Wieści Rolnicze
  • Strona główna
  • Ceny Rolnicze
    • Ceny żywca wieprzowego
    • Ceny żywca wołowego
    • Ceny zbóż
    • Ceny pasz
    • Ceny owoców
    • Ceny warzyw
    • Ceny mleka i przetworów
    • Ceny drobiu i jaj
    • Analizy rynkowe
  • Newsy
  • Hodowla
      • BYDŁO I MLEKO
      • TRZODA CHLEWNA
      • DRÓB
      • INNE HODOWLE
      • ŻYWIENIE
      • WYPOSAŻENIE BUDYNKÓW INWENTARSKICH
      • ZDROWIE I DOBROSTAN
      Choroba zaatakowała ponad 1,3 mln kur. To największe takie ognisko w Polsce
      Płacą 5 tys. zł od sztuki. Ten nabór dla rolników cały czas trwa
      Ceny kurczaków przekroczyły psychologiczną barierę w skupach [AKTUALNE STAWKI]
      Dziś rusza nabór wniosków w ważnym programie dla rolników. O tym warto pamiętać
  • Uprawy
      • ZBOŻA
      • INNE UPRAWY
      • NAWOŻENIE
      • CHOROBY I SZKODNIKI
      • UPRAWA GLEBY
      • PRZECHOWALNICTWO
      • Owoce i warzywa
      Inspektorzy skontrolowali ponad 2,5 tys. upraw u rolników. Oto wyniki
      Artykuł partnera VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025. To największe wydarzenie rolnicze
      100 lat Poznańskiej Hodowli Roślin – Dzień Pola PHR 2025 z dronami i innowacjami
      Alarm suszowy w Europie: maj 2025 przynosi rekordowe niedobory wody w rolnictwie
  • Technika
      • CIĄGNIKI
      • MASZYNY
      • URZĄDZENIA
      Nowa prasa rolnicza na rynku. Jest w pełni zautomatyzowana [VIDEO]
      Wyłonią najlepszych mechaników maszyn rolniczych w Polsce
      John Deere ogłosił ważną decyzję. Chodzi o technologię związaną z dronami
      Wielozadaniowa maszyna do ciągników. Może m.in. kruszyć kamienie na polu [VIDEO]
  • Prawo i finanse
      • VAT
      • EKONOMIKA
      • POMOC UNIJNA
      • PRZEPISY
      • WNIOSKI DO POBRANIA
      • KRUS
      • GIEŁDOWY RYNEK ROLNY
      Zakłady wstrzymują skup zbóż. Co z cenami?
      Kolejne doniesienia z rynku wołowego. Koniec wysokich cen?
      Nie chcesz stracić ubezpieczenia w KRUS? O tej dacie musisz pamiętać
      Kluczowa data w czerwcu. Ci rolnicy mają coraz mniej czasu na formalności
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla domu
      • Kulinaria
      • Hotblog
      • Koła gospodyń wiejskich
      • Zdrowie
      Zgrillowany pstrąg z pietruszką i cytryną
      Szybko pozbędziesz się pędraków. Wybierz się na łąkę i zbierz tę popularną roślinę
      Wykonaj te zabiegi w maju. Brzoskwinie będą zdrowo i obficie owocować
      Leśne ciasto idealne na wiosenny stół
  • iEKO iLOGICZNIE
      • Ekologia z certyfikatem
      • Dobre praktyki w uprawie roślin
      • Zrównoważony chów zwierząt
      • Odnawialne źródła energii
      • Zdrowa żywność
      • Środki pomocowe
      Czołowi eksperci i liderzy branży agro na jednym wydarzeniu. Chodzi m.in. o ekologiczne uprawy
      Produkować i zużywać prąd z nieswojej instalacji
      Materiał promocyjny Agrofotowoltaika jako szansa na zwiększanie samowystarczalności producentów rolnych
      Rolnicy szczerze o panelach fotowoltaicznych bez dotacji. Czy się opłaciło?
  • Wieści Rolnicze
  • Dlaczego warto zainwestować w aplikator do gnojowicy?

Dlaczego warto zainwestować w aplikator do gnojowicy?

