Ciągnikowe nowości na 2022 rok. Jest w czym wybierać. Część 1 [ZDJĘCIA]
2021 rok obfitował w nowości ciągnikowe. Praktycznie wszyscy ważni gracze na polskim i zarazem światowym rynku przedstawili nowe modele lub całe serie traktorów, które rolnicy będą mogli nabywać w 2022 r. Czy jest szansa na podobny wynik sprzedaży?
Niczym w filmach Alfreda Hitchcocka przegląd nowości ciągnikowych zaczynamy od mocnego uderzenia, ale w bardzo pozytywnym znaczeniu. Jeszcze w pierwszej połowie 2021 roku firma John Deere ogłosiła światu, że wprowadza na rynek nowy asortyment ciągników serii 9R, z flagowymi modelami 9R 640 i 9RX 640 o mocy 691 KM na czele. To najmocniejsze traktory w historii słynnego amerykańskiego producenta. W większości modeli serii 9R zastosowano nowy silnik John Deere o pojemności 13,6 l - ten sam co w kombajnach X9, przy czym w głównych modelach o mocy 640 KM nadal znajduje się sprawdzony wcześniej "motor" Cummins o pojemności 15 l. Aby przenieść ogromną moc silnika na podłoże, wszystkie "dziewiątki" oferują dodatkowe opcje dociążenia, które pozwalają na uzyskanie masy całkowitej przekraczającej 30 ton. Oprócz dysponowania potężną mocą nowe ciągniki są też bardziej inteligentne. Przykładem może być funkcja AutoSteup, która pozwala rolnikom i usługodawcom wcześniej planować zadania w spersonalizowanym centrum operacyjnym. Zadania automatycznie pojawiają się na wyświetlaczu w kabinie, gdy maszyna wjeżdża na pole, a operator musi je tylko potwiedzić jednym naciśnięciem przycisku. Nowe traktory 9 serii oprócz lepszych osiągów posiadają: wzmocnioną przekładnię e18, osie, napędy gąsienic i podwozia. Wpływa to na zwiększenie nośności i produktywności. Ciągniki są już dostępne dla klientów z Polski.
Seria 9R to nie jedyna ciągnikowa nowość przedstawiona przez John Deere'a w ubiegłym roku. W listopadzie światu zaprezentowana została odświeżona wersja serii 6R. Została ona wzbogacona o cztery modele m.in. 6R 150 - traktor przeznaczony zwłaszcza do gospodarstw o profilu mieszanym oraz 6R 185 - specjalistyczny ciągnik dla rolników i usługodawców, którzy spędzają więcej czasu na drogach. Seria 6R, to teraz w sumie 14 modeli o mocach od 110 do 250 KM. Ciągniki wyróżnia nowe wyposażenie oraz wzornictwo. Maska i lusterka znane są dobrze z większych modeli. Zmienił się również system nazewnictwa i numeracji, który został zaczerpnięty z modeli serii 7R, 8R oraz 9R. Po nazwie serii obecnie podane jest osobne wskazanie znamionowej mocy silnika. Najważaniejszą nowością dostępną w nowej serii 6R jest według producenta zintegrowany system 1-Click-Go AutoSteup. Dzięki niemu operator może zaoszczędzić na polu nawet 90% czasu, jaki zajmie klikanie na wyświetlaczu, ponieważ wszystkie potrzebne ustawienia można wcześniej zaplanować i zarządzać nimi w chmurze. Obejmują one m.in. dane takie jak: granice pól, linie prowadzenia i dawkowanie środków. Nowością na wyposażeniu serii 6R jest także E-joystick, który przydaje się zwłaszcza podczas prac z ładowaczem czołowym. W nowej gamie traktorów John Deere udoskonalone zostało inteligentne zarządzanie mocą (IPM). Nie ogranicza się ono teraz do zastosowań związanych z transportem i WOM, ale też w razie potrzeby zapewnia dodatkową moc w zastosowaniach wymagających pracy układu hydraulicznego. Modele czterocylindrowe dostarczają do 20 KM mocy, a sześciocylindrowe - do 40 KM na potrzeby korzystania z wentylatorów, pomp i najbardziej energochłonnych maszyn korzystających z układu hydraulicznego np. prasoowijarek, wozów asenizacyjnych czy siewników rzędowych. Ciągniki nowej serii można zamawiać u dealerów marki John Deere. Pierwsze egzemplarze mają pojawić się w naszym kraju w połowie roku.