Sylwia i Sławomir Maniakowie - producenci kwiatów
Dodatkowo, zawsze z mężem mogli liczyć na pomoc syna Sławomira. - Syn od najmłodszych lat był bardzo odpowiedzialny i lubił pracę w ogrodnictwie. Kiedy musieliśmy gdzieś wyjechać, zawsze podlał rośliny, jeśli była tak potrzeba, czy przewietrzył tunele – podkreśla pani Irena. W 1992 produkowany asortyment roślin poszerzono o kwiaty. Kiedy więc w 1995 roku syn został właścicielem gospodarstwa pani Irena wiedziała, że produkcja będzie rozwijała się dalej, by obecnie osiągnąć powierzchnię 2000 m2. - Od momentu, kiedy syn ożenił się, młodzi zaczęli prowadzić produkcję sadzonek rozsad i kwiatów na większą skalę. Obecnie bratków produkują 20 tys. sztuk, a stokrotek każdego roku od 6 do 8 tys. sztuk. Dużo produkują rozsad warzyw, ziół, chryzantem gałązkowych i doniczkowych oraz roślin rabatowo-balkonowych czyli pelargonii, petunii, begonii, szałwii i wielu innych gatunków roślin - wymienia.