Jolanta i Kazimierz Iraccy - aktywni w aktywnej wsi
Gdy mąż Kazimierz pracuje w polu, jego żona Jolanta w wolnej chwili zajmuje się ogródkiem przydomowym i jak powiada, coraz bardziej lubi produkcję ogrodniczą. Ma już 2,5 ha porzeczki czerwonej w trakcie owocowania. Być może ten obszar będzie zwiększany, bo z ekonomicznego punktu widzenia jest to korzystne, dużo bardziej niż uprawa zbóż. Jednak, jak mówi gospodyni, jest to uprawa pod chmurką i wszystko zależy od aury. Ostatnio pogoda nie jest zbyt sprzyjająca. Trzy lata temu była dokuczliwa susza, dwa lata temu region nawiedziła burza gradowa, w tym roku na początku maja były duże przymrozki - nawet do – 7 stopni. Teraz, w końcu lipca, gdy pora kosić rzepak, jest zbyt deszczowo.