszych gospodarstwach. Zasilane są one bezpośrednio z ciągnika poprzez WOM. Ciekawym rozwiązaniem wydaje się być jednak elektryczne bądź spalinowe zasilanie urządzenia. Takie możliwości daje austriacka firma Göweil, która ma w swojej ofercie tego typu owijarki.
Niewątpliwą zaletą jest tutaj na pewno fakt pracy z jednym ciągnikiem, który będzie wykorzystywany do załadunku i odbioru owiniętych bel. Wszystkie czynności wykonywane przez maszynę mogą być sterowane poprzez sygnał radiowy, także zbędna wydaje się nawet pomoc drugiej osoby. Seria owijarek G30 wyposażona może być w pełną automatykę cięcia i zakładania foli.
W zależności od modelu maszyna może być zasilana silnikiem elektrycznym o mocy 4 kW, silnikiem benzynowym jednocylindrowym Hondy o mocy 8,2 kW, silnikiem wysokoprężnym trzycylindrowym Kuboty o mocy 17,5 kW lub tradycyjnie poprzez wałek odbioru mocy. Zespół napinania foli dba o prawidłowe nawijanie kolejnych warstw i ich optymalny naciąg. Dodatkowo wbudowany system nadzoru foli zatrzyma maszynę w przypadku zerwania lub jej braku.
Hydraulicznie przechylny stół może odkładać bele na lewą jak i na prawą stronę. Transport owijarki może się odbywać przy użyciu trzypunktowego układu zawieszenia lub poprzez hydraulicznie podnoszoną oś układu jezdnego i przegubowy dyszel. Firma Göweil ma w swojej ofercie więcej maszyn do przygotowywania i zadawania pasz objętościowych.