Przystąpienie Ukrainy do UE wywróci budżet rolny do góry nogami?
Przystąpienie Ukrainy do UE budzi duże kontrowersje, ale pewne jest, że gdyby do tego doszło, miałoby to ogromny wpływ na budżet wspólnoty. Instytut Gospodarki Niemieckiej (Institut der deutschen Wirtschaft, IW) w badaniu pt. "Fiskalne aspekty rozszerzenia UE" szacuje pełne członkostwo Ukrainy w UE w oparciu o aktualne wieloletnie ramy finansowe Wpólnej Polityki Rolnej na lata 2021-2027 na kwotę 130-190 miliardów euro. Stanowiłoby to nawet 17% całkowitego budżetu wynoszącego około 1100 miliardów euro.
Niejasna sytuacja spowodowana wojną
Obliczenia IW przewidują dwa scenariusze: dla sytuacji przedwojennej z 2021 roku i obecnej z 2023 r. Większy wymóg finansowania dotyczy sytuacji sprzed wojny ze względu na większą liczbę gruntów ornych i ludności.
Ukraina nowym liderem dopłat bezpośrednich?
Według szacunków IW, po wejściu do UE Ukrainie przysługiwałyby dopłaty rolne w wysokości 70-90 mliardów euro. Kwoty te obejmują m.in. płatności bezpośrednie oraz promocję obszarów wiejskich.
Uśredniając szacunki Instytutu - Ukraina z dopłatami na pozimie 80 mld euro zastąpiłaby Francję jako największego odbiorcę świadczeń. Francuzi obecnie otrzymują z tego tytułu 65 mld euro.
Nie tylko dopłaty
Ponadto w ramach polityki spójności UE, która promuje słabiej rozwinięte regiony, Ukrainia prawdopodobnie otrzymałaby dodatkową kwotę w wysokości od 50 do 90 mld euro. Znalazłyby się w niej fundusze strukturalne mające na celu wzmocnienie spójności gospodarczej, społecznej i terytorialnej we wspólnocie. "Biorąc pod uwagę te kwoty, UE powinna być przygotowana na reformy" - podkreślają autorzy badania.