Lisowscy i ich bydło opasowe w nowej oborze [ZDJĘCIA]
Źródło:
Oborę zasiedlono nie tylko byczkami rasy H-F z prowadzonej dotychczas produkcji bydła mlecznego, ale także zakupiono mieszańce i bydło mięsne czystorasowe. - Każda sztuka o wadze 100 kg kosztowała 1500 zł. A nabyliśmy 80 sztuk. Dlatego sam wsad już był kosztowny - zaznacza Cezary Lisowski i dodaje, że materiał hodowlany sprowadził m.in. z Czech. Chwali go sobie do dzisiaj.
- To jest naprawdę dobra genetyka. Przyrosty są znaczne. A poza tym czeskie 130 kg byczki są tańsze, niż polskie - zdradza Cezary Lisowski.