Technika - Urządzenia 29 maja 2021 08:22 Łukasz Tyrakowski Aktualizacja: 29 maja 2021 08:59
Dlaczego warto zainwestować w aplikator do gnojowicy?
Źródło: mat. prasowy
Gnojowica to bardzo cenny i łatwo dostępny nawóz. Jej rozlewanie wymaga jednak zastosowania odpowiedniego sprzętu.
Spis treści:
  • Czy opłaca się inwestować aż tak duże pieniądze w tego typu urządzenia?
  • Ciągnik da radę?

Gnojowica to bardzo cenny i łatwo dostępny nawóz. Jej rozlewanie wymaga jednak zastosowania odpowiedniego sprzętu, który umożliwi wykorzystanie naturalnych składników w maksymalnym stopniu.

- Najważniejszym aspektem w kontekście użytkowania aplikatorów jest zminimalizowana utrata azotu, który ma tendencję do szybkiego ulatniania się. Znacznie mniejszy jest także odór unoszący się w powietrzu - mówi Albert Ciszek z firmy Samson Agro.

Informacje tę potwierdza i uzupełnia Mariusz Janik, doradca techniczny firmy Joskin.

- Rozlewanie naglebowe (nie rozbryzgowe!) znacznie ogranicza zanieczyszczenie roślin... Są już kraje, w których rozlewanie tradycyjne płaszczowe jest zakazane. W Polsce jeszcze nie ma takich rygorów. Często jednak nasi klienci mówią o problemie z zapachem, który staje się przyczyną konfliktów międzysąsiedzkich - zaznacza Janik.

Przedstawiciel firmy Joskin zwraca uwagę, że w jego firmie opracowywanie i wdrażanie na rynek aplikatorów rozpoczęło się już w latach 1988-1992.

- Na tę decyzję miała wpływ Holandia, jako duży odbiorca naszych maszyn i kraj, w którym już w tamtych latach wprowadzono obowiązek (!) aplikacji doglebowej - mówi Mariusz Janik.

Przez ten czas ilość dostępnych dla rolników rozwiązań na rynku bardzo się poszerzyła i dzisiaj wybierać można wśród bardzo szerokiej gamy aplikatorów. Przez te najprostsze, naglebowe, w przypadku których nawóz jest rozlewany na użytki zielone bądź pola za pomocą ciągnących się po nich węży, po doglebowe, dzięki którym gnojowica jest wstrzykiwana bezpośrednio w glebę. Urządzenia te różnią się sposobem mocowania, szerokością i wydajnością, a także zapotrzebowaniem na moc ciągnika. Przede wszystkim jednak kluczowa wydaje się być dla odbiorców cena, a ta waha się od kilku tysięcy zł, aż do takich wartości, które przewyższają koszt całego wozu asenizacyjnego.

- Ceny mają związek z konstrukcją. Im większa szerokość rampy tym wyższa cena. (Maksymalnie szerokość robocza w przypadku ramp Samson to aż 36 m). Jeżeli chodzi o narzędzia spulchniające ziemię, to najkorzystniejsze cenowo są maszyny sztywne - 3-4 metrowe. Jeśli szerokość się zwiększa, dochodzi ich składanie, a cena rośnie

- mówi Albert Ciszek, zaznaczając, że wpływ ma na ostateczny koszt ma również zastosowana w urządzeniach technologia.

- To dotyczy głównie ramp łyżwowych, które podczas pracy za pomocą specjalnej końcówki nacinają darń i wtłaczają tam ciecz. W ich przypadku ceny są najwyższe - przyznaje Ciszek.

Czy opłaca się inwestować aż tak duże pieniądze w tego typu urządzenia?

Jak się okazuje - tak. Rozlewając gnojowicę w sposób tradycyjny, rolnik może stracić bezpowrotnie nawet 50% azotu amonowego dostępnego pierwotnie w cieczy. Stosując aplikatory, straty te można ograniczyć nawet o 90% co sprawia, że oszczędzić można z kolei na stosowanych nawozach mineralnych.

