Została sołtysem, reaktywowała KGW, działa w stowarzyszeniu
- Tylko współpraca, rozmowy i samozaparcie powodują, że rzeczy niemożliwie stają się możliwe - podkreśla Anna Kicińska, lokalna liderka z Czarnego Piątkowa.
Ludzi działających z pasją na rzecz lokalnych społeczności znajdziemy wszędzie. Są to osoby, które z pasja wykonują powierzone im funkcje. To tacy liderzy, którzy bezinteresownie działają dla dobra danej społeczności. Taką osobą jest Anna Kicińska z Czarnego Piątkowa (powiat średzki). - Aktywizując społeczność, można zrealizować wiele bardzo ciekawych pomysłów na rzecz „małej ojczyzny” – mówi rozmówczyni. Pani Ania to osoba wielozadaniowa. Jest sołtysem wsi Czarne Piątkowo, radną gminy Środa Wielkopolska, aktywnie działa w Kole Gospodyń Wiejskich, Forum Kobiet oraz w Stowarzyszeniu Lider Zielonej Wielkopolski. Spotkaliśmy ją w grupie charytatywnej przy kościele w Winnej Górze, gdzie przygotowywała paczki dla osób potrzebujących pomocy. Jest żoną, matką i babcią. Piecze smaczne ciasta. Jej spiżarnia pełna jest smakołyków, którymi obdarowuje znajomych i przyjaciół. Kocha ogród i lubi otaczać się pięknymi kwiatami. Nie wyobraża sobie, aby w sezonie letnim kwiaty nie zdobiły jej domu oraz świetlicy wiejskiej.
Działa na rzecz sołectwa i w KGW
Jak rozpoczęło się jej działanie na rzecz społeczności lokalnej? - W lutym 2003 roku zostałam sołtysem. Co nie spotkało się z aprobatą moich najbliższych. Nie zrażałam się tym i już w sierpniu zrobiłam pierwsze dożynki. Wspólnie z radą sołecką bez złotówki, ale przy wsparciu sponsorów. Wyszły bardzo dobrze i tak apetyt zaczął wzrastać i z roku na rok organizowaliśmy kolejne ciekawe przedsięwzięcia. Szukaliśmy sponsorów i zawsze dobrze wychodziło. Pamiętam jak zrobiliśmy pierwszy festyn i zaprosiliśmy na niego lokalnych twórców ludowych. Oni przywieźli swoje prace, a ludzie byli tak zadowoleni, że powolutku „rozkręcaliśmy się” i rodziły się kolejne pomysły – informuje. Moja rozmówczyni zaznacza: – Aby coś zrobić, potrzeba jest wsparcia z różnych stron i życzliwość ludzi. Bardzo miło jest mieć wokół siebie ludzi, którym zależy na aktywizowaniu lokalnej społeczności. Sądzę, że dzięki tym wszystkim działaniom zachęcamy więcej osób do włączenia się i zaangażowania w nasze pomysły – twierdzi pani Anna. Kiedy została sołtysem, w trakcie rozmów z mieszkankami narodził się pomysł, aby reaktywować Koło Gospodyń Wiejskich. Jak pomyśleli tak uczynili. - Początkowo było nam trudno funkcjonować w Kole Gospodyń Wiejskich, ponieważ brakowało nam stałego miejsca i spotykaliśmy się a to w szkole, a to w innych lokalizacjach. Ale to nie było to – dodaje. Spełnieniem oczekiwań mieszkańców było wybudowanie w 2014 roku świetlicy wiejskiej. – Nasza świetlica powstała dzięki pomocy finansowej z Lidera Zielonej Wielkopolski oraz naszej gminy. Przy świetlicy mamy ładny plac zabaw dla dzieci, a także sprzęt do ćwiczeń – podkreśla.
Od momentu jej powstania dużo się dzieje: - Niedawno odbyło się spotkanie z okazji Dnia Babci i Dziadka. Spotkanie przy kawie i ciastku przepełnione śpiewaniem, występami artystycznymi umiliło nam wieczór. Pandemia „przystopowała” wiele ciekawych inicjatyw. Miejmy nadzieję, iż z nadejściem wiosennych dni powróci chęć do spotkań i aktywności. Tym bardziej, że społeczność Czarnego Piątkowa chętnie bierze udział w organizowanych imprezach plenerowych, dożynkach, piknikach i spotkaniach integracyjnych. Pani Ania zaznacza, że zawsze starała się i stara, aby na różnych organizowanych uroczystościach pojawiały się osoby „z władzy”. Jest to zawsze budujące i napędza do dalszych działań. Wspomina bardzo ciepło minione lata, kiedy to organizowano różne spotkania, szkolenia, pokazy oraz wyjazdy do gospodarstw agroturystycznych.
