Alojzy i Rafał Nowak - najlepsi hodowcy bydła Limousine [ZDJĘCIA]
- 1/4
- następne zdjęcie
Alojzy Nowak z Małocina, gmina Nakło (woj. kujawsko-pomorskie) odziedziczył gospodarstwo po dziadkach. Specjalizował się w hodowli owiec i produkcji roślinnej. Gdy przychody z hodowli owiec zaczęły spadać, wspólnie z synem Rafałem zaczął zastanawiać się nad zmianą. - Syn coraz bardziej przekonywał mnie na bydło mięsne - opowiada Alojzy Nowak. Pierwsze 12 jałówek i byk rasy Limousine zostały sprowadzone prosto z Francji. - Zaczęliśmy szukać miejsc, z których mogliśmy zakupić bydło mięsne. Rasa ta wywodzi się z Francji, w Polsce w tamtym czasie nie była aż tak bardzo dostępna, dlatego uznaliśmy, że będzie to dobre rozwiązanie - tłumaczy Alojzy Nowak i przyznaje, że początki były trudne.
- Nie mieliśmy doświadczenia w hodowli bydła. Dlatego, gdy przyjechał pierwszy transport pierwszych był szok. Uczyliśmy się jednak na własnych błędach - mówi hodowca z Małocina.
Na zyski z hodowli bydła, rolnicy musieli poczekać 4 lata. - Gdy zaczynaliśmy wciąż dokładaliśmy i troszkę było ciężko, ale jeszcze mieliśmy owieczki i z tego się utrzymywaliśmy. Powoli stado zaczęło się rozmnażać. Jałówki zostawialiśmy sobie na powiększenie stada, a buhajki systematycznie sprzedawaliśmy na rozpłodniki. Do tej pory na rzeź poszły może dwie słabsze sztuki. W województwie kujawsko-pomorskim obecnie jest sporo naszych rozpłodników - tłumaczy Alojzy Nowak.
- 1/4
- następne zdjęcie