Według Alberta Ciszka na chwilę obecną w Polsce największym powodzeniem cieszą się aplikatory doglebowe redlicowe i naglebowe, czyli rampy z wężami wleczonymi o szerokościach od 9 do 15-18 metrów. Informację tę potwierdza Mateusz Janik, który wymienia najpopularniejsze urządzenia wybierane z asortymentu reprezentowanej przez siebie firmy:

- Klienci najczęściej wybierają z ramp modele Pendislide i Penditwist o szerokościach 6, 7.5, 12, 15 i 18 m, a jeśli chodzi o aplikację doglebową, to bardzo popularne są: Terraflex2 o szerokościach 4.4 i 5.2 m oraz aplikator łąkowy Solodisc o szerokościach od 5.2 do 6.8 m - wylicza Janik.

Czym kierować się przy wyborze aplikatora?

Najważniejszym kryterium jest rodzaj uprawy. Na łąkach najlepiej sprawdzą się rampy z wężami lub z łyżwami. W przypadku pól uprawnych zdecydowaną przewagę mają aplikatory redlicowe oraz talerzówki.

- Coraz większym zainteresowaniem cieszą się rampy typu Strip-till

- zaznacza Albert Ciszek, potwierdzając coraz większą popularność uprawy bezorkowej. Kolejnym elementem układanki jest sam wóz asenizacyjny.

- Chcąc doposażyć swoją "beczkę" w aplikator, przede wszystkim należy sprawdzić, czy posiadany wóz asenizacyjny jest dostosowany do montażu osprzętu tylnego. Ważna jest także jego pojemność, ponieważ nie do każdej maszyny można podłączyć dowolny aplikator. Chodzi tutaj zarówno o moc ciągnika, jak i o kwestie wytrzymałościowe wozu asenizacyjnego, jego rozmiaru, masy - informuje doradca techniczny firmy Joskin Mateusz Janik.

Albert Ciszek dodaje, że praktycznie każda nowo wyprodukowana "beczka" jest wyposażona w tzw. przygotowanie do układu zawieszenia.

- Nawet po zakupie możemy domontować więc tylny TUZ w celu dołączenia aplikatora

- zaznacza Ciszek, dodając, że domontowanie „przygotowania” do zawieszenia aplikatora podnosi jednak ostateczny koszt, który maksymalnie może wtedy przekroczyć nawet 300 tys. zł.

Bez względu na rodzaj aplikatorów, ważny i bardzo pożyteczny jest element łączący wóz asenizacyjny z urządzeniem aplikującym. Chodzi o rozdzielacz, którego praca bardzo zwiększa wydajność i zapobiega uciążliwemu zapychaniu się węży. Rozdzielacz w ofercie najpopularniejszych firm, jak np. Joskin odpowiada nie tylko za miksowanie gnojowicy zawierającej ciała włókniste, ale również zapewnia systematyczne cięcie wszystkich ciał obcych w niej występujących oraz równomierne rozprowadzenie nawozu do poszczególnych węży spustowych. Ponadto urządzenie ma zbierak kamieni, aby oddzielać od przepływającej cieczy wszelkie niepożądane elementy.

Ciągnik da radę?

W przypadku stosowania ramp wężowych zapotrzebowanie na moc nie wzrasta znacząco. Jeśli jednak zdecydujemy się na aplikator z kultywatorem bądź talerzówką należy założyć duży zapas mocy ciągnika.

- Dla przykładu, brona talerzowa 4 m wymaga ciągnika o mocy minimum 150-179 KM. Jeśli dołożymy do tego wóz asenizacyjny o pojemności ok. 18 tys. litrów, aplikacja doglebowa na odpowiednią głębokość potrzebuje około 40% większej mocy - wyjaśnia Albert Ciszek.

Największej mocy ciągnika wymagają najdroższe i najbardziej rozbudowane urządzenia. Według producentów, zależnie od typu aplikatora może to być nawet 30-40 KM na metr szerokości roboczej urządzenia.

- Nikt dokładnie tego jeszcze nie policzył, bo zależy to od danego rodzaju aplikatora - czy tnie on ziemię zębami, czy talerzami. Znaczenie mają również ukształtowanie terenu i rodzaj gleby. Rampy rozlewające poza własną masą nie stawiają znaczącego oporu związanego z pracą, ale inaczej jest właśnie z aplikatorami doglebowymi

- podaje Mateusz Janik podkreślając, że w przypadku tych urządzeń mamy do czyeniani ze znaczącymi oporami.

- Źródła podają wartości: 3 KM mocy na ząb, 20 KM/m dla szerokiej gęsiostópki i nawet 30 KM/m dla aplikatorów doglebowych talerzowych. My przyjmujemy 10 KM na metr bieżący aplikatora Terraflex - tego najpopularniejszego wśród naszych klientów. Daje to w przeliczeniu 3-4 KM na jeden ząb

- wyjaśnia specjalista podkreślając, że rolnik powinien mieć na uwadze to, że dzięki urządzeniom takim jak kroje talerzowe, zęby sprężynowe czy też gęsiostópki przy jednym przejeździe nie tylko aplikuje się do gleby nawóz, ale także wykonuje np. uprawę pożniwną.

- Bardzo ważne jest właśnie to, jaki rodzaj upraw chce się nawozić - czy będą to uprawy zielone, łąki czy też ścierniska - kończy Mateusz Janik.


Wyróżnić można 3 sposoby dystrybucji gnojowicy:
  • rozlewanie tradycyjne za pomocą wylewki (stosowane powszechnie, ale najmniej efektywne)
  • rozlewanie za pomocą ramp z wężami wleczonymi (niesie za sobą wiele korzyści: znacznie lepiej wykorzystywany jest azot i inne składniki, może być wykonywane rampami o szerokości nawet 36 metrów - największa dostępna szerokość na rynku, w firmie Samson)
  • aplikowanie doglebowe (talerzówki, kultywatory lub rampy łyżwowe - metoda ta charakteryzuje się najlepszym wykorzystaniem naturalnego nawozu

 

  • Tagi:
  • użytki zielone
  • aplikatory do gnojowicy
  • gnojowica
Łukasz Tyrakowski
Podobne artykuły
Newsy

Rolnik musi zapłacić prawie 200 tys. euro za zanieczyszczenie wody gnojowicą 

14 stycznia 2024
Inne uprawy

Rolnicy powinni zrobić to jeszcze przed zimą. Ekspert radzi 

16 listopada 2023
Technika

Znana firma opracowała opony, które zmniejszają nacisk na glebę o 25%

8 listopada 2023
Maszyny

Samson i Pichon ze specjalnym certyfikatem. Co to oznacza dla ich klientów?

13 października 2023
Urządzenia

Aplikatory doglebowe. Wyposażenie i ceny

4 lipca 2023
Maszyny

Kosiarki bijakowe zyskają dużą popularność?

29 maja 2023
Maszyny

PICHON zmienia barwy

8 maja 2023
Urządzenia

Rampy rozlewające na topie

2 maja 2023
Warto wiedzieć
Ciągniki
Ciągniki z Azji będą coraz bardziej się liczyć? Aktualna sprzedaż w Polsce
1 czerwca 2025
Pomoc unijna
Na ten nabór ARiMR ma 811 mln zł. Od jutra rolnicy mogą składać wnioski
1 czerwca 2025
Newsy
Na polu urządzają dzikie rajdy. Rolnik: "Musiałem przez to zlikwidować produkcję"
1 czerwca 2025
Najnowsze
Ciągniki
Ciągniki z Azji będą coraz bardziej się liczyć? Aktualna sprzedaż w Polsce
1 czerwca 2025
Technika
Chcą transportować własne płody rolne, muszą płacić podatek. Jest odpowiedź
1 czerwca 2025
Maszyny
Nowa prasa rolnicza na rynku. Jest w pełni zautomatyzowana [VIDEO]
31 maja 2025
Technika
Wyłonią najlepszych mechaników maszyn rolniczych w Polsce
29 maja 2025
Urządzenia
John Deere ogłosił ważną decyzję. Chodzi o technologię związaną z dronami
28 maja 2025
Wieści Rolnicze
Wieści Rolnicze
Dane kontaktowe
Wieści Rolnicze
RP Digital Sp. z o.o.
NIP: 5273128894
REGON: 529596954
tel. +48 627 47 15 31
ul. Prosta 51
00-838 Warszawa
redakcja@wiescirolnicze.pl
Numer dyżurny -- 501 267 226
Kategorie
  • Ceny Rolnicze
  • Newsy
  • Hodowla
  • Uprawy
  • Owoce i warzywa
  • Technika
  • Prawo i finanse
  • Sylwetki
  • Video
  • Dla Domu
© 2025 WieściRolnicze
  • Redakcja
  • Reklama
  • Kontakt
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • Prenumerata
  • Konkursy