Syn celowo podłożył ogień. Z dymem poszły stodoła i sprzęt
Do groźnego pożaru w ubiegłym tygodniu doszło w powiecie Kolno na Mazowszu. Okazało się, że doprowadził do niego syn właściciela gospodarstwa. Trafił do aresztu.
O zdarzeniu informuje kolneńska komenda. Jak podaje, policjanci zostali poinformowani o pożarze w gminie Grabowo. Na miejscu mundurowi ustalili, że spaleniu uległa stodoła oraz płody rolne, maszyny rolnicze, skuter i inne przedmioty, które się w niej znajdowały. Podejrzenia od razu padły na 31-letniego syna właściciela posesji. Już po kilkudziesięciu minutach od zgłoszenia podejrzany był w rękach dzielnicowych.
Straty w wyniku pożaru zostały wstępnie oszacowano na kwotę 320 tysięcy złotych. 31-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut zniszczenia mienia znacznej wartości. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mieszkaniec powiatu kolneńskiego decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Czytaj także: Transport bydła w potwornych warunkach. Będzie dotkliwa kara?
- Tagi:
- rolnictwie
- w
- wypadki