Należy do Lidera Zielonej Wielkopolski
Stowarzyszenie Lider Zielonej Wielkopolski, to kolejne miejsce, w którym znajdziemy panią Annę. Stowarzyszenie, działając na rzecz rozwoju obszarów wiejskich, uwzględnia ochronę oraz promocję środowiska naturalnego, krajobrazu i zasobów historyczno – kulturowych, równość szans, rozwój turystyki oraz popularyzację i rozwój produkcji wyrobów regionalnych. Pani Anna podkreśla, że bardzo ceni współpracę z prezes stowarzyszenia - Haliną Biechowiak-Drożak.
- Halinka jest motorem napędowym do wielu działań. To dzięki niej zostały zrealizowane bardzo intersujące pomysły. Do Lidera Zielonej Wielkopolski należę od 2007 roku. Dzięki temu dwa razy byłam we Francji, raz byłam w Niemczech. Bardzo miło wspominam wyjazd do Sandomierza, w którym brały udział panie z całej gminy. Spowodował on, że mamy dobry kontakt. Jeden wyjazd tak nas zintegrował, że do tej pory zapraszamy się i spotykamy przy okazji różnych inicjatyw - opowiada.
Członkini Stowarzyszenia Krajowego Forum Kobiet - zasiada w zarządzie
Od 2002 roku należy do Stowarzyszenia Krajowego Forum Kobiet Oddziału Wielkopolskiego, w którym zasiada w zarządzie.
- Zgodnie ze statutem Forum Kobiet ma różne cele działania. Do głównych należy aktywizacja i promowanie kobiet w życiu politycznym, społecznym, kulturalnym, podejmowanie i wspieranie działań zmierzających do wyrównania szans osób niepełnosprawnych, wspomaganie aktywizacji zawodowej kobiet, podejmowanie i wspieranie inicjatyw w przeciwdziałaniu bezrobociu, rozszerzenie szans edukacyjnych oraz zabezpieczenia adekwatnych do kwalifikacji i możliwości zawodowych kobiet, warunków pracy, płacy i awansu. Cele są bardzo szczytne. Dużym wyróżnieniem był wyjazd na zaproszenie posła Andrzeja Grzyba posła na sejm RP do Brukseli. Była to bardzo miła nagroda za pracę społeczną – twierdzi.
Radość z działalności na rzecz społeczeństwa
Podczas naszego spotkania mogłam przekonać się ile radości i wzruszeń może przynieść oglądanie kolekcji zdjęć. Wszystkie ciekawe, niezapomniane chwile uwiecznione na kliszach pokazują aktywność społeczności lokalnej. Uchwycono na nich osoby w różnych okolicznościach i w trakcie różnych sytuacji. A że pani Ania potrafi pięknie opowiadać, z wielką przyjemnością wsłuchiwałam się w jej historie. Anna Kicińska jest przykładem osoby, która tak „działa”, że motywuje innych do współpracy. Jest osobą otwartą, energiczną, pełną pomysłów i gotową do wielu działań. Takie właśnie cechy trzeba mieć, aby skupić wokół siebie innych, równie zaangażowanych ludzi. Jest liderem, który odnajduje w sobie społecznikowską pasję.
Podkreśla, że wspólne działania wielu osób mają niezaprzeczalny wpływ na zachodzące zmiany w społeczności wiejskiej.
- Tylko współpraca, rozmowy i samozaparcie powodują, że rzeczy niemożliwie stają się możliwe. W moim przypadku muszę zaznaczyć, że wyrozumiałość ze strony męża i całej rodziny pozwalają na realizację wielu pomysłów. Mąż jest wsparciem i to zazwyczaj on pierwszy dowiaduje się o kolejnych pomysłach. Jestem mu bardzo wdzięczna, że tak bezinteresownie działa i zawsze mogę liczyć na niego.
Jakie marzenia ma moja rozmówczyni? - Mam w głowie jeszcze kilka pomysłów. Chciałabym znaleźć osobę pracowitą, z pasją, która zaopiekuje się wypracowanym dorobkiem i dalej będzie to wszystko kontynuować. W przyszłym roku będę miała 20-lecie sołtysowania. Jestem dumna z mieszkańców, że udaje nam się wspólnie wiele rzeczy zrealizować. Dziękuję Radzie Sołeckiej za współpracę. Cieszę się, że są osoby, którym chce się tak pracować – podsumowuje nasze spotkanie Anna Kicińska z Czarnego Piątkowa.
Czytaj także: