Szczepienie psów co dwa lata?

Źródło: stock

Do izb oraz inspektoratów weterynaryjnych rozsyłany jest projekt nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych. Zwraca w nim uwagę zmiana w paragrafie dotyczącym częstotliwości szczepień psów przeciwko wściekliźnie.

24 miesiące zamiast 12 od ostatniego szczepienia

Artykuł 56. ustawy w punkcie 2. ma mieć następujące brzmienie: Posiadacze psów są obowiązani zaszczepić psy przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez psa 3. miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 24 miesiące od dnia ostatniego szczepienia. Nie wiadomo jeszcze, jak przepis zostanie zaopiniowany przez środowisko lekarzy weterynarii, okręgowe izby dopiero przygotowują w tej sprawie stanowisko. Zwolennicy rzadszych szczepień argumentują, że w Wielkiej Brytanii psy przeciwko wściekliźnie szczepi się co 3 lata.

Polska nie jest wolna od wścieklizny

O ocenę propozycji zmian w ustawie poprosiliśmy lekarza weterynarii  Mirosława Kuberkę prowadzącego od lat w Pleszewie (Wielkopolska) lecznicę Kuber-Vet.- Szczepienie przeciwko wściekliźnie jest w Polsce obowiązkowe. Natomiast wyszczepialność nie jest na poziomie 100%, tylko kilkudziesięciu procent. Stąd akcje masowe, które my jako lecznica przeprowadzamy przeciwko wściekliźnie, Zgodnie z obowiązującym dotychczas prawem administracyjnie szczepienie jest ważne rok - właśnie ze względu na to, że wyszczepialność nie jest stuprocentowa. Natomiast stricte z medycznego punktu widzenia ta szczepionka chroni ponad rok. Tej samej firmy, ta sama szczepionka w Anglii jest ważna dwa albo nawet trzy lata. Ale nie można Polski z Anglią porównywać, ponieważ Anglia jest krajem wolnym od wścieklizny.  U nas przypadki wścieklizny się pojawiają, mimo masowych szczepień lisów poprzez zrzucanie z helikopterów doustnych szczepionek. Jest to w tej chwili problem marginalny, ale on występuje - podkreśla Mirosław Kuberka. Gdyby sam miał opiniować propozycję wydłużenia ważności szczepień do dwóch lat, byłby przeciw. - Ze względu na to, że nie ma wyszczepialności na poziomie 100%  i dlatego że Polska nie jest krajem wolnym od wścieklizny - tłumaczy lekarz weterynarii. Pytany o to, czy zmiana w ustawie  może zmniejszyć dochody gabinetów weterynaryjnych, odpowiada: To jest margines dochodów lecznic.