Ekonomika5 Gru 2024
Import nawozów z Rosji i Białorusi budzi sporo kontrowersji. Są tańsze niż te wyprodukowane w Polsce i innych krajach unijnych. Dlatego wielu rolników decyduje się na ich kupno. Czy takim działaniem sami sobie szkodzą? Według Szymona Domagalskiego z Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego dalszy rosnący import towarów ze wschodu w dłuższej perspektywie może przyczynić się do uzależnienia naszego kraju od Rosji. Co to oznacza dla rolników? Zdaniem eksperta - ryzyko podwyżek cen nawozów nawet o 300 procent. - Szansa, że w przypadku upadku polskiego sektora nawozowego, ceny nawozów ze wschodu utrzymają się na obecnym poziomie, jest bliska zeru - mówi Szymon Domagalski, radca ds. regulacji w Polskiej Izbie Przemysłu Chemicznego.