Łukaszewscy - inwestują w maszyny, ziemię i wykształcenie

Gdy Marian Łukaszewski z Potarzycy (powiat jarociński, woj. wielkopolskie) w 1992 r. przepisał gospodarstwo synowi Piotrowi, dysponował zaledwie 10 hektarami gruntów. - Możliwości powiększania gospodarstwa nie było. Nawet jeśli chciałem, nie miałem szans na zakup czy wydzierżawienie kolejnych hektarów - wspomina Marian Łukaszewski.
Następca - pan Piotr sukcesywnie powiększał areał. Gospodarstwo, w którym prowadzono hodowlę świń, krów i koni na małą skalę, a pola wykorzystywano głównie pod uprawę roślin na paszę, przekształcił w wyspecjalizowaną produkcję roślinną.
- Rzeczywiście cały czas inwestowaliśmy i dokupowaliśmy ziemię. Proces ten trwał jednak długo, bo nie mieliśmy sprzętu, by obrobić większą liczbę hektarów. Zresztą nie było pieniędzy na szybki rozwój. Lata 90-te były tragiczne dla rolnictwa - stwierdza Piotr Łukaszewski.