Rolnicy zaczęli okupować budynek ministerstwa rolnictwa
Przypomnijmy: we wtorek w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaplanowano spotkanie przedstawicieli rolników oraz władz resortu - którego tematem miał być m.in. stan realizacji postulatów - jakie zapisano podczas uzgodnień ze stroną rządową w Jasionce, w trakcie Europejskiego Forum Rolniczego.
Pisaliśmy o tym szerzej tutaj:
CZYTAJ: Przedstawiciele środowisk rolniczych podpisali uzgodnienie z rządem [TREŚĆ]
CZYTAJ: Komentarz rolników po ustaleniach w Jasionce "My z tym się nie zgadzamy" [WIDEO]
Okupacja ministerstwa rolnictwa przez rolników
Spotkanie, jak się okazało, nie przyniosło żadnych efektów. Jak komentują rolnicy - żaden z zapisów do tej pory nie został w całości zrealizowany.
- Grupa wybranych reprezentantów rolników, którzy brali udział w negocjacjach w Jasionce i podpisali uzgodnienia z Jasionki, przyszła do Ministerstwa Rolnictwa skontrolować realizację tych ustaleń. Minister Siekierski oraz wiceminister Kołodziejczak nie byli w stanie wytłumaczyć się z braku realizacji jakiegokolwiek zapisu z tych ustaleń. W związku z tym ta grupa reprezentantów rolników podjęła decyzję, że rozpoczyna okupację Ministerstwa Rolnictwa i nie wyjdzie stamtąd, dopóki nie przyjedzie do nich premier Donald Tusk - informował "na gorąco" we wtorek, tuż po spotkaniu w MRiRW Roman Waszczyk, rzecznik protestu na S3 - po informacji otrzymanej przez prezesa krajowego Związku Rolników, Kółek I Organizacji Rolniczych, który był uczestnikiem wspomnianych rozmów.
Sytuacja była napięta, po wszystkim zarówno minister rolnictwa Czesław Siekierski jak i wiceminister Michał Kołodziejczak udali się na rozmowy z premierem Tuskiem.
Z kolei część przedstawicieli rolników obecnych w na rozmowach, po tym, gdy na chwilę wyszli z budynku - mieli duże problemy, by wejść ponownie.
Ostatecznie sami przedstawiciele strony rolniczej zapowiadają , że - jeśli ich postulaty nie będą zrealizowane - okupacja ministerstwa może przybrać mocniejszą formę - na miejsce może przyjechać o wiele więcej osób.
Okupacja ministerstwa. Trwały nocne rozmowy
Jak podkreśla z kolei strona rządowa - rozmowy trwały we wtorek także w późnych godzinach wieczornych.
- W międzyczasie odbyły się rozmowy i konsultacje na szczeblu ministrów rolnictwa Polski i Ukrainy, a także przedstawicieli stowarzyszeń rolniczych obu stron. Odbyło się również spotkanie na szczeblu międzyrządowym w dniu 28 marca br - informują przedstawiciele MRiRW.
Ministerstwo rolnictwa: "uzgodnienia są realizowane w znaczącym zakresie"
Jak twierdzą rządzący, uzgodnienia są "realizowane w znaczącym zakresie". Jak wylicza resort rolnictwa chodzi m.in. o wycofanie się Komisji Europejskiej z części założeń "Zielonego Ładu", uruchomienie zasad pomocy dla producentów zbóż (dopłaty do zbóż w wysokości 200 zł/t oraz 300 zł/t), podtrzymywane embarga na import do Polski zbóż, kukurydzy, rzepaku, słonecznika, mąki, otrąb, śrut, makuch z Ukrainy, prowadzone są także prace nad utrzymaniem wysokości podatku rolnego na poziomie 2023 r.
Ponadto, jak dodaje resort, w związku z tym, że strona ukraińska zapowiedziała ograniczenie do minimum tranzytu przez Polskę swoich produktów rolnych od kwietnia do czerwca br., ministerstwo nie wystąpiło z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu ukraińskich produktów rolnych przez Polskę.
- Uwzględniając powyższe, należy stwierdzić, że Ministerstwo Rolnictwa realizuje postulaty i uzgodnienia podjęte z przedstawicielami protestujących rolników. Jak stwierdził minister Czesław Siekierski, szereg działań wymaga wielu ustaleń międzyresortowych i określonych procedur, co wydłuża realizację uzgodnień - opisują przedstawiciele MRiRW.
Jak się sytuacja rozwinie? Do tematu będziemy wracać.
Przypomnijmy: na 4 kwietnia rolnicy zapowiedzieli już wcześniej duży strajk - chodzi o wizyty w biurach parlamentarzystów.
CZYTAJ TAKŻE: Strajk rolników 4 kwietnia 2024. Będą manifestacje pod biurami posłów, senatorów
[AKTUALIZACJA, 10.25]
Według relacji uzyskanych od osób przebywających w ministerstwie, rolnicy jak na razie są tylko po rozmowach z ministerem Czesławem Siekierskim.
Cały czas czekają na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem.
[AKTUALIZACJA, 18.30]
Według informacji z ministerstwa rolnictwa, obecnie w budynku pozostały tylko dwie osoby, które rozpoczęły wczoraj okupację resortu.
- Po całodniowych rozmowach większość protestujących opuściła gmach resortu rolnictwa. W budynku pozostały tylko dwie osoby: przewodniczący NSZZ RI Solidarność Tomasz Obszański oraz były przewodniczący NSZZ RI Solidarność i były minister rolnictwa Gabriel Janowski - informuje MRiRW.