Daniel Wojciechowski - dzięki wiedzy osiąga świetne wyniki
Aktualnie Daniel Wojciechowski ma 55 ha gruntów własnych oraz około 65 ha dzierżawionych.
Grunty te położone są na terenie dwóch gmin w 74 kawałkach. Najdalsza działka usytuowana jest 10 km od siedziby. W tym roku w gospodarstwie kukurydza na ziarno była zasiana na powierzchni 28 ha, rzepak ozimy na 40 ha, pszenica ozima także na 40 ha, a buraki cukrowe na obszarze 8 ha. Te ostatnie odstawiono dla cukrowni Ropczyce. Kiedyś, gdy jeszcze prowadzono hodowlę trzody chlewnej, duży obszar zajmował jęczmień jary, czasami ozimy z przeznaczeniem na pasze dla zwierząt. W gospodarstwie są trzy zbiorniki na zboże i rzepak, dwa o pojemności 60 ton i jeden na 100 ton.
Ciągle zdobywana i pogłębiana wiedza z zakresu rolnictwa u pana Daniela mocno procentuje. Widać to na polach przed żniwami i w czasie zbioru. W tym roku, chociaż dokuczyła susza, plony pszenicy ozimej kształtowały się na poziomie około 7 ton z ha. W poprzednich latach, przy normalnych warunkach pogodowych były nawet o 2 tony wyższe. Ale najbardziej pan Daniel i jego ojciec Jerzy są zadowoleni z tegorocznych plonów kukurydzy na ziarno. Rzeczywiście jest to powód do dumy, bo udało się osiągnąć zbiory na poziomie 15 ton z ha. Oczywiście wszystkie zabiegi agrotechniczne trzeba było wykonać, wykorzystując bogatą wiedzę i zachowując optymalne terminy. Ten kierunek upraw w najbliższych latach będzie kontynuowany. Ostatni rok jednak były w gospodarstwie uprawiane buraki cukrowe. Ich produkcja, jak twierdzi pan Daniel, staje się nieopłacalna. Nie ma swojego kombajnu do zbioru buraków, trzeba go wynajmować. Wykopane buraki trzeba ponad 3 km wozić na plac składowy do Rzeczycy, a to są koszty.
Panu Danielowi przy pracach domowych i częściowo rolnych od 2010 roku pomaga żona Klaudia, zajmując się dziećmi Karolem i Leną. Przy domu i na podwórku panuje wszędzie wzorowy ład i porządek. Ogródek przydomowy, z bogactwem różnych roślin i kwiatów, to na pewno zasługa młodej gospodyni.
ZOBACZ TAKŻE: Kasia Futyma - wróciła na wieś i przejęła gospodarstwo [ZDJĘCIA, VIDEO]