Akcja "zero marnotrawstwa" i makaronowe słomki do picia
- 1/7
- następne zdjęcie
![](/media/cache/a7/e8/a7e8ecd96249841a3c46501f02019d39.jpg)
Największe w świecie i najbardziej znaczące w swojej dziedzinie targi ekologiczne odbywają się w Niemczech.
Targi odbyły się po raz trzydziesty. Duet BioFach - ekologiczne artykuły spożywcze i Vivaness – naturalne produkty kosmetyczne pobiły swój własny rekord sprzed roku.
BioFach 2019 w liczbach
Określenie „pasmo niekończącego się sukcesu” naprawdę pasuje do przedsięwzięcia BioFach. Jak długo piszę o tych targach, a piszę o nich od 5 lat, tak długo relacjonuję rokrocznie o wzrastających liczbach z nimi związanych. Pozwólcie więc Państwo, że dotrzymam tradycji i wyliczę kilka liczb: w 2019 targi odwiedziło 51.500 gości z 143 krajów a w 2018 było odwiedzających 50.000 z 134 krajów. W tym roku przyjechało 3273 wystawców z 98 krajów, rok temu wystawców było 3218 a krajów ich pochodzenia 93. Do grona wystawiających się w ramach BioFach dołączyły Botswana i Komory, a na Vivaness - Filipiny i Serbia. Rekord dotyczył, niestety, również cen biletów: cena jednorazowego wejścia wzrosła z 42 do 44 euro, a za stałego biletu z 61 do 65 euro.
Jedyne, co pozostało bez zmian, to ilość hal. Od dwóch lat jest ich 10, ale już teraz Centrum Wystawowe zapowiada, że za rok będzie ich o dwie więcej. Czyżbym w 2020 znowu mogła pisać o kolejnym biciu rekordów? To pokaże czas, ale faktem jest, że ekologia ma się w świecie dobrze. W roku 2017 na jedzenie pochodzenia ekologicznego wydano 90 miliardów dolarów, a rok później już o 5 miliardów dolarów więcej. Sami Niemcy wydali w 2018 roku ponad 10 miliardów euro, Szwajcarzy - 2,3 a Austriacy - 1,5 miliarda. Natomiast Francuzi na przestrzeni ostatnich 5 lat podwoili spożycie ekologicznych artykułów spożywczych i wydali na nie ponad 7 miliardów euro.
- 1/7
- następne zdjęcie