Przerobiono miliony buraków cukrowych
W wielu cukrowniach zakończono kampanię buraczaną.
W minionej kampanii w całej Polsce burakami obsiano 171 000 ha. Z tego areału zostało zebranych około 8 900 000 ton buraków cukrowych, z których wyprodukowano 1 330 000 ton cukru.
W jednej z wielkopolskich cukrowni - w Gostyniu - kampania trwała dokładnie 96 dni. Obecnie trwa proces czyszczenia fabryki i urządzeń. To jest normalna procedura po buraczanej batalii. Jacek Pietrowiak, prezes zarządu Pfeifer & Langen Polska S.A. Cukrownia Gostyń twierdzi, że była to jedna ze spokojniejszych kampanii w ostatnich latach. I uważa ją za udaną, mimo że przerobiono o prawie 200 tysięcy ton buraków mniej, niż w ubiegłym roku.
- Jestem zadowolony z samego przebiegu. Nic poważniejszego nas nie dotknęło. Przejechaliśmy kampanię bezwypadkowo. Maszyny i urządzenia działały bezawaryjnie. Uważam, mimo wszystko, 2015 rok za udany i bardzo bezpieczny – skomentował prezes Jacek Pietrowiak.
Dodał, że pozytywny finał był spowodowany bardzo dobrym przygotowaniem zakładu.
- Kampania się opóźniła – ze względu na dłuższy okres przygotowań i remontów. A to poskutkowało na plus. Wszystko funkcjonowało, jak trzeba – powiedział Jacek Pietrowiak.
Pozytywnie ocenia kampanię także pod względem technologicznym, chociaż podkreśla, że była trudna. - Burak miał zbyt dużą zawartość azotu, przez co trudniej było cukier wydobyć. Za to miał dużo melasy. Zdarzają się takie kampanie „melasowe” raz na kilka lat – wyjaśnia prezes Pfeifer & Langen Polska S.A. w Gostyniu. Mimo że o wiele mniejszą ilość buraków przerobiono podczas minionej kampanii w gostyńskiej cukrowni, niż w ubiegłym roku, prezes twierdzi, że bilans całościowy produkcji jest pozytywny.
– Silos mamy pełen. W ubiegłym roku była bardzo duża, dobra kampania - dodaje Jacek Pietrowiak.
Po raz pierwszy podczas minionej kampanii w gostyńskiej cukrowni pracowały kobiety. – Same chciały do nas przyjść. I spisały się świetnie. Szybko nauczyły się obsługi urządzeń – zachwala prezes Pietrowiak.