Dlaczego warto głęboszować? Jaki model głębosza wybrać?
Głębosze również dla mniejszych
Zabieg głęboszowania możemy wykonywać ciągnikami o mocy nieco ponad 30 KM. Taką możliwość daje firma Bomet, która w swojej ofercie ma najmniejsze narzędzia jednozębowe spulchniające glebę na głębokości 45cm. Możliwości pociągowe zależeć będą oczywiście od stopnia zwięzłości gruntu, przydatny tutaj okazać się może układ przedniego napędu. Praca pojedynczą redlicą zapewne będzie bardzo czasochłonna, jednak może być to dobre rozwiązanie dla głęboszowania chociażby ścieżek technologicznych czy uwroci, które najmocniej narażone są na ugniatanie.
Narzędzia z serii U476 wyposażone mogą być w maksymalnie 4 zęby o rozstawie 75cm. Producent z Węgrowa oferuje również maszyny do pracy na większych głębokościach - do 65cm. Ilość redlic, z jakimi możemy pracować, to od 3 do 9 sztuk o mniejszym rozstawie, bo co 45cm. Dodatkowo do głębosza montowany jest wał doprawiający i kruszący bryły ziemi z regulacją głębokości jego pracy. Wymienne redlice zabezpieczone są śrubą ścinaną, istnieje możliwość doczepienia do nich kreta na ich końcach. Jego zadaniem jest lepsze spulchnianie i drenażowanie głębszych warstw pola. Seria U486 charakteryzuje się masywniejszą konstrukcją i większym zapotrzebowaniem na moc, bo od 102 do nawet 350KM.