Rzepak. Ile udało się zebrać?
- Tegoroczne zbiory rzepaku ozimego były o około 20% niższe w porównaniu do roku ubiegłego
- mówi Juliusz Młodecki, prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. Najgorzej było w Polsce północnej - Jeśli w tym rejonie ktoś osiągnął wynik przekraczający 3 tony z hektara, to mógł być zadowolony. Najczęściej notowano jednak osiągnięcia w granicach 2-3 t/ha. Trochę lepsza sytuacja była w Polsce południowej - dodaje Młodecki. Żniwa rzepakowe przebiegły raczej bez problemu. W sumie według wstępnych danych zebrano w granicach 2 - 2,1 mln ton ziarna z obszaru ponad 700 tys. hektarów upraw. Plon był zmniejszony przez niekorzystne warunki z jakim musiały mierzyć się rośliny przez praktycznie cały okres wegetacji. Jesienią rolnicy często byli bezradni i nie byli w stanie wykonać odpowiednich zabiegów ochronnych ze względu na utrudniony wjazd na pola. Później wcale nie było lepiej - Brak okrywy śnieżnej i przymrozki po 20 marca. Wszystko to spowodowało, że rośliny były jeszcze bardziej osłabione. Na domiar złego później przyszła susza - kontynuuje prezes KPRiRB. Niektórzy rolnicy wiosną byli zmuszeni do likwidowania plantacji. Najczęściej w takich przypadkach decydowali się na zasianie kukurydzy. Jak jednak zauważa Adam Stępień, dyrektor generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju zbiory z perspektywy branży olejarskiej i tak były lepsze niż wskazywały na to zapowiedzi przed żniwami.
- Oczywiście wolelibyśmy, żeby zbiory były znacznie wyższe - o przynajmniej milion ton. Generalnie jednak patrząc na warunki, z jakimi zmagaliśmy się na przestrzeni sezonu nie można narzekać. W przeciwieństwie do poprzedniego roku, w którym żniwa były mocno utrudnione, nie notowaliśmy żadnych większych problemów jakościowych. Pogoda w trakcie zbiorów była dobra, więc naturalnym wydaje się być, że nie powinno się przydarzać problemów z jakością. Tylko gdzieś lokalnie słyszałem o porosłym rzepaku, ale nie była to duża skala zjawiska, która miałaby predestynować to do jakiegoś problemu -
mówi Stępień. Jak dodaje, ze względu na niższe zbiory wyższa jest cena, za jaką rolnicy mogą sprzedać nasiona i oscyluje w granicach 1600 zł/t - Wyższym cenom sprzyja pogoda w całej Europie. Szacunki dotyczące zbiorów są niższe na całym kontynencie. Na chwilę obecną zbiory szacuje się na 19,7 mln ton. Popyt na nasiona jest bardzo duży, więc kreuje to dobre uzasadnienie ekonomiczne dla tej produkcji. Jak jednak zauważa prezes Juliusz Młodecki przy zbiorach na poziomie 2 ton cena w stosunku do wielkości zbiorów i tak nie jest zbyt wysoka.
Plonowanie rzepaku według badań COBORU
Wstępne wyniki plonowania rzepaku opracowane przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych potwierdzają gorsze plonowania w tym sezonie. Zostały one opracowane na podstawie dziesięciu doświadczeń realizowanych w bieżącym sezonie wegetacyjnym. Dwa doświadczenia zostały zdyskwalifikowane w okresie wegetacji, natomiast wyniki plonowania trzech doświadczeń włączono do serii (dyskwalifikacja po zbiorze). Plon nasion obliczono przy wilgotności 9%. W doświadczeniach badano odmiany ze Wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych (CCA), które nie są wpisane do Krajowego rejestru (KR) w Polsce (wyniki w tabeli).
TABELA:
NAJWYŻEJ PLONUJĄCE ODMIANY RZEPAKU W 2018:
ODMIANY POPULACYJNE:
Wzorzec 44,5 dt/ha
- SY Ilona (wzorzec) – 95% wzorca
- ES Valegro (wzorzec) – 92% wzorca
- Stanley – 83% wzorca
- SY Mandril – 92% wzorca
- Jeremy – 89% wzorca
- Arabella – 88% wzorca
- Butterfly – 88% wzorca
- Zakari CS – 87% wzorca
- Randy – 86% wzorca
ODMIANY MIESZAŃCCOWE:
- Architect (wzorzec) – 110% wzorca
- DK Expiro (wzorzec) – 103% wzorca
- Safer – 100% wzorca
- DK Expirit – 99% wzorca
- Manzanna – 92% wzorca
PX 113 – 92% wzorca
PT 242 – 78% wzorca
- INV1024 – 100% wzorca
- Pantheon 99% wzorca
- PT264 – 99% wzorca
- RGT Jakuzzi – 98% wzorca
- Fencer – 98% wzorca
- Silver – 97% wzorca
- INV 1022 – 96% wzorca
Jakie perspektywy na przyszłość?
- Było rozgoryczenie związane z nie najlepszymi plonami i ciągłymi kłopotami oraz pojawiały się sygnały, że rolnicy zastanawiają się czy nie zmniejszyć bądź nie zrezygnować z zasiewów. Dodatkowo gospodarze byli wkurzeni z powodu braku możliwości dobrego zaprawiania i chronienia roślin. Pozytywnie została jednak odebrana decyzja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o dopuszczeniu do użytkowania środków zawierających neonikotynoidy i to na pewno wpłynie na wielkość zasiewów na przyszły rok
- mówi Juliusz Młodecki. Dodaje jednak, że na dzisiaj trudno jest wyrokować jaka będzie to różnica obszarowa, ponieważ duży wpływ ma na to również susza z jaką rolnicy zmagają się obecnie na polach. - Tegoroczne warunki pogodowe mogą sprzyjać zwiększonej presji szkodników, które uszkadzając rośliny zmniejszają ich mrozoodporność, tym samym narażając rolników na straty. Decyzja ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego dotycząca czasowego zezwolenia na stosowanie zapraw neonikotynoidowych stwarza jednak szansę na poprawę sytuacji i zwiększenie efektywności, także tej ekonomicznej uprawy rzepaku w Polsce – kończy prezes KZPRiRB.
- Tagi:
- zbiory rzepaku
- rzepak